Nagła śmierć

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 30, 2023 1:42 Nagła śmierć

Witam,
Nie mogę się pogodzić z nagłą śmiercią mojej cudownej koteczki i szukam przyczyny.
Wszystko stało się dzisiaj przed północą, wcześniej Kici nic nie było, była jak zawsze radosna i bardzo energiczna. Kilka minut przed północą obudziła się i zaczęła przeraźliwie miauczeć, kładła się na boku, oddała mocz, zaczęła Jej z pyszka lecieć ślina, wyglądało to tak jakby się dusiła. Szybko do transportera i w drogę do weterynarza, jednak w aucie ucichła, po wyjęciu transportera stało się jasne, że jest za późno. Z pyszczka i nosa płynęla woda i trochę piany
Dodam, że Kicia była wychodząca i miała pełen pakiet szczepień. Wszystko trwało z 15 minut. Nie mogę się pozbierać po tej stracie i nie wiem jak to zrobić. Była najcudowniejszym i przekochanym kotkiem. Czy może ktoś ma pomysł co się stało? Byliśmy w takim szoku, że nie pomyśleliśmy o sekcji.

KICIUŚ1993

 
Posty: 3
Od: Śro sie 30, 2023 1:34

Post » Śro sie 30, 2023 19:32 Re: Nagła śmierć

Zawał serca? Zator?
Jeden z moich kotów też umarł nagle. Nie było mnie przy tym, zastałam tylko ciałko.
Też były ślady śliny i piany z pyszczka. i też mną strasznie tąpnęło wtedy. Był kot i nagle nie ma kota. :(
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23812
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Śro sie 30, 2023 21:17 Re: Nagła śmierć

Tyle się naczytałem i stawiam ma serduszko, a może miała wodę w płucach. Ale nic nie wskazywało na jej złe ssamopoczucie. Jak wyjąłem ją z transportera, to po dotknięciu brzuszka jakby trochę wody wypłynęło z pyszczka. Nie mogę się z tym pogodzić, z tym jak cierpiała. Cały czas mam ten obraz w głowie i odtwarzam wciąż i wciąż, czy dało się coś zrobić. Tęsknię za Nią.

KICIUŚ1993

 
Posty: 3
Od: Śro sie 30, 2023 1:34

Post » Śro sie 30, 2023 21:21 Re: Nagła śmierć

Najprawdopodobniej to co napisała ana - możliwe że kotka miała bardzo chore serce i nie dało w pewnym momencie rady albo poszedł zator (on też zwykle ma związek z chorym sercem u kotów) :( To bardzo często jest nagła śmierć, przy niewydolności serca bywa że kot umiera w czasie snu lub tak jak Twoja koteczka, po kilku minutach :(
Ponieważ to była kotka wychodząca nie da się też wykluczyć jakiejś sprawy pourazowej o której mogliście nawet nie wiedzieć albo nadostra postać wirusówki np. pp - ale to rzadko daje taki piorunujący efekt a kotka była szczepiona. W jakim wieku była kotka?
Czasem tak też się zdarza np. w wyniku zachłyśnięcia gdy rozwinie się zachłystowe zapalenie płuc, ono potrafi przebiegać bardzo gwałtownie szczególnie gdy kot zachłyśnie się kwaśną treścią żołądka podczas wymiotów lub np. parafiną.
Można by jeszcze podejrzewać np. ugryzienie przez owada typu osę, pszczołę w nasadę języka, gardło, gdyby to było w dzień - ale skoro kotka spała i obudziła się już z silnymi dusznościami, płacząc - to najprawdopodobniej było to coś związane z sercem, niewydolność krążeniowa albo zator.

Bardzo mi przykro :(

Blue

 
Posty: 23499
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro sie 30, 2023 21:23 Re: Nagła śmierć

Miała zaledwie 3 latka, no nie mogę z głowy wymazać tego widoku, jeszcze godzinę wcześniej brykała radośnie.

KICIUŚ1993

 
Posty: 3
Od: Śro sie 30, 2023 1:34

Post » Czw sie 31, 2023 7:15 Re: Nagła śmierć

KICIUŚ1993 pisze:Ale nic nie wskazywało na jej złe ssamopoczucie.

Zator, czy zawał to nagłe sytuacje, trudno je przewidzieć, :( Jeśli natomiast miała wadę serca, to - jak mi powiedział wet specjalista - koty doskonale maskują gorsze samopoczucie i często się zdarza, że pierwszym i jedynym czytelnym objawem problemów kardiologicznych jest nagła śmierć.

Bardzo Wam współczuję.
Dobrze wiem, przez co teraz przechodzicie. :(
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23812
Od: Śro lut 20, 2002 21:56




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], imatotachi, Zeeni i 517 gości