4 tygodniowy kotek, pomoc w ustaleniu przyczyny śmierci

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 23, 2023 0:12 4 tygodniowy kotek, pomoc w ustaleniu przyczyny śmierci

Witam.
W poniedziałek podczas burzy znalazłam kota, który wyszedł z dużej kałuży. Kotek był słaby, mokry i wychłodzony. Szybko pojechaliśmy do weta.
Tylko jedna przychodnia mogła nas przyjąć o tej godzinie.
Okazało się że kotek miał 4 tygodnie, koci katar i chore oczka. Udało się go ogrzać i kotek przeżył, dostał kroplówke u weterynarza i kazano nam podawać mokrą karmę (dostaliśmy od nich saszetke). Kotek był słaby i nie reagował na karme więc kupiłam mleko dla kociąt i było ono podowana do wtorkowego popołudnia. W tym dniu kot zrobił kupkę, był ciut mocniejszy, bo udawało mu się usiąść, kawałek przejść.

We wtorek znowu mieliśmy się zgłosić jednak powiedziano nam że ma zagazowany brzuszek więc odstawić to mleko i podawać plyn Oralade i saszetke.
Kot w ogóle nie był w stanie przełknąć tej karmy więc podawaliśmy tylko ten płyn z wodą gdyż lekarka kazała odstawić to mleko. Kociak w nocy miałczal więc masowałam brzuszek, podawałam plyn i ogrzewaliśmy go. W tym dniu ciężko oddychał, miał przyspieszone bicie serduszka i czasem oddychał z otwartym pyszczkiemi był słabiutki.

3 dnia rano kotek dalej był słaby, cały dzień podawaliśmy płyny, leżał na termoforze, ale oddychał płytko. Po południu mieliśmy zgłosić się na kroplówkę ale niestety kotek nie przeżył, przestał oddychać.

Czy myślicie ze przez brak tego mleka kot mógł odejść? Ciągle bałam się że dostanie skrętu jelit, lekarce mówiliśmy ze on nie je tej karmy i zdawała się nie słuchać.
Nie jestem w stanie o niczym innym myśleć bo zastanawiam się czy już nie miał problemów z płucami po tym jak w burzy czołgał się przez kałuże czy po prostu zmarł z wygłodzenia.
Mam do siebie ogromny żal ze nie udało się, jednak zamiast zaufać swojej intuicji wierzyłam lekarce ktora podobno jest fachowcem.. nigdy wcześniej nie mialam do czynienia z takim maluchem i ufalismy slepo jednej osobie.
co myślicie o tej sytuacji?

Pytam bo chce znaleźć odpowiedzi aby ta śmierć nie była na marne i gdyby jescze się zdążyła taka sytuacja wiedzieć jak postępować.

Paula1515

 
Posty: 4
Od: Sob lip 22, 2023 23:49

Post » Nie lip 23, 2023 0:53 Re: 4 tygodniowy kotek, pomoc w ustaleniu przyczyny śmierci

Nie umiem powiedzieć, czy kociak został dobrze "zaopiekowany" przez weta (nie dostał antybiotyku?), ale na przyszłość masz tu cały wątek (aktualny) o opiekowaniu się osieroconym kociakiem.
viewtopic.php?f=1&t=207444
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60429
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 23, 2023 9:14 Re: 4 tygodniowy kotek, pomoc w ustaleniu przyczyny śmierci

Antybiotyk w kroplach miał na oczy. Oglądałam te wszystkie filmy, dlatego też podawałam to mleko I ładnie pił. Dopiero po decyzji lekarza odstawiliśmy.

Paula1515

 
Posty: 4
Od: Sob lip 22, 2023 23:49

Post » Nie lip 23, 2023 9:33 Re: 4 tygodniowy kotek, pomoc w ustaleniu przyczyny śmierci

Nikt nie jest w stanie powiedzieć co było konkretną przyczyną śmierci kociaczka na takim etapie :(
Jednak biorąc pod uwagę jego opisywany stan i to co było robione (nie dostał żadnych leków?), wydaje mi się że wetka mogła/powinna zrobić więcej by malucha otoczyć właściwą opieką. Nie wiadomo czy mimo to by przeżył, ale jeśli nie podała mu antybiotyku to szkoda :(
I gdyby zdarzyła się kolejna taka sytuacja (maluch potrzebujący pomocy) to raczej sugerowałabym Ci udać się do innego weta, możesz np. zrobić sobie na spokojnie, teraz wywiad, jaki jest polecany w Twojej okolicy jeśli nie masz zwierzęcia i własnych doświadczeń w tym temacie. Dopytać o doświadczenie w leczeniu kociaków.

Chyba że kociak dostał leki tylko o tym nie napisałaś.
Odstawienie mleka jako takie go tak szybko nie zabiło (skoro dostawał płyn elektrolitowy z glukozą), on po prostu był bardzo chory i nie dał rady :(
To mleko i płyn ssał samodzielnie? Bez krztuszenia się?
Ile tego płynu dostawał? Odpowiednią ilość?
Leczenie takich maluchów wymaga doświadczenia, nie każdy wet je ma.
Nie każdy też potrafi dokładnie wytłumaczyć opiekunowi jak prawidłowo utrzymywać temperaturę, jak karmić by nie zachłysnąć malucha, ile podawać jedzenia i jakiego etc.

Bardzo mi przykro że nie udało się tego biedactwa uratować :(

Blue

 
Posty: 23499
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie lip 23, 2023 10:48 Re: 4 tygodniowy kotek, pomoc w ustaleniu przyczyny śmierci

Nie dostaliśmy żadnych dokumentów tylko mówili że miał kroplówke. Wszystko się działo w sporym haosie jak już go odbieraliśmy.
Mamy dwa kotki i jeździmy do sprawdzonego weterynarza jednak w tym dniu była tylko jedna lekarka i prosili aby szukać gdzieś indziej bo dają rady się nim właściwie zająć.
Mleko ssał, małymi porcjami ale załapał a ten plyn podawaliśmy tylko ze strzykawki bo nie chciał już go łapać i co chwilę po kilka kropli aż nie zaczynał go wypuszczać.
Z temprmeraturą powinno być dobrze bo miał termofor ciągle wokół siebie.

Paula1515

 
Posty: 4
Od: Sob lip 22, 2023 23:49

Post » Nie lip 23, 2023 12:55 Re: 4 tygodniowy kotek, pomoc w ustaleniu przyczyny śmierci

Nie wiem co było w kroplówce, bo gdy go odbieraliśmy dość szybko wszystko się działo i wiemy tylko ze była kroplówka. Nie dostaliśmy jednak dokumentów ze szczegółami.
Mam swoje koty jednak nasz weterynarz nie miał miejsca i prosił o skorzystanie z innej lecznicy bo nie byłby w stanie zając się maluchem.
Ssał mleko z butelki a plyn elektrolitowy dostawał ze strzykawki bardzo często bo tylko kilka kropli przyjmował a potem się odsuwał.
Czytałam o tym wiele, nigdy wcześniej nie miałam doświadczenia z miesięcznym kociakiem tym bardziej że ten był bardzo słaby. Nie otwierał oczu przez koci katar (choć ostatniego dnia już było z oczkami lepiej). Miał termofor, naszą obecność. Dostaliśmy mimo wszystko mało instrukcji ze strony lecznicy i już wiem że mieliśmy szukać pomocy gdzieś indziej..

Paula1515

 
Posty: 4
Od: Sob lip 22, 2023 23:49

Post » Wto lip 25, 2023 19:47 Re: 4 tygodniowy kotek, pomoc w ustaleniu przyczyny śmierci

Jak najbardziej powinien był dostawać mleko, nawet i jeszcze przez 2-3 tygodnie, potem stopniowo z inną karmą. Skoro miał otwarty pyszcze i ciężko oddychał, a wcześniej przemókł i był zziębnięty, a do tego miał koci katar, obstawiam zapalenie płuc lub oskrzeli, które się rozwinęło. Powinien był mieć antybiotyk w injekcji, inhalacje, tlen. I być karmiony tym mlekiem plus wzmacniające leki. Bardzo szkoda, że umarł :-(
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7604
Od: Pon paź 12, 2015 19:20




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, luty-1 i 476 gości