Generalnie wiecej niz jeden
Ale! Jezeli dojdziecie do wniosku, ze absolutnie nie mozecie miec dwoch (czy wiecej, czy bedzie sie Wam tak wydawalo) to wezcie kota, ktory woli byc sam. Sa takie na tym swiecie jedynaki. Moja Czarna taka jest.
Ale trzeba sie wtedy liczyc z tym, ze dokocenie sie moze byc trudne (a dokocic sie bedziecie chcieli, to tylko kwestia czasu, wiem co mowie
).
Ale generalnie dwa. Co najmniej
Ja sie dokacalam po trochu. Nie zaluje, bo kazda z moich kocinek jest jedyna w swoim rodzaju i kazda dlugo czekala na dom, ale gdybym miala to robic od poczatku jeszcze raz - to dwa.
No i na poczatek bardzo polecam doroslego kota. Dla poczatkujacego kociarza - to wlasnie TO