Kociak na moim podwórku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 20, 2023 12:04 Re: Kociak na moim podwórku

jolabuk5 pisze:
Annaa pisze:Ciekawe czy kotka nie jest znów w ciąży ?
Skoro przyprowadziła swojego malucha tam, gdzie uznała że jest bezpiecznie.
One czasem tak robią.

Też myślę, że może już być znowu w ciąży. Dlatego warto by ją przetrzymać w jednym pomieszczeniu z kociakiem kilka tygodni i wykastrować.

Najlepiej byłoby wykastrować już teraz, żeby na świat nie przyszły kolejne niechciane kocięta :(
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 20, 2023 12:15 Re: Kociak na moim podwórku

Wczoraj jak zjadł to usnął. Spał może z godzinę i znowu miauczał. Dałam mu troszkę karmy i zostawiłam w krzakach. Słyszałam potem z domu że miauczy ale potem ucichł. Podejrzewam że matka wrocila. Myślałam o karmieniu kotki żeby go nie zostawiała ale w okolicy jest pełno kotów nie ma żadnej gwarancji że ona zje. Zresztą mam swojego kota który też nie pogardzi dodatkowym jedzeniem. Znalazłam nawet chętnego na żeby przygarnąć małego ale chyba jest jeszcze za mały...

Beansidhe

 
Posty: 20
Od: Wto sie 09, 2022 7:25

Post » Czw lip 20, 2023 12:18 Re: Kociak na moim podwórku

Jest za mały. Poza tym bez niego będzie Ci trudno złapać matkę na kastrację. Ale bezpieczny ten kociak nie jest. Nie masz żadnej możliwości zatrzymania jego i matki w jakimś wydzielonym pomieszczeniu? Niekoniecznie w domu, może być jakaś piwnica...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60432
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 20, 2023 13:48 Re: Kociak na moim podwórku

Broń boże nie oddawaj "chętnemu" kotka który jest tak mały. Jeśli ten chętny nie ma pojęcia najwyraźniej co grozi zabierając malucha to szybko może się dowiedzieć i chwilę później wyrzuci. Im dłużej przy mamie i na mleku, tym mniejsze kłopoty w przyszłości dla malca (problemy fizyczne i psychiczne jakich można wymieniać całą masę). Sama mama też jeszcze może mieć zapalenie listwy mlecznej jak jej pokarm zostanie a nie zaniknie przy nagłym odstawieniu.
Nie spotkałam się jeszcze z przypadkami (nie mówię że nie ma ) , by kotka zaszła w kolejną ciążę zanim maluchy skończą 8 tygodni, więc jeśli się trochę poczeka dla dobra i będzie już sam początek kolejnej , to nadal spokojnie aborcyjną kastrację można robić.

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 526
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Czw lip 20, 2023 14:02 Re: Kociak na moim podwórku

Też jestem zdania żeby go nie oddawać już ale martwię się ze matka do niego nie przychodzi (nie widziałam jej od wczoraj) I że może gdzieś wywędrować bo plącze się niemiłosiernie. Nie ma gdzie trzymać małego i matki zresztą matka jak ja wcześniej obserwowałam jest mega ostrożna 8 bapewno ciężko by ją było złapać. Do do tego wszystkiego mój wyjazd ...

Beansidhe

 
Posty: 20
Od: Wto sie 09, 2022 7:25

Post » Czw lip 20, 2023 19:40 Re: Kociak na moim podwórku

To postaw kojec z zooplusa na podwórzu, najlepiej pod jakimś daszkiem, jak radzi ita. Jeśli zamówisz dziś, to będzie na poniedziałek na pewno!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60432
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 21, 2023 5:46 Re: Kociak na moim podwórku

Postawiłam pudełko póki co. Mały jak zje to w nim siedzi. Podwórko zabezpieczyłam żeby nie wyszedł na drogę - jakoś mniej teraz wędruje. W nocy jest cicho - chyba matka musi do niego zaglądać bo ewidentnie miauczy jak jest głodny. Zje trochę i jest cicho. Zastanawia mnie jego wiek - ma zęby je stały pokarm jak podstawi mu się pod nos ale jest taki niezdarny chociaż jest bardzo ciekawski i wogole się nie boi. Mój prawie roczny kot próbuje się z nim bawić i widać maly do zabawy jest chętny. Myślę że znajdę mu dom bo jest naprawdę przeuroczy ale nie wiem ile czekać. Wyjeżdżam na tydzień i to jest kolejny problem. Jak kociak podkarmiony to jest ok ale jak nas nie będzie to czy da radę o ile matka nadal będzie przychodzić?

Beansidhe

 
Posty: 20
Od: Wto sie 09, 2022 7:25

Post » Pt lip 21, 2023 7:34 Re: Kociak na moim podwórku

Niespodzianka - kociaki są dwa, drugi był na sąsiednim podwórku. Kotka rozdziela kocięta? Trzymać je teraz razem?nie mam pojęcia co robić ...

Beansidhe

 
Posty: 20
Od: Wto sie 09, 2022 7:25

Post » Pt lip 21, 2023 7:51 Re: Kociak na moim podwórku

Moim zdaniem - trzymać razem. W kojcu.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60432
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 21, 2023 15:43 Re: Kociak na moim podwórku

Trzymam razem matka się pojawiła na podwórku ale czy je nakarmiła nie wiem. Jak się pojawiła to spały bo wcześniej dałam im trochę karmy i mleka dla kotów.

Beansidhe

 
Posty: 20
Od: Wto sie 09, 2022 7:25

Post » Pt sie 11, 2023 9:39 Re: Kociak na moim podwórku

Działkowe Kotki wykastrowane w wieku 13 tygodni, zabieg przeszły super. Matka też wykastrowana gdy one miały 9 tygodni, nie było jej z maluchami 6 godzin, dały radę bez niej.
Uważam że cięcie boczne jest super.
Oddałam je wykastrowane i teraz jestem prawna że nie będzie nowych maluchów bo kroś zapomniał lub przegapił rujkę.
Polecam wczesną kastrację u świadomego i douczonego lekarza. Cięcie jest małe, kotek zupełnie się tym nie interesował, na drugi dzień koty funkcjonowały jakby nie miały zabiegów.

Magdalena74

 
Posty: 5
Od: Nie lip 23, 2023 12:21

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Zeeni i 508 gości