Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ana pisze:Możesz się spodziewać raka sutka za kilka lat.
Swoją drogą - reproduktor dla kotki bez papierów?
Niemożliwe.
Chyba że pseudohodowlany. Żeby za takie krycie płacić, trzeba upaść na głowę.
dkp21 pisze:Początek życia mojej kocicy nie był zbyt szczęśliwy, więc chcę, by reszta taka była.
dkp21 pisze:Kartony. kocyki, ręczniki, środki do dezynfekcji, antybiotyki, wszystko będzie
Historia kocicy wyglądała tak, że została za wcześnie odebrana od matki (2-3 tydzień życia) z hodowli (być może ukradziona, reaguje lękowo na otwieranie worka na śmieci, więc coś jest na rzeczy) i przemycona do Polski ze Wschodu (Ukraina, Białoruś?). Akurat szukaliśmy kotka do adopcji i jak tylko dowiedzieliśmy się o tej historii, postanowiliśmy ją uratować. Mieszkała w strasznych warunkach u ludzi na wsi, którzy karmili 6-tygodniowego kotka kiełbasą. Miała świerzb uszny. Zajmowała się nią 3-letnia dziewczynka, której ulubioną zabawą było podnoszenie kotka do góry. Za szyję.
Mogłabyś napisać coś więcej o tym wyrobieniu papierów ? zainteresowało mnie to...dkp21 pisze:Wyrobienie papierów na podstawie testu z krwi to w tej chwili koszt ok. 500 zł.
Kazia pisze:Mogłabyś napisać coś więcej o tym wyrobieniu papierów ? zainteresowało mnie to...dkp21 pisze:Wyrobienie papierów na podstawie testu z krwi to w tej chwili koszt ok. 500 zł.
Gretta pisze:dkp21 pisze:Początek życia mojej kocicy nie był zbyt szczęśliwy, więc chcę, by reszta taka była.
I dlatego chcesz narażać jej zdrowie, a może nawet życie?
Ja bym nie podjęła takiego ryzyka.
To jest Twoja opinia, że macierzyństwo uszczęśliwi Milę. Wcale tak być nie musi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 469 gości