Miau.PL

Bardzo prosiłabym Was o pomoc bo jestem pod ścianą. Znalazłam kota na działce u dziadków, byłam z nim u weta, kot młody, zaniedbany, fiv negatywne ale felv pozytywne, oswojony. Nie mogę trzymać kota w domu, bo nie mam warunków, mam drugiego kota, który nie toleruje innych zwierząt. Nie chcę go zostawiać na polu, nie chce oddawać do schroniska. Proszę podpowiedzcie co zrobić w takiej sytuacji, czy jest jakaś szansa na jakiś tymczas? Mogę się zaopiekować finansowi kotem, będę szukać domu dla niego ale nie chcę go zostawiać na działce a na razie nie widzę wyjścia.
Mieszkam w Krakowie.

Tu raczej wszyscy zakoceni maksymalnie. Może popytaj w fundacjach, czy zgodzą się przetrzymać odpłatnie. Można też spróbować umiescić w hotelu dla zwierząt na czas szukania domu, choć to juz pewnie duży koszt.
Ogloszenia na OLX, na fb - to pewnie wiesz. Trudno znaleźć dom, ale trzeba próbować.

Niestety nigdzie nie ma miejsca.... Zostaje mi oddanie kotka do schroniska. Bardzo tego nie chce. Chciałabym wcześniej zrobić jeszcze testy pcr, potwierdzające felv. Nie ma szans na żaden domek? Pokrywam wszystkie koszty utrzymania kotka, mogę dowieźć w dowolne miejsce, nawet daleko. Kot jest strasznie przytylasny, chodzi koło nogi, ciągle chce być głaskany. Bardzo chce pomóc ale jestem bezradna. Pomózcie proszę...