Czunia - hipoglikemia, chora tarczyca, trzustka...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 16, 2024 16:49 Czunia - hipoglikemia, chora tarczyca, trzustka...

Zakładam post dla 17-letniej Czuni, której sama nie wiem jak pomóc, a propozycja wetów jest dla mnie - na ten moment - kontrowersyjna i mnie nie przekonuje.
Od roku Czunia jest leczona z powodu nadczynności tarczycy. Bardzo trudno ustabilizować jej dawkę leku (obecnie apelka) która by jakoś trzymała w ryzach poziom T4. Od niedawna znamy przyczynę tego - guzek w jednym płacie tarczycy i cały powiększony drugi płat.
Kolejną sprawą jest hipoglikemia. Niski cukier, Czunia pierwszy raz miała w badaniach stwierdzony rok temu. Ja tego nie wyłapałam, a wet nic nie powiedział i nie zrobił. Kwestię hipoglikemii obserwujemy bacznie od grudnia 2023 roku. 12.01 w badaniu usg wyszła mała zmiana (a właściwie zagęszczenie ok 3mm) w trzustce. Zrobiono badanie poziomu insuliny, aby wykluczyć insulinomę i została ona wykluczona. Hipoglikemia nadal jest. Kotka dużo śpi, chudnie, z apetytem różnie.
I teraz - ostatnie zalecenie to zrobienie tomografii jamy brzusznej. Tylko nie bardzo rozumiem, jak ma to zdiagnozować przyczynę hipoglikemii? Miałam dzisiaj przy okazji wizyty z Notką porozmawiac z dr o tym, ale zapomniałam..
Macie jakieś pomysły co można dalej zrobić z hipoglikemią Czuni? Jakie badania? Dr twierdzi, ze wszelkie badania z krwi są drogie i niekoniecznie dadzą odpowiedź co do przyczyny..
Jak przyjdę do domu to wkleje wszelkie wyniki badań. Teraz mam przerwę w pracy więc zakładam kici nowy wątek.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 16, 2024 17:39 Re: Czunia - hipoglikemia, chora tarczyca, trzustka...

Zupełnie się na tym nie znam - Usia ma hiperglikemię, czyli cukrzycę. Ale chyba ważne, żeby nie dopuszczać do zbyt dużego spadku cukru. Może jakieś preparaty, może sucha karma (mają dużo węglowodanów)? Jak Usi kilka razy cukier spadał za bardzo to robiłam nasycony roztwór zwykłego cukru i dawałam strzykawką do pysia.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60437
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 17, 2024 21:17 Re: Czunia - hipoglikemia, chora tarczyca, trzustka...

Myślę że wetka zalecając TC chce wykluczyć inne nowotwory mogące powodować przewlekłą hipoglikemię. Jest ich potencjalnie trochę.
Dodatkowo kotka ma guzek hormonoaktywny na tarczycy, jakąś zmianę na trzustce, oba twory są tak naprawdę nie zdiagnozowane - nie wiadomo czy są łagodne.

Doraźnie przewlekłą hipoglikemię weci starają się opanować sterydami oraz częstym podawaniem pokarmu - a także uświadomieniem opiekunów co do niepokojących objawów i konieczności zachowania czujności, przy podejrzeniu że cukier spada mocniej - trzeba ingerować podając go w większej dawce, w iniekcji lub do pyska jeśli kot jest przytomny i przełknie bezpiecznie. Można też wsmarowywać np. miód w dziąsła jeśli właściciel nie jest w stanie podać zastrzyku a kot traci przytomność lub ma objawy utrudniające podanie czegoś w płynie. Idealnie jeśli opiekun zaopatrzy się w glukometr i sam jest w stanie mierzyć poziom glukozy kotu. Przy przewlekłej hipoglikemii objawy mogą pojawiać się gdy jest już naprawdę źle lub być łudząco niewielkie zanim nastąpi śpiączka - bo organizm przyzwyczaja się do niskiego poziomu glukozy i nie odczuwa go jako niepokojącego.
Tak jak Ci pisałam - jest jeszcze ch. addisona - ona też może powodować przewlekłe hipoglikemie. Tą akurat łatwo dosyć wykluczyć jednym badaniem krwi.

Blue

 
Posty: 23501
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lut 20, 2024 1:04 Re: Czunia - hipoglikemia, chora tarczyca, trzustka...

Nie wiem czy w tym wypadku by pomogło
Zakłada się sensor? On kontroluje cukier
Tylko to drogie

anka1515

 
Posty: 4111
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro lut 21, 2024 12:03 Re: Czunia - hipoglikemia, chora tarczyca, trzustka...

anka1515 pisze:Nie wiem czy w tym wypadku by pomogło
Zakłada się sensor? On kontroluje cukier
Tylko to drogie

Pewnie będzie trudno, Czunia jest kotem wychodzącym do ogródka, nie będzie to utrudnieniem jakimś?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lut 21, 2024 12:05 Re: Czunia - hipoglikemia, chora tarczyca, trzustka...

Do nidawna sensory razem z calym urzadzeniem były zbyt duże dla kota. Może cos sie zmieniło?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60437
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 21, 2024 12:06 Re: Czunia - hipoglikemia, chora tarczyca, trzustka...

Blue pisze:Myślę że wetka zalecając TC chce wykluczyć inne nowotwory mogące powodować przewlekłą hipoglikemię. Jest ich potencjalnie trochę.
Dodatkowo kotka ma guzek hormonoaktywny na tarczycy, jakąś zmianę na trzustce, oba twory są tak naprawdę nie zdiagnozowane - nie wiadomo czy są łagodne.

Doraźnie przewlekłą hipoglikemię weci starają się opanować sterydami oraz częstym podawaniem pokarmu - a także uświadomieniem opiekunów co do niepokojących objawów i konieczności zachowania czujności, przy podejrzeniu że cukier spada mocniej - trzeba ingerować podając go w większej dawce, w iniekcji lub do pyska jeśli kot jest przytomny i przełknie bezpiecznie. Można też wsmarowywać np. miód w dziąsła jeśli właściciel nie jest w stanie podać zastrzyku a kot traci przytomność lub ma objawy utrudniające podanie czegoś w płynie. Idealnie jeśli opiekun zaopatrzy się w glukometr i sam jest w stanie mierzyć poziom glukozy kotu. Przy przewlekłej hipoglikemii objawy mogą pojawiać się gdy jest już naprawdę źle lub być łudząco niewielkie zanim nastąpi śpiączka - bo organizm przyzwyczaja się do niskiego poziomu glukozy i nie odczuwa go jako niepokojącego.
Tak jak Ci pisałam - jest jeszcze ch. addisona - ona też może powodować przewlekłe hipoglikemie. Tą akurat łatwo dosyć wykluczyć jednym badaniem krwi.


Blue, a czy TK da odpowiedź co do przyczyny? Czy jest sposobem na odpowiedź o potencjalnych guzach w ciele? Ja nie mam do końca ciągle przekonania o zasadności tego badania, kurcze, jakoś nie znajduję w pełni mnie satysfakcjonującej odpowiedz. Wet powiedziała, ze zadne badania krwi nie są do konca miarodajne a są drogie. A w TK wyjdzie nadczynność kory nadnerczy albo przysadki? Jakoś mi się tomograf kojarzy z widczonością zmian w strukturze, a nie w funkcji organów.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lut 21, 2024 13:49 Re: Czunia - hipoglikemia, chora tarczyca, trzustka...

Marzenia11 - nie jestem w stanie dać Ci odpowiedzi bo nie wiem na co choruje kotka :(. Dużo też zależy od czułości sprzętu, oka osoby która będzie oceniała zdjęcia. Czasami nowotwory są maleńkie a już powodują zaburzenia.
W tomografii może wyjść powiększenie lub zmniejszenie jakiegoś gruczołu - ale nie powie on na ile wydolnie tenże pracuje.
Poziom hormonów oznacza się badaniem krwi. Ich metabolitów także moczu.
Ch. addisona wyklucza się/potwierdza konkretnym badaniem krwi.
Tomografia w takiej sytuacji to po prostu kolejne badanie diagnostyczne. Może pomóc ocenić np. dokładniej tą zmianę w trzustce.

Ale dobrze by było także przede wszystkim pobadać kotce poziom glukozy w domu, zobaczyć czy jest jakaś zależność.
Jeśli ten poziom skacze - to w którą stronę i jak bardzo - może to coś podpowie. Kotka miała tylko kilka razy badaną krew, pytanie co się dzieje w międzyczasie.
Sensor to raczej nie dla kotki, niektórzy próbują ale to niewygodne i do zastosowania tylko chwilowo, w skrajnie groźnych sytuacjach.
Najlepszy byłby glukometr. O ile ludzie go obsłużą...

Warto by też wyjaśnić czy guzem tarczycy nie jest nowotwór złośliwy, to rzadka sprawa u kotów - ale nie da się jej wykluczyć.

Blue

 
Posty: 23501
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro lut 21, 2024 14:24 Re: Czunia - hipoglikemia, chora tarczyca, trzustka...

Marzenia, a w jakich granicach jest to cukier? Czy jest badany glukometrem w trakcie wizyty czy chodzi o wyniki z laboratorium? Masz pewność, że nie jest wysyłana wtedy krew pełna tylko surowica? (zakładam, że lekarz by to wyłapał i nie wspominał o hipoglikemii no ale różnie bywa). Była może badana fruktozamina?
Sensory FreeStyle Libre można zakładać kotom, ale to loteria - jeden utrzyma się pełne 2 tygodnie, inny odczepi po dniu. A drugi raz tego samego już założyć się nie da.

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Czw lut 29, 2024 8:38 Re: Czunia - hipoglikemia, chora tarczyca, trzustka...

Blue pisze:Marzenia11 - nie jestem w stanie dać Ci odpowiedzi bo nie wiem na co choruje kotka :(. Dużo też zależy od czułości sprzętu, oka osoby która będzie oceniała zdjęcia. Czasami nowotwory są maleńkie a już powodują zaburzenia.
W tomografii może wyjść powiększenie lub zmniejszenie jakiegoś gruczołu - ale nie powie on na ile wydolnie tenże pracuje.
Poziom hormonów oznacza się badaniem krwi. Ich metabolitów także moczu.
Ch. addisona wyklucza się/potwierdza konkretnym badaniem krwi.
Tomografia w takiej sytuacji to po prostu kolejne badanie diagnostyczne. Może pomóc ocenić np. dokładniej tą zmianę w trzustce.

Ale dobrze by było także przede wszystkim pobadać kotce poziom glukozy w domu, zobaczyć czy jest jakaś zależność.
Jeśli ten poziom skacze - to w którą stronę i jak bardzo - może to coś podpowie. Kotka miała tylko kilka razy badaną krew, pytanie co się dzieje w międzyczasie.
Sensor to raczej nie dla kotki, niektórzy próbują ale to niewygodne i do zastosowania tylko chwilowo, w skrajnie groźnych sytuacjach.
Najlepszy byłby glukometr. O ile ludzie go obsłużą...

Warto by też wyjaśnić czy guzem tarczycy nie jest nowotwór złośliwy, to rzadka sprawa u kotów - ale nie da się jej wykluczyć.


Jutro jadę z nutką do dr i zaPYTAM DOKŁADNIE O CO CHODZI - 2 TYGODNIE TEMU ZAPOMNIAŁAM, BO BYŁAM MOCNO ZAANGAZOWANA W nOTKĘ, dopiero mi się przypomniało po wyjściu z gabinetu i złapałam dr na chwilę w poczekalni. Ja muszę poczuć sens zrobienia tk i w dodatku już w tym momencie. nie tylko chodzi o koszty, ale głównie o konieczność znieczulenia już starszego kota.
Pomiar cukru jest możliwy tylko przy okazji wizyt w gabinecie bądź badań krwi i jak dotąd - niezależnie czy był robiony po jedzeniu czy na czczo - oscyluje w granicach 45-55, więc nisko. Glukometr w domu jest, instrukcja obsługi kota też była (jolabuk5 :1luvu: :1luvu: :1luvu: ), ale pomiary nie są możliwe, nie są w zasięgu możliwości opiekuna. Według dra Siedlickiego zmiana na tarczycy nie powinna być złosliwa, no ale wiadomo, ze bez badania guzka nic pewne nie jest.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 29, 2024 8:43 Re: Czunia - hipoglikemia, chora tarczyca, trzustka...

Yocia pisze:Marzenia, a w jakich granicach jest to cukier? Czy jest badany glukometrem w trakcie wizyty czy chodzi o wyniki z laboratorium? Masz pewność, że nie jest wysyłana wtedy krew pełna tylko surowica? (zakładam, że lekarz by to wyłapał i nie wspominał o hipoglikemii no ale różnie bywa). Była może badana fruktozamina?
Sensory FreeStyle Libre można zakładać kotom, ale to loteria - jeden utrzyma się pełne 2 tygodnie, inny odczepi po dniu. A drugi raz tego samego już założyć się nie da.

Cukier w granicach 45-55, badany albo w labie, albo w gabinecie glukometrem. Fruktozamina w dolnej granicy normy.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 29, 2024 8:52 Re: Czunia - hipoglikemia, chora tarczyca, trzustka...

Kurcze, usiadłam teraz do badań Czuszki - wrzuciłam w wyszukiwarkę w swojej poczcie i znalazłam wszelkie mi dostępne wyniki. Pierwsze z 2015 roku i.... ona od zawsze ma taki niski cukier! Zresztą jej siostra też miała niski, a matka w dolnej granicy normy,. Powstawiam te wyniki wszelkie, jakie mam, trochę czasu potrzebuję.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 29, 2024 11:22 Re: Czunia - hipoglikemia, chora tarczyca, trzustka...

Wpiszę wyniki - będzie szybciej.

GLUKOZA
2015r. - 20. 04 - 2,58 MMOL/L - 48,24 mg/dl (od 3,05mmol oraz od 109,8 mg/dl)
2015r. - 19.11 - ..... - 37,9 mg/dl (norma od 100 mg/dl)
2016r. - 22.02 - ..... - 67,52 mg/dl (norma od 100 mg/dl)
2018r. - 11.12 - ..... - 70 mg/dl (norma od 100 mg/dl)
2019r. - 10.08 - ..... - 78 mg/dl (norma od 100 mg/dl)
2023r. - 24.04 - 1,11 mmol/l (norma od 3,05 mmol/l) - ...... + fruktozamina 220,8 umol/l (norma 160-335)
glukoza oznaczona z osocza NaF
2023r. - 21.12 - ..... - 53,987 mg/dl (norma od 100mg/dl)
2024r. - 12.01 - pomiar w gabinecie glukometrem - 52 plus w lab - fruktozamina 167,6 umol/l (norma 160,0 - 335,0)
2024r. - 01.02 - pomiar w gabinecie glukometrem - 50



TARCZYCA
2023r. - 24.04 - 5,94 ug/dl (normy 1 - 2,5)
2023r. - 10.05 - 0,528 ug/dl
2023r - 25.05 - 5,11 ug/dl
2023r. - 21.06 - 2,47 ug/dl
w międzyczasie kotka przechodzi z felimazole na apelkę bez kontrolnych badań
2023r. - 21.12 - 4,5 ug/dl
2024r. - 12.01 - <0,50 ug/dl
2024r. - 01.02 - 3,01 ug/dl
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 29, 2024 13:56 Re: Czunia - hipoglikemia, chora tarczyca, trzustka...

Glukoza ok. 70 mg/dl to juz niezły wynik, ale 50 to bardzo mało, chociaż kotka pewnie jest zaadaptowana do takich poziomów.
Wydaje się, że nie ma korelacji poziomu glukozy ze skokami T4 (nadczynność - niedoczynność).
Szkoda, że nie ma szans badać glukozy w domu. Ale wiem, że pewnych rzeczy nie da się zrobic, z ròznych powodów.
Kciuki za koteczkę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60437
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 29, 2024 16:31 Re: Czunia - hipoglikemia, chora tarczyca, trzustka...

Tę glukoze w okolicach 70 to miała zaledwie w trzech badaniach, a w pozostałych zdecydowanie poniżej, nawet raz ma 37.
W głowie mam pytanie czy spotkałyście się z taką sytuacją, że kot przez co najmniej 10 lat funkcj0onuje na takim niskim poziomie cukru? Oczywiscie nie wiadomo jak było, bo moze akurat badania były robione w trakcie spadku poziomu glukozy , która w rzeczywistości się waha, tego nie wiadomo. ale nawet jeżeli to i tak jest to dla mnie dziwna sytuacja. Tyle, ze ja mam bardzo małe doświadczenie.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 492 gości