Kotka powinna koniecznie trafić do weta, żeby ją obejrzał, zrobił badania krwi.
To tak dla upewnienia się czy przeżycia nie pozostawiły po sobie jakiegoś śladu, powikłań - bo wiele ją spotkało, miała w poważnym stanie operację etc.
Może być jednak i tak że kotka boi się przestrzeni, dworu, np. zawsze żyła w mieszkaniu, nie wychodziła lub wychodziła tylko przed dom z możliwością powrotu - zaszła w ciążę i została przed samym porodem wywalona w obce miejsce, przeszła traumę powikłanego porodu i tego wszystkiego co z tym związane - a teraz po prostu boi się świata który jest poza budką
Jednak trzeba sie upewnić czy coś fizycznego jej nie dolega.