Mała buraska- dzikuska...Problem!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 26, 2004 12:19 Mała buraska- dzikuska...Problem!

Proszę o poradę bardziej doświadczonych kociolubów... W sobotę złapałam małą, zupełnie dziką kotkę- darła się jak opętana na parkingu, więc wywnioskowałam 8) że chyba żadnej mamy w pobliżu nie miała i trzeba jakoś zabrać ją do siebie (podobno 2 dni bidulka tam marzła, próbowała się ogrzewać pod autami- tak mi oświadczył sąsiad). Po wyczerpującej gonitwie z elementami akrobatyki i jednym ( ale jakim!) wślizgiem pod schody, wreszcie ją capnęłam :D
No i nie wiem, co dalej... Mój TŻ w żadnym wypadku nie chce jej w domu, przyjął ją tymczasowo, bo mamy już jednego kocurka, poza tym u Loeb czeka już na nas druga kicia ( na którą i tak wyjątkowo się zgodził ze względu na wygląd... ale to inna historia) Dla mnie oczywistym wyjściem jest po prostu przyjęcie trzeciego kota, ale to chyba nie przejdzie bo:
1) TŻ w zasadzie i tak woli psy, a jak już koty- to ładne( w jego typie :? ),
2) kicia jest najdziksza z dzikich- prycha, wyje i burczy przy próbie zbliżenia- całymi dniami koczuje w najciemniejszych kątach mieszkania, nie dając chłopu szansy, żeby ją polubił...
3) Po odrobaczeniu chyba straciła resztki szans na sympatię mojego lubego- pod naszą nieobecność w domu zarzygała glistami i choroba wie, czym jeszcze, całe łóżko :? Nasz mądry Dzidek(kot) pokazał jej najwidoczniej swoje ulubione miejsce w domu, no i tam się to stało...
4) Po czym okazało się, że to nie koniec uzewnętrzniania- tego samego dnia, gdy byliśmy w łazience piorąc nieszczęsną pościel- kota załatwiła się resztą robactwa do doniczki z kwiatkiem...
TŻ wydał nakaz eksmisji i nie pomagają moje tłumaczenia, że nawet najbardziej rasowemu kotu świata zdarzają się różne wpadki :roll: Muszę szukać jej domu- na razie jest u mojej mamy... chwilowo :(

Problem mój tu się jednak nie kończy- gdy byłam z nią u weta na odrobaczaniu, pokazałam mu przy jej nosku ( pod samą dziurką) coś jakby mały brązowy strupek- spytałam, czy to aby nie jakiś grzybek, on mi na to, że rzeczywiście- możliwe i że się tym zajmiemy... Dał jej do pyska jakąś pastę. I tyle. Nie był zbyt wylewny, więc nie wiem, co to za pasta( mogłam spytać :roll: ). Sądziłam, że to jest coś i na robale i na ten nosek, ale chyba nie jest, bo wczoraj wieczorem zauważyłam z drugiej strony nochala dziwne wyłysienie(malutkie), przy czym skórka jest tam taka dziwna- ni to pomarszczona, ni to popękana... :?: Dziś rano stwierdziłam, że obszar łysienia się powiększa w stronę wąsów 8O chyba mamy grzybiora! Już bym dawno z nią była u weta, ale dopiero w poniedziałek mogę marzyć o jakiejkolwiek gotówce :? Dlatego mam pytanie- czy mogę tymczasowo, żeby to się nie rozrastało, posmarować te miejsca maścią Lamisilat? Akurat moja mama ma to w domu, a gdzieś tu czytałam, że to też dobre na takie kocie sprawy... Tylko nie wiem, czy jak kot to sobie zliże, to cuś mu się nie stanie? Czy ktoś może doradzić niedouczonej? Boję się, że kicia może jeszcze zarazić Kazika (kocura mamy), a wtedy to już nie mam innych pomysłów na dom dla niej :cry:

eulalia

 
Posty: 510
Od: Czw wrz 23, 2004 11:09
Lokalizacja: Czeladź

Post » Pt lis 26, 2004 12:29

nie wiem co na grzyba :(
ale w sprawie tego "najdziksza z dzikich - Moja Pola tez na poczatku cale dnie spedzala w ciemnym kacie, gdzie czlowiek wejsc nie mogl. Tez byla taka porwana wolnosci. Powoli szlo oswajanie, zarelkiem przekupiona, bo palaszowala wszystko)
Pola do przytulnych nie nalezy, ale na pewno jest domowa.

aha w sumie tylko raz miala taka prawdziwa biegunke. Oczywiscie wiekszosc zawartosci dolnej czesci przewodu pokarmowego zostalo na naszej poscieli...
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt lis 26, 2004 12:39

Lamilsilat jak najbardziej może byc na grzybka.Jak bedziesz u weta możesz poprosić o Imaverol oni to maja w duzych butlach, a sprzedaja na mililitry. Mozesz troszke posmarowac (po rozcieńczeniu z woda5 ml na 200 ml. A wiec 1 ml na 40 ml) także zdrowego kotka. Grzyba dobrze wybija ocet, tylko nie służy do smarowania kota a do mycia mieszkania (tez po rozcieńczeniu z wodą) Życze kotce zdrówka i oby jak najszybciej znalazła domek.
Acha! Jestes Kochana :1luvu: :king:

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Pt lis 26, 2004 12:43

Acha, napisz w tytule wątku że pilnie szuka domku. :wink:

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Pt lis 26, 2004 12:45

Takie małe dzikie kotki to trzeba najpierw trzymać w jakims jednym pomieszczeniu, nie pozwalać biegać po całym mieszknaiu...

Zamknijcie ją u mamy w łazience z kuwetą i miskami. Nie będzie gdzie uciekać, łatwiej ją będzie oswajać, leczyć i nie zarazi kota rezydenta.
A o paście na grzybicę nie słyszałam :? nie amsz innego weta?
Yo przy nosku trzeba 2-3 razy dziennie smarować i utzrymywac łazienkę w czystości, samemu myć ręce po głaskaniu.
Oswoić się na pewno da. poza smaroweaniem głaskać, głaskać, nawet na początku na siłę.
No i mozna karmić na kolanach- wtedy przyjemnosc jej się będzie kojarzyła z człowiekeim.
No i odrobaczyc powórnie, a nawet więcej skoro tak zarobaczona była.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt lis 26, 2004 12:52

:D
Dziękujemy za porady- od razu lepiej, jak znawca tematu się wypowie :)
Przystępuję do łapanki 8)

eulalia

 
Posty: 510
Od: Czw wrz 23, 2004 11:09
Lokalizacja: Czeladź

Post » Pt lis 26, 2004 13:40

Co do imeverolu, to rzeczywiście weci sprzedają to czasem na mililitry w strzykawce. I wtedy to kosztuje kilka złotych. Ja płaciłam ostatnio 8 za 10 ml, ale to jest duża ilość, bo to się rozcieńcza w stosunku 1:50.
Jeśli kicia nie ma zbyt dużo tych zmian to wystarczą Ci 2 ml, zapłacisz za to jakieś 2 - 3 zł. U nas niesety tak nie było, ale my Behemotka musimy po prostu kąpać w imaverolu, bo jest cały zagrzybiony.

maga77

 
Posty: 4862
Od: Czw kwi 15, 2004 9:46
Lokalizacja: Wrocław




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 265 gości