Moze ktos moze cos poradzic?
Przeklejone z kociej listy
""Rozmawiałam z szefową rzeszowskiego schoniska "Kudelek" i dowiedziałam się że trafiła tam z osiedla Zimowit kotka, która została postrzelona śrutem. Jakiś kretyn strzelał do niej jak do tarczy, jedna kula tak nieszczęsliwie trafiła, że kotka ma uszkodzony kręgosłup, tylne nózki porażone, ale czucie w nich ma. Niestety w Rzeszowie weterynarze nie bardzo chca się podjąć operacji ;-( jak zrozumiałam trzeba te kule wyjąc.
Kotka jest taka kochana, niestety grozi jej ... wiadomo co...
Ile może kosztować taka operacja, gdzie i kto by mógł ją zrobic? Poradźcie cos...
Gunia i Zulka ""