Pękniety kręg L6

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 24, 2023 11:11 Pękniety kręg L6

Witam, dziś byłem z małym kotkiem u weterynarza i na RTG wyszło, że ma pęknięty kręg L6. Lekarz zalecił by kotek miał jak najmniej ruchu przez najbliższe 6 tygodni i najlepiej, żeby był trzymany w kontenerku. Niestety do kontenerka nie zmieści się kuweta + miseczki.
Czy zamówienie takiego kojca to dobry pomysł? Jest to kojec modułowy więc mogę zmniejszyć powierzchnie tak, żeby zmieścił się domek, kuweta i miski, ale żeby nie miał dużo ruchu.
Drugie pytanie: Jak go zajmować, tak żeby się nie nudził ale też nie ruszał za dużo

https://allegro.pl/oferta/kojec-klatka- ... 2qwM-q2JVM


@edit
Zapomniałem zaznaczyć, że kotek naprawdę mały bo ma 2 miesiące. A wiec i bardzo ruchliwy mimo pękniętego kregu
Ostatnio edytowano Pon lip 24, 2023 11:41 przez Marluk, łącznie edytowano 1 raz

Marluk

 
Posty: 7
Od: Pon lip 24, 2023 11:06

Post » Pon lip 24, 2023 11:40 Re: Pękniety kręg L6

A nie zacznie podejmować prób wyskakiwania? 6 tygodni to wiele dla kota i jego "sprawność" może być większa. Chyba, że górę przykryjesz siatką by nie wychodził. Transporter to za mało. Dobre są kenele. Przewiewne i można miski do krat umocować. Nie będzie kot w nie właził.
Kuweta winna byc niska. Bez rantów. Sprawdza się blaszka do ciasta ,taka jednorazowa. Włożona jedna w drugą jest sztywniejsza. Potem wyrzucasz. Domek też płaski. Kartony są ok. Na tyle płaskie i bez "wejścia" by kota łatwo było wyciągnąć. I przede wszystkim widzieć go.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon lip 24, 2023 12:24 Re: Pękniety kręg L6

No plan jest, żeby na wysokość dać 2 części, bardziej chodzi mi o to czy to nie będzie za duże powierzchniowo. Ma mieć ograniczony ruch, ale nie chcę dawać za małe bo będzie to dla niego katorgą

Marluk

 
Posty: 7
Od: Pon lip 24, 2023 11:06

Post » Pon lip 24, 2023 12:34 Re: Pękniety kręg L6

to ma 45 cm wysokości, dla królików ok, ale nie dla kota, a gory nie zasłonisz, bo to z paneli plastikowych i nieprzewiewnych wobec tego.
Jak piszę Ask- potrzebna jest klatka kenelowa- np https://allegro.pl/kategoria/dla-psow-k ... 20kenelowa
nie wiem, skąd jesteś, może udałoby Ci się znaleźć fundację, która wypożyczyłaby taką za niewielką opłatą, jeśli ceny do zakupu są duże ( a szczególnie, jeśli to potrzeba jednorazowa )
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7118
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon lip 24, 2023 13:01 Re: Pękniety kręg L6

maczkowa pisze:to ma 45 cm wysokości

Tak jak pisałem, jest to modułowe więc planuje dać drugie na wysokość. Przy jego wieku i bólu raczej nie będzie próbował skoczyć metr do góry

Marluk

 
Posty: 7
Od: Pon lip 24, 2023 11:06

Post » Pon lip 24, 2023 18:28 Re: Pękniety kręg L6

Twój drugi post został zaakceptowany już po tym, jak napisałam swój. Jeśli dostawisz drugi moduł do góry, to faktycznie może być dla niego odpowiednie w 4 miesięcy nie powinien umieśc wskoczyć na metr w górę, pytanie jednak, czy nie będzie próboewał widząc "niebo" niczym nie zakryte.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7118
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon lip 24, 2023 18:59 Re: Pękniety kręg L6

A taka? W sam raz na kuwetę i posłanie.
https://allegro.pl/oferta/klatka-kojec- ... 2246524210

Górą z otwartej cwany kotek wyjdzie, nie przeskoczy, ale zawiśnie na krawędzi i spadnie po drugiej stronie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14699
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon lip 24, 2023 19:22 Re: Pękniety kręg L6

Jeśli mieszkasz w Warszawie lub okolicach, mogę Ci dać klatkę, chyba 80cm dla świnki morskiej. Mniej więcej taka
https://kakadu.pl/produkt-23628/ferplas ... x38x315cm/
otwierana tylko z przodu. Mam większe ale skoro ma się oszczędzać, a nie szaleć, to powierzchnia chyba w sam raz?

kajtek56

 
Posty: 366
Od: Nie maja 04, 2008 10:11
Lokalizacja: Zielonka

Post » Wto lip 25, 2023 12:42 Re: Pękniety kręg L6

mziel52 pisze:A taka? W sam raz na kuwetę i posłanie.
https://allegro.pl/oferta/klatka-kojec- ... 2246524210

Górą z otwartej cwany kotek wyjdzie, nie przeskoczy, ale zawiśnie na krawędzi i spadnie po drugiej stronie.


Jak narazie spokojnie sobie chodzi pod dole. Zrobiłem wyższe ale powierzchnie mniejszą, żeby ograniczyć ruch

kajtek56 pisze:Jeśli mieszkasz w Warszawie lub okolicach, mogę Ci dać klatkę, chyba 80cm dla świnki morskiej. Mniej więcej taka
https://kakadu.pl/produkt-23628/ferplas ... x38x315cm/
otwierana tylko z przodu. Mam większe ale skoro ma się oszczędzać, a nie szaleć, to powierzchnia chyba w sam raz?


Nie, jestem z podkarpacia ale dzięki za chęci! Nie chciałem dawać żadnych z kratkami i poprzecznymi szczebelkami bo by się wspinał na to.


Druga sprawa, że strasznie ruchliwy jest jak na pękniety/złamany kręg. Troszkę mnie to dziwi, dziś nawet nie kuleje jak chodzi

Marluk

 
Posty: 7
Od: Pon lip 24, 2023 11:06

Post » Wto lip 25, 2023 13:01 Re: Pękniety kręg L6

Kota oglądał wet "zwykły" czy ortopeda? Jesli nie specjalista to może warto z kotem się do niego udać. Lub zrobić konsultację.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto lip 25, 2023 13:45 Re: Pękniety kręg L6

Jeżeli chcesz aby kot mniej się ruszał kup mu u weta kubraczek pooperacyjny. Koty w to ubrane są na zwolnionych obrotach.
https://allegro.pl/oferta/ubranko-poope ... gIXofD_BwE
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14699
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto lip 25, 2023 13:49 Re: Pękniety kręg L6

ASK@ pisze:Kota oglądał wet "zwykły" czy ortopeda? Jesli nie specjalista to może warto z kotem się do niego udać. Lub zrobić konsultację.


To jest klinika i niby 2 osoby patrzyły na zdjęcia. Na jednym zdjęciu wyszło pęknięcie, na drugim nie było go widać. Tak się zastanawiam czy nie pojechać jeszcze na konsultację do drugiego weterynarza. Żeby inny zrobił zdjęcia i obejrzał

Marluk

 
Posty: 7
Od: Pon lip 24, 2023 11:06

Post » Wto lip 25, 2023 14:20 Re: Pękniety kręg L6

ja bardzo polecam Ci coś takiego : https://allegro.pl/oferta/duzy-kojec-sk ... 3157924106 . Sama używam , tylko jeszcze większego. Ten tu nada się dla malucha w zupełności, ale też i dorosłemu kotu za ciasno nie będzie. Tanio i chyba idealnie. Duża powierzchnia dna, łatwe czyszczenie nawet pod prysznicem, bo schnie błyskawicznie. Łatwy dostęp do środka. Miękkie, składane i rozkładane w 30 sekund.

pozdrawiam z maluchami które właśnie w takim przechowuję (ale i wypuszczam) , bo nikt ich nadal nie chce :( (oczywiście nie moje, tylko wyciągnięte z rozmnażalni )
Obrazek

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 526
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Śro lip 26, 2023 6:37 Re: Pękniety kręg L6

Myślę że w sytuacji wątpliwości skonsultowałabym sprawę, zdjęcie chociaż - u dobrego radiologa lub ortopedy i to szybko.
6 tygodni silnego ograniczenia aktywności u takiego malucha to dla niego bardzo duże obciążenie. I emocjonalne i fizyczne, zaburza jego rozwój w każdym aspekcie i powoduje cierpienie.
Czasem trzeba, nie ma wyjścia.
Ale jeśli nie trzeba - to jest to coś co trzeba koniecznie wyjaśnić. 6 tygodni, półtora miesiąca w kontenerku bez absolutnej potrzeby? :(
Może wystarczy ograniczenie do dużej klatki kennelowej? W której kociak nie będzie mógł biegać jak szalony i skakać - ale będzie miał się gdzie bawić delikatnie i w miarę swobodnie ruszać? Na tyle by zapewnić bezpieczeństwo malca ale i nie odbierać mu komfortu całkiem.
A może wcale nie ma pęknięcia skoro jeden wet je widzi a drugi nie?

Co się zadziało?
Jakie objawy miał kociak? Były objawy niedowładu? Problemów z kontrolą czynności fizjologicznych, sikania, kupkania?

Blue

 
Posty: 23499
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro lip 26, 2023 8:18 Re: Pękniety kręg L6

Blue pisze:Co się zadziało?
Jakie objawy miał kociak? Były objawy niedowładu? Problemów z kontrolą czynności fizjologicznych, sikania, kupkania?


Jako, że to nowy kotek to był izolowany od naszego psa i drugiego kota (powolna socjalizacja). Tak więc kotek spał sobie na łóżku w jednym z pokoi, po wejściu musiał się wystraszyć otwieranych drzwi i szybko się obrócił i w tym momencie głośno zamiauczał (podejrzewam, że pazurek sie zaczepił). Od tej pory zaczął kuleć na tylną łapkę. Na następny dzień ciągle spał, a gdy kładło się jedzenie to kulejąc szedł wygięty w podkowę. Zabrałem go do weterynarza, lekarz go zbadał wyginając łapki, prostując, uciskając itp i kot nie miauczał (stres?) oraz zmierzył mu temperaturę która wynosiła 40,5+.Wg lekarza wyglądało to na zapalenie stawów tak więc kotek dostał leki i wróciliśmy do domu z informacją, że jak nie pomoże to żeby przyjechać z rana. Niestety w niczym nie pomogło i w sobotę rano pojechaliśmy. Tam dostał zastrzyk i zostały zrobione badania krwi + na choroby zakaźne. Wyniki wyszły dobre, brak chorób. Gdy wróciłem z nim do domu, kot zachowywał się jak przed urazem. Cały dzień brykał i się bawił do 18-19. Wieczorem wróciła ospałość i brak ruchu. W niedziele rano kot już prawie w ogóle nie chodził, gdy go zanosiłem do kuwety to się przewracał tak jakby nie mógł stać na nogach, po chwili się załatwiał i wychodził sam z kuwety. Skulony przechodził 4-5 kroków i siadał i tak kilka razy. No to pojechaliśmy znów do weterynarza gdzie zrobili 2 zdjęcia RTG, na jednym widoczne jest pęknięcie L6, na drugim nie.

Marluk

 
Posty: 7
Od: Pon lip 24, 2023 11:06

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Zeeni i 496 gości