Prośba o udostępnienie linka ze zrzutką na koty dziko żyjące

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 20, 2024 15:33 Re: Prośba o udostępnienie linka ze zrzutką na koty dziko ży

Doris2 pisze:Tu ktoś trochę pokazuje, no ale ta osoba ma zupełnie inną klatkę kenelową tj. wręcz jakąś zagrodę metalową dla kota i tam to sobie można wkładać transporter i kuwetę i wszystko co trzeba.

https://www.youtube.com/watch?v=PHd5mzDtE9U

Jeszcze problem z tym, że weterynarze chcą aby to opiekun wyjął kota z transportera na stół do badania w gabinecie.

I jak to zrobić z takim sadzącym się kotem?


No nie żartuj sobie. 8O Przecież to obowiązek Weterynarza umieścić dzikiego kota w klatce iniekcyjnej. :!: :!: :!: Oni nie mają takiej klatki?

Do dzikich kotów szukaj gabinetu, który ma klatkę iniekcyjną i doświadczenie z agresywnymi, albo dzikimi wolnożyjącymi kotami:

https://youtube.com/shorts/ofLMv96wJPU? ... _5Heh4S_YK

https://youtube.com/shorts/KyOqrZskPFs? ... AIJSb-rWs1
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 20, 2024 16:01 Re: Prośba o udostępnienie linka ze zrzutką na koty dziko ży

Jak byłam z transporterkiem z trą pierwszą kicią co nie przeżyła choroby to musiałam sama ją obsługiwać tj. trzymać tak jak właściciel. To samo było w przypadku tej pierwszej wizyty weterynarza z innej lecznicy, i to wtedy zostałam podrapana dosyć mocno i poszłam po antybiotyk i szczepienie przeciw tężcowi.

Jak kiedyś wzywałam straż miejską do dzikiego kota i policję to też mi powiedzieli żebym sama złapała tego kota do którego maj przyjechać.

Doris2

 
Posty: 306
Od: Pon lut 05, 2024 13:43

Post » Wto lut 20, 2024 16:03 Re: Prośba o udostępnienie linka ze zrzutką na koty dziko ży

Doris2 pisze:Jak byłam z transporterkiem z trą pierwszą kicią co nie przeżyła choroby to musiałam sama ją obsługiwać tj. trzymać tak jak właściciel. To samo było w przypadku tej pierwszej wizyty weterynarza z innej lecznicy, i to wtedy zostałam podrapana dosyć mocno i poszłam po antybiotyk i szczepienie przeciw tężcowi.

Jak kiedyś wzywałam straż miejską do dzikiego kota i policję to też mi powiedzieli żebym sama złapała tego kota do którego maj przyjechać.


Znajdż inny Gabinet :!: :!: :!:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 20, 2024 16:14 Re: Prośba o udostępnienie linka ze zrzutką na koty dziko ży

Gdzie?

Mieszkam w miejscowości w której to jest jedyny gabinet oprócz tego co na tym paragonie z kwotą 130zł. Ten gabinet jest nowocześnie wyposażony.

U nas jest jeszcze 2 weterynarzy tyle że oni nie zajmują się psami i kotami tylko zwierzętami godspodarskimi.

Nie mam też samochodu i nie dam rady wozić kotów np. 40km do Krakowa.

Doris2

 
Posty: 306
Od: Pon lut 05, 2024 13:43

Post » Wto lut 20, 2024 16:16 Re: Prośba o udostępnienie linka ze zrzutką na koty dziko ży

Poza tym Gmina ma podpisaną umowę z konkretną lecznicą, a ja nie jestem miliarderką żeby płacić za różne rzeczy czy też organizować zbiórki za każdym razem, z ryzykiem że może nie uda się zebrać potrzebnej kwoty.

Doris2

 
Posty: 306
Od: Pon lut 05, 2024 13:43

Post » Wto lut 20, 2024 16:18 Re: Prośba o udostępnienie linka ze zrzutką na koty dziko ży

Doris2 pisze:Gdzie?

Mieszkam w miejscowości w której to jest jedyny gabinet oprócz tego co na tym paragonie z kwotą 130zł. Ten gabinet jest nowocześnie wyposażony.

U nas jest jeszcze 2 weterynarzy tyle że oni nie zajmują się psami i kotami tylko zwierzętami godspodarskimi.

Nie mam też samochodu i nie dam rady wozić kotów np. 40km do Krakowa.


Nowocześnie wyposażony Gabinet?I ma podpisaną umowę na sterylizacje kotów dzikich?I nie ma klatki iniekcyjnej?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 20, 2024 16:20 Re: Prośba o udostępnienie linka ze zrzutką na koty dziko ży

Doris2 pisze:Poza tym Gmina ma podpisaną umowę z konkretną lecznicą, a ja nie jestem miliarderką żeby płacić za różne rzeczy czy też organizować zbiórki za każdym razem, z ryzykiem że może nie uda się zebrać potrzebnej kwoty.


Nikt nie jest.Ale ryzykujesz życie kota i Twoje zdrowie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 20, 2024 16:48 Re: Prośba o udostępnienie linka ze zrzutką na koty dziko ży

Doris2 pisze:Jak byłam z transporterkiem z trą pierwszą kicią co nie przeżyła choroby to musiałam sama ją obsługiwać tj. trzymać tak jak właściciel. To samo było w przypadku tej pierwszej wizyty weterynarza z innej lecznicy, i to wtedy zostałam podrapana dosyć mocno i poszłam po antybiotyk i szczepienie przeciw tężcowi.

Jak kiedyś wzywałam straż miejską do dzikiego kota i policję to też mi powiedzieli żebym sama złapała tego kota do którego maj przyjechać.


Ale to była inna sytuacja.Kotka była chora i w kontenerku.Teoretycznie -każdy nawet - domowy kot-może tak się u Weta zachować.
Bo oni nie są od tego -żeby kota łapać.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 20, 2024 17:26 Re: Prośba o udostępnienie linka ze zrzutką na koty dziko ży

Nie rozumiem o co chodzi z ryzykowaniem życia kota? O co ci chodzi kiedy tak piszesz. Jeśli nie znajdę żadnego bezpiecznego sposobu żeby załatwić sterylizację to nie będę się tego podejmować, tylko poproszę jakąś organizację o pomoc. Co można zrobić w takiej sytuacji. Napisz proszę co ty byś zrobiła w takich okolicznościach w jakich ja się znajduję.

Doris2

 
Posty: 306
Od: Pon lut 05, 2024 13:43

Post » Wto lut 20, 2024 18:17 Re: Prośba o udostępnienie linka ze zrzutką na koty dziko ży

Doris2 pisze:Nie rozumiem o co chodzi z ryzykowaniem życia kota? O co ci chodzi kiedy tak piszesz. Jeśli nie znajdę żadnego bezpiecznego sposobu żeby załatwić sterylizację to nie będę się tego podejmować, tylko poproszę jakąś organizację o pomoc. Co można zrobić w takiej sytuacji. Napisz proszę co ty byś zrobiła w takich okolicznościach w jakich ja się znajduję.


Poprosiłabym o pomoc jakąś organizację.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 20, 2024 19:38 Re: Prośba o udostępnienie linka ze zrzutką na koty dziko ży

A ja bym:
1. Umówiła w lecznicy termin kastracji.
2. Poprzedniego dnia wieczorem postawiļa klatkę łapkę, licząc, ze kot się złapie
3. Po złapaniu przykryla klatkę, żeby kot sie nie rzucał
4. Rano zawiozla kota na kastrację w klatce łapce. Po uśpieniu kota i wyjęciu z klatki, klatkę zabieram do domu.
5. Po odbiór kota pojechałabym z kontenerem. Wet na obowiazek włożyć kota do kontenera.
6. Do klatki kenelowej wstawiam kontener z kotem, otwieram kontener, zamykam kennel.
7. Klatkę kenelową częściowo przykrywam.
8. Kotka siedzi w klatce kilka dni, trzeba uważać, żeby nie podrapała, albo nie chciała uciec, kiedy jej się stawia jedzenie czy wybiera z kuwety.
9. Jesli pomieszczenie jest na parterze, wystarczy otworzyc klatkę i np. okno, kot sam skorzysta z drogi na wolność..
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60432
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 20, 2024 19:47 Re: Prośba o udostępnienie linka ze zrzutką na koty dziko ży

Ten kenel się do tego nie nadaje.Po południu przy odbiorze kot już będzie częściowo wybudzony.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 20, 2024 19:50 Re: Prośba o udostępnienie linka ze zrzutką na koty dziko ży

Najlepiej podzwonię jeszcze do takich organizacji co się zajmują takimi rzeczami, może oni mi coś doradzą bo sami to robią.

Jak na razie tylko ta kotka którą leczę nadaje się do opieki przeze mnie, bo ona jest już prawie jak kot domowy. Dzielny pacjent.

Doris2

 
Posty: 306
Od: Pon lut 05, 2024 13:43

Post » Wto lut 20, 2024 19:56 Re: Prośba o udostępnienie linka ze zrzutką na koty dziko ży

Doris2 pisze:Najlepiej podzwonię jeszcze do takich organizacji co się zajmują takimi rzeczami, może oni mi coś doradzą bo sami to robią.

Jak na razie tylko ta kotka którą leczę nadaje się do opieki przeze mnie, bo ona jest już prawie jak kot domowy. Dzielny pacjent.


To byłoby najlepsze rozwiązanie.Również dla Ciebie -z uwagi na stan zdrowia i zupełny brak doświadczenia.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 20, 2024 19:59 Re: Prośba o udostępnienie linka ze zrzutką na koty dziko ży

Jest jeszcze jedna kwestia.

Te kotki pochodzą ze skażonego terenu. Jak mam dać je pod opiekę do jakiejś organizacji gdzie są inne koty żeby się nie zasyfiły tą chorobą.

Doris2

 
Posty: 306
Od: Pon lut 05, 2024 13:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Zeeni i 511 gości