Walka z alergią - wsparcie i doradzenie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 03, 2023 10:48 Walka z alergią - wsparcie i doradzenie

Witam serdecznie,

Ostatnie testy alergiczne miałem w wieku 3 lat - aktualnie mam 24. Bardzo mocne uczulenie na roztocza i dojść średnie na białko kota. Gdzieś w tym roku pojechaliśmy sprawdzić z żoną czy będę miał alergie na kota dla alergików - kot syberyjski z sprawdzonej hodowli. Po wizycie po 9 godzinach pokazały mi się pomniejsze efekty alergii, zdecydowaliśmy się na zakup gdzie mamy kotkę od 2 tygodni. (efekty alergii mogły się pokazać z tego powodu iż w samym mieszkaniu były 24 koty i od kilkunastu lat przesadnie unikałem kotów.

A teraz do rzeczy:
Jako punkt pierwszy i dla mnie najważniejszy, nie wchodzi w grę możliwość oddania kotki, wychodzę z założenia jeżeli są pomysły jak niwelować to będę się starał i robił wszystko by była z nami.
Na samym początku kotka spała z nami w łóżku i przebywała 24/7 (specjalnie dla niej zaplanowaliśmy urlop 2tyg.
Po kilku dniach pojawiły się objawy alergii, które nie są jakieś wygórowane jak to by było przy kocie co ma tego białka w ślinie więcej, tj. duszności, delikatnie szczypią oczy, katar i suchy kaszel.
Przez 5dni byliśmy z kotem w jednym pokoju wraz z kuwetą (musieliśmy pilnie jechać do rodzinnego domu a tam tylko 1 pokój dostępny)

Od tego momentu (na dzień dzisiejszy minęły 2tyg.) podjęliśmy pewne decyzje:
- Kotkę do momentu poprawy mojego stanu zdrowia usunęliśmy z sypialni (było i nam i jej bardzo ciężko)
- Mam zapas leków antyhistaminowych tj. Clatra 20mg i używam co 2 dzień
- Kuwetą i czyszczeniem kota zajmuje się żona,
- Dziennie odkurzamy,
- Myje ręce po każdym kontakcie,
- Żwirek anty alergiczny,
- Karma Hipoalergiczna,
- Dzienne wietrzenie mieszkania,
- Wizyta u alergologa niestety dopiero na koniec lipca.

W planach mamy:
- Rozpocząć odczulanie - immunoterapia swoista
- Zakupić oczyszczasz powietrza - aktualnie wybrany mam "Klarta Stor 2" - chyba że ma ktoś do polecenia inny sprawdzony
- Preparaty do tapczanów/łóżka itp. które zapobiegają rozmnażaniu się alergenów,
- Odkurzacz z filtrem HEPA.
- Przepranie wszystkiego w temp. 60 stopni.

Zdaję sobie sprawę z tego że wracam od jutra do pracy więc 2/3 dnia nie będzie mnie przy kocie więc obniży to reakcje alergiczną.

Czy ktoś z państwa miał podobny problem i co najbardziej pomogło?
Czy i jaki oczyszczacz powietrza pomaga?
Czy możecie jeszcze coś doradzić? Coś co może pominąłem?
Jak państwo to widzą z waszej perspektywy?

Jeżeli coś pominąłem to na bieżąco będę uzupełniał a i w przyszłości chce dopisać co najbardziej pomagało dla kolejnych osób z tym problemem.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia ;)

Dejv33

 
Posty: 8
Od: Pon lip 03, 2023 10:25

Post » Pon lip 03, 2023 13:39 Re: Walka z alergią - wsparcie i doradzenie

Kot ma alergię?
Jeśli nie, to nie dawaj mu karmy hipoalergicznej, bo nie ma to najmniejszego sensu.
Z tego co wiem w okresie odczulania nie można mieć kontaktu z alergenem
Jest szansa, ze Twój organizm sam się przystosuje do obecności kota i objawy się wyciszą.
Alergologa wybierz staranie pod kątem "pro - zwierzęcych", inni jako radę podstawową dają "pozbyć się zwierzaka"
Obrazek

andorka

 
Posty: 13131
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon lip 03, 2023 13:49 Re: Walka z alergią - wsparcie i doradzenie

andorka pisze:Kot ma alergię?
Jeśli nie, to nie dawaj mu karmy hipoalergicznej, bo nie ma to najmniejszego sensu.
Z tego co wiem w okresie odczulania nie można mieć kontaktu z alergenem
Jest szansa, ze Twój organizm sam się przystosuje do obecności kota i objawy się wyciszą.
Alergologa wybierz staranie pod kątem "pro - zwierzęcych", inni jako radę podstawową dają "pozbyć się zwierzaka"


Co do karmy alergicznej, myślałem że polega na tym że kot produkuje mniej alergenu.
Co do kontaktu z alergenem tego nie do końca rozumiem, ponieważ jeśli ktoś jest uczulony na kurz to przecież kontakt z kurzem ma cały czas?
Czy znasz kogoś kto się uodpornił samoistnie i jeśli tak to po jakim czasie? Chcę w to wierzyć ale przyznam się mam lekką obawę do samoistnego uodpornienia.

Właśnie jestem po wizycie u lekarza rodzinnego, powiedział mi że nie ma czegoś takiego jak odczulanie na kota i nigdy o czymś takim nie słyszał. Ale skierowanie do alergologa załatwiłem więc od jutra działam dalej.

Dejv33

 
Posty: 8
Od: Pon lip 03, 2023 10:25

Post » Pon lip 03, 2023 15:22 Re: Walka z alergią - wsparcie i doradzenie

Hej, mój TŻ ma (miał?) alergię na koty, a nasze stado liczy 6 futer. Wg jego doświadczeń najważniejsze jest, żeby w początkowym okresie mieć jeden pokój (najlepiej sypialnię, bo w nocy duszności są najgorsze) wolny od kotów z działającym oczyszczaczem powietrza. My mamy Philips AC2889, który jeszcze jest dostępny w sprzedaży detalicznej, acz Philips ponoć zrezygnował z tej gałęzi produkcyjnej. Maszyna w trybie nocnym chodzi cicho i nie budzi. Obecnie koty śpią z nami, oczyszczacz czasami jest włączany, czasami nie, objawy alergiczne - brak, bądź znikome.

Mąż koleżanki - bardzo podobna historia (też mają stado). Wg jej słów alergia jej męża lekko odnawia się, kiedy partner podróżuje przez jakiś czas i nie ma kontaktu z alergenami.

W obydwu przypadkach nieznajome koty wciąż wywołują alergię. Wygląda na to (jeśli mogę rozciągnąć te dwa "przypadki" :P na całą populację), że odczulanie przychodzi samo z siebie, ale na SPECYFICZNEGO kota, z którym ma się ciągły kontakt.

imatotachi

 
Posty: 124
Od: Śro maja 17, 2017 19:35

Post » Pon lip 03, 2023 16:55 Re: Walka z alergią - wsparcie i doradzenie

imatotachi pisze:Hej, mój TŻ ma (miał?) alergię na koty, a nasze stado liczy 6 futer. Wg jego doświadczeń najważniejsze jest, żeby w początkowym okresie mieć jeden pokój (najlepiej sypialnię, bo w nocy duszności są najgorsze) wolny od kotów z działającym oczyszczaczem powietrza. My mamy Philips AC2889, który jeszcze jest dostępny w sprzedaży detalicznej, acz Philips ponoć zrezygnował z tej gałęzi produkcyjnej. Maszyna w trybie nocnym chodzi cicho i nie budzi. Obecnie koty śpią z nami, oczyszczacz czasami jest włączany, czasami nie, objawy alergiczne - brak, bądź znikome.

Mąż koleżanki - bardzo podobna historia (też mają stado). Wg jej słów alergia jej męża lekko odnawia się, kiedy partner podróżuje przez jakiś czas i nie ma kontaktu z alergenami.

W obydwu przypadkach nieznajome koty wciąż wywołują alergię. Wygląda na to (jeśli mogę rozciągnąć te dwa "przypadki" :P na całą populację), że odczulanie przychodzi samo z siebie, ale na SPECYFICZNEGO kota, z którym ma się ciągły kontakt.


Hej, dziękuję za odpowiedź.

Jeśli mogę zapytać to ile "plusów" miał na wyniku alergii? Bo to chyba zależy od intensywności.
Oczyszczacz powietrza już mam zamówiony ale niestety popełniłem błąd na samym początku i kotka była z nami w sypialni ale już i tak jest dużo lepiej.
Po jakim czasie u Pani męża objawy alergiczne ustąpiły? Tak orientacyjnie, czy to kwestia kilku miesięcy czy lat?

Dziękuję za to co pani napisała, wlaliście nadzieję do mojego i żony serca <3

Dejv33

 
Posty: 8
Od: Pon lip 03, 2023 10:25

Post » Pon lip 03, 2023 18:31 Re: Walka z alergią - wsparcie i doradzenie

Napisze cos bardzo niepoprawnego.
Przy wiedzy o alergii decyzja o zakupie kota?
Na zlosc, na probe, ze moze sie uda?
Wlasciwie po co?

Jesli koniecznie ma byc kot, to musi miec dobre, normalne jedzenie, a nie karme hipoalergiczna.
Codzienne sprzatniecie na sucho i mokro, ale i pozbycie sie dywanow, zaslon itp. zbieraczy kurzu.
Co oznacza 'czyszczenie kota'?

Dla pocieszenia watek:
viewtopic.php?f=1&t=214625&hilit=alergia

FuterNiemyty

 
Posty: 3652
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pon lip 03, 2023 18:50 Re: Walka z alergią - wsparcie i doradzenie

FuterNiemyty pisze:Napisze cos bardzo niepoprawnego.
Przy wiedzy o alergii decyzja o zakupie kota?
Na zlosc, na probe, ze moze sie uda?
Wlasciwie po co?

Jesli koniecznie ma byc kot, to musi miec dobre, normalne jedzenie, a nie karme hipoalergiczna.
Codzienne sprzatniecie na sucho i mokro, ale i pozbycie sie dywanow, zaslon itp. zbieraczy kurzu.
Co oznacza 'czyszczenie kota'?

Dla pocieszenia watek:
viewtopic.php?f=1&t=214625&hilit=alergia


Co do spraw alergii, jak pisałem wcześniej przed zakupem kota jechaliśmy sprawdzić czy dalej mam alergię (ponieważ bardzo kocham te zwierzęta) po kilku godzinnej sesji pojawił się tylko delikatny katar a rasa kota zdecydowanie mniej uczulająca. Podjąłem wraz z żoną decyzję iż go kupimy bo alergia nie jest niesamowicie mocna a lata temu miałem kota i po długim spędzaniu z nim czasu alergia "wygasła". Dlaczego inni ludzie kupują/przygarniają koty? Ponieważ bardzo lubią te zwierzaki i chcą powiększyć rodzinę.

Co do karmy, na karmię nie oszczędzamy, nie jest to byle jaka, konkretnie z firmy Applaws.
Dywanów w domu nie mamy dzięki Bogu, zbieracze kurzu - tu właśnie musimy pomyśleć czego możemy się pozbyć np. firan.
Czyszczenie kota oznacza przetarcie wilgotną ściereczką - tak czytałem w innych tematach że niby pomaga.

Dejv33

 
Posty: 8
Od: Pon lip 03, 2023 10:25

Post » Pon lip 03, 2023 19:16 Re: Walka z alergią - wsparcie i doradzenie

Karmy hipoalergiczne są dla kotów, ktore mają uczulenia, nie nękajcie kotki tym, to bez sensu z punktu widzenia Twojej alergii.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7118
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon lip 03, 2023 19:23 Re: Walka z alergią - wsparcie i doradzenie

maczkowa pisze:Karmy hipoalergiczne są dla kotów, ktore mają uczulenia, nie nękajcie kotki tym, to bez sensu z punktu widzenia Twojej alergii.


Już wcześniej osoby dały mi o tym znać, dziękuję za informację, jutro pojedziemy po nową karmę.

Dejv33

 
Posty: 8
Od: Pon lip 03, 2023 10:25

Post » Pon lip 03, 2023 21:48 Re: Walka z alergią - wsparcie i doradzenie

Dejv33 pisze:Jeśli mogę zapytać to ile "plusów" miał na wyniku alergii? Bo to chyba zależy od intensywności.
Oczyszczacz powietrza już mam zamówiony ale niestety popełniłem błąd na samym początku i kotka była z nami w sypialni ale już i tak jest dużo lepiej.
Po jakim czasie u Pani męża objawy alergiczne ustąpiły? Tak orientacyjnie, czy to kwestia kilku miesięcy czy lat?


Testu jako takiego nie miał robionego. Alergia wywoływała ataki astmatyczne, bez leków pewnie skończyłoby się w szpitalu. Poza tym z mniej poważnych symptomów - katar/zatkane zatoki, piekące oczy.

Pierwsze 3 miesiące (najgorsze) to był jeden kot w mieszkaniu dwupokojowym, brak balkonu, okien nie można było otworzyć (nieosiatkowane). Potem zmieniliśmy mieszkanie na wynajmowany dom i sprowadziliśmy resztę stada. Alergia była mniej dokuczliwa, ale trudno stwierdzić, czy dlatego że organizm w jakimś stopniu przyzwyczaił do alergenów (pierwszy kot to praktycznie kot partnera, spędza cały czas z nim w pokoju), czy bardziej sprzyjające warunki (większa powierzchnia, możliwość otwierania okien). Nie pamiętam jak długo kotom zajął podbój sypialni, która początkowo była dla nich terenem zabronionym za zamkniętymi drzwiami, na pewno mniej niż pół roku.

Być może są jakieś badania, czy (a w zasadzie z jakim prawdopodobieństwem, w jakim stopniu i w jakim okresie) alergia może ustać/ograniczyć się pod wpływem stałego kontaktu z alergenem? To mogłoby dać bardziej konkretne informacje niż moje dwie anegdotyczne historie.

imatotachi

 
Posty: 124
Od: Śro maja 17, 2017 19:35

Post » Wto lip 04, 2023 13:05 Re: Walka z alergią - wsparcie i doradzenie

imatotachi pisze:
Dejv33 pisze:Jeśli mogę zapytać to ile "plusów" miał na wyniku alergii? Bo to chyba zależy od intensywności.
Oczyszczacz powietrza już mam zamówiony ale niestety popełniłem błąd na samym początku i kotka była z nami w sypialni ale już i tak jest dużo lepiej.
Po jakim czasie u Pani męża objawy alergiczne ustąpiły? Tak orientacyjnie, czy to kwestia kilku miesięcy czy lat?


Testu jako takiego nie miał robionego. Alergia wywoływała ataki astmatyczne, bez leków pewnie skończyłoby się w szpitalu. Poza tym z mniej poważnych symptomów - katar/zatkane zatoki, piekące oczy.

Pierwsze 3 miesiące (najgorsze) to był jeden kot w mieszkaniu dwupokojowym, brak balkonu, okien nie można było otworzyć (nieosiatkowane). Potem zmieniliśmy mieszkanie na wynajmowany dom i sprowadziliśmy resztę stada. Alergia była mniej dokuczliwa, ale trudno stwierdzić, czy dlatego że organizm w jakimś stopniu przyzwyczaił do alergenów (pierwszy kot to praktycznie kot partnera, spędza cały czas z nim w pokoju), czy bardziej sprzyjające warunki (większa powierzchnia, możliwość otwierania okien). Nie pamiętam jak długo kotom zajął podbój sypialni, która początkowo była dla nich terenem zabronionym za zamkniętymi drzwiami, na pewno mniej niż pół roku.

Być może są jakieś badania, czy (a w zasadzie z jakim prawdopodobieństwem, w jakim stopniu i w jakim okresie) alergia może ustać/ograniczyć się pod wpływem stałego kontaktu z alergenem? To mogłoby dać bardziej konkretne informacje niż moje dwie anegdotyczne historie.



Z leków jedynie biorę clatrę raz dziennie ale myślę by ją odstawić by się nie truć lekami (nwm czy to dobry pomysł)
Teraz po urlopie wróciłem do pracy gdzie pracuję na 0°C i ciągle się duszę pomimo braku kontaktu z kotem (Rano w domu było akceptowalnie). Teraz niewiem czy te duszenie to będzie tylko dziś czy dziennie i ewentualnie jakieś lekarstwo by temu zaradzić? Co twój mąż brał na ataki asmatyczne i jak to działało?

Jak sobie psychicznie z tym radziliście? Bo nien ukrywam mam wzloty i upadki i strach przed najgorszym.

Dejv33

 
Posty: 8
Od: Pon lip 03, 2023 10:25

Post » Wto lip 04, 2023 17:17 Re: Walka z alergią - wsparcie i doradzenie

Przeskok z letnich temperatur na tak niskie, generalnie niskie temperatury i wiatr potrafia spowodowac reakcje astmatyczna, przyduszanie sie, braliscie to pod uwage?

FuterNiemyty

 
Posty: 3652
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto lip 04, 2023 17:45 Re: Walka z alergią - wsparcie i doradzenie

FuterNiemyty pisze:Przeskok z letnich temperatur na tak niskie, generalnie niskie temperatury i wiatr potrafia spowodowac reakcje astmatyczna, przyduszanie sie, braliscie to pod uwage?


Totalnie nie wpadło mi to do głowy, wcześniej nie robiło to problemów a nawet sporadycznie wjeżdżam z 30stopni na -25 stopni. Przyduszanie które teraz mam to Poprostu czuje uścisk w gardle i płucach i czuje potrzebę odkrztusić no i mam zwykły kaszel, nie ma czegoś takiego jak brak powietrza.

Czy masz jakiś pomysł jak to zapobiec? Albo zniwelować?

Dejv33

 
Posty: 8
Od: Pon lip 03, 2023 10:25

Post » Wto lip 04, 2023 21:36 Re: Walka z alergią - wsparcie i doradzenie

Dejv33 pisze:Z leków jedynie biorę clatrę raz dziennie ale myślę by ją odstawić by się nie truć lekami (nwm czy to dobry pomysł)
Teraz po urlopie wróciłem do pracy gdzie pracuję na 0°C i ciągle się duszę pomimo braku kontaktu z kotem (Rano w domu było akceptowalnie). Teraz niewiem czy te duszenie to będzie tylko dziś czy dziennie i ewentualnie jakieś lekarstwo by temu zaradzić? Co twój mąż brał na ataki asmatyczne i jak to działało?

Jak sobie psychicznie z tym radziliście? Bo nien ukrywam mam wzloty i upadki i strach przed najgorszym.


Bricanyl Turbuhaler, obecnie wymieniony na Ventolin (inhalatory). Pierwszy przy nadużywaniu może spowodować pogłębienie astmy, drugi też ma jakieś skutki uboczne. Antyhistaminowych unikał, bo powodowały senność, rozkojarzenie, etc.
Inhalatory były używane tylko i wyłącznie przy silniejszych atakach. Najskuteczniejszy w codziennym obcowaniu z kotami okazał się oczyszczacz powietrza, no i na początku przynajmniej jeden pokój powinien być wolny od kota, taka przystań, gdzie możesz zwiać. Skoro już kota była w pokoju, to pozostaje wszystko wysprzątać od sufitu do podłogi. Ubrania też trzeba zmieniać i 'zakocone' zostawiać za drzwiami.
O ile mnie pamięć nie myli, ataki alergiczne początkowo rozciągały się nawet kilka dni po kontakcie z kotami i stopniowo ten okres ulegał skróceniu.

Nie bierz tego proszę jako jakiś wyznacznik, bo każdy organizm jest inny i co innego może być skuteczne w Twoim przypadku. My trochę cudów przerabialiśmy, które pomogły komuś tam w internecie, a u TŻ-a się nie sprawdziły (gdzieś na dnie szafy zalega nam dwa kilo suszonego platana czy innego zielska, bo ponoć napar ma działanie antyalergicznie :lol:, TŻ znalazł jakąś stronę, gdzie wysyłało się futro czy ślinę kota i ponoć na tej bazie był przygotowywany medykament, który miał odczulać na właśnie tego-jednego-futrzaka :ryk:, teraz brzmi jak szwindel, wtedy była desperacja).

imatotachi

 
Posty: 124
Od: Śro maja 17, 2017 19:35

Post » Wto lip 04, 2023 22:20 Re: Walka z alergią - wsparcie i doradzenie

imatotachi pisze:
Dejv33 pisze:Z leków jedynie biorę clatrę raz dziennie ale myślę by ją odstawić by się nie truć lekami (nwm czy to dobry pomysł)
Teraz po urlopie wróciłem do pracy gdzie pracuję na 0°C i ciągle się duszę pomimo braku kontaktu z kotem (Rano w domu było akceptowalnie). Teraz niewiem czy te duszenie to będzie tylko dziś czy dziennie i ewentualnie jakieś lekarstwo by temu zaradzić? Co twój mąż brał na ataki asmatyczne i jak to działało?

Jak sobie psychicznie z tym radziliście? Bo nien ukrywam mam wzloty i upadki i strach przed najgorszym.


Bricanyl Turbuhaler, obecnie wymieniony na Ventolin (inhalatory). Pierwszy przy nadużywaniu może spowodować pogłębienie astmy, drugi też ma jakieś skutki uboczne. Antyhistaminowych unikał, bo powodowały senność, rozkojarzenie, etc.
Inhalatory były używane tylko i wyłącznie przy silniejszych atakach. Najskuteczniejszy w codziennym obcowaniu z kotami okazał się oczyszczacz powietrza, no i na początku przynajmniej jeden pokój powinien być wolny od kota, taka przystań, gdzie możesz zwiać. Skoro już kota była w pokoju, to pozostaje wszystko wysprzątać od sufitu do podłogi. Ubrania też trzeba zmieniać i 'zakocone' zostawiać za drzwiami.
O ile mnie pamięć nie myli, ataki alergiczne początkowo rozciągały się nawet kilka dni po kontakcie z kotami i stopniowo ten okres ulegał skróceniu.

Nie bierz tego proszę jako jakiś wyznacznik, bo każdy organizm jest inny i co innego może być skuteczne w Twoim przypadku. My trochę cudów przerabialiśmy, które pomogły komuś tam w internecie, a u TŻ-a się nie sprawdziły (gdzieś na dnie szafy zalega nam dwa kilo suszonego platana czy innego zielska, bo ponoć napar ma działanie antyalergicznie :lol:, TŻ znalazł jakąś stronę, gdzie wysyłało się futro czy ślinę kota i ponoć na tej bazie był przygotowywany medykament, który miał odczulać na właśnie tego-jednego-futrzaka :ryk:, teraz brzmi jak szwindel, wtedy była desperacja).


Właśnie obserwuję po sobie że zaczynam przesadzać. Dzisiaj pojechałem na pogotowie po całym dniu duszności i przerażeniaże mogę mieć mocny stan asmatycznt, wyszła mi astma alergiczna i dostałem inhalator firmy SalvuHEXAL.

Poprostu muszę więcej cierpliwości w to włożyć a nie martwić się na zapas, teoretycznie jak wszystko się w głowie ułoży odpowiednio to też powinno pomóc.

Teraz czekam na oczyszczacz powietrza co ma przyjść w piątek, już nie umiem się doczekać efektów.

Dejv33

 
Posty: 8
Od: Pon lip 03, 2023 10:25

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 513 gości