kotek jest jeszcze zbyt maly na odchudzanie przy pomocy specjalnej diety - to jeszcze kocie dziecko, ciagle rosnie, dawanie diety light moze mu tylko zaszkodzic. Ja bym zadzialala kilkupunktowo:
1. odmierzalabym mu tylko takie dawki jedzenia, jakie sa zalecane przez producentow karmy (w przypadku suchego, czy puszek) lub weta (w przypadku domowego jedzenia)
2. karmilabym go tylko ta iloscia jedzenia (tu niestety trzeba byc odpornym na jeki, ale mysl, ze to dla jego dobra, powinna ci pomoc)
3. jesli mlody wyjada z miski drugiej kici, to zaczelabym je karmic oddzielnie,w dwoch roznych punktach mieszkania i chowalabym miske drugiej kici z niedojedzonymi resztkami. Jesli drugi kot to niejadek, to rozwazylabym pozostawianie jedzenia w miejscu, do ktorego mlody jeszcze nie doskoczy (o ile takie jest
), ewentualnie wprowadzilabym dodatkowa pore karmienia niejadka.
4. obowiazkowo wiecej ruchu dla malucha - nie powinien miec nic przeciwko temu, bo koty w tym wieku zazwyczaj sa skore do harcow. Przynajmniej godzina dziennie biegania za myszka, skoki do rzucanej pileczki, albo zabawa w "ganianego" (kot mojej mamy to uwielbia) - im bardziej zaangazowany fizycznie bedzie kot - tym lepiej.
To powinno pomoc, ale nie ukrywam, ze powodzenie misji jest zalezne od twojej determinacji, dyscypliny i dodatkowej pracy