co to może być?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 22, 2004 23:53 co to może być?

Mam pytanie ,zauważyłam u mojej Kizi jakieś zmiany na skórze na karku - jakieś takie małe strupki , podkrwawione lekko . Co to może być? :cry: czytałam trochę na forum o grzybicy ... czy takie własnie są jej objawy? narazie te zmiany sa tylko na karku... poza tym kotka czuje się dobrze i nic nie wskazuje żeby byłana coś chora. czekam na Wasze opinie.pozdrawiam.Marzena :?

marzena

 
Posty: 36
Od: Wto sie 24, 2004 13:26
Lokalizacja: Stargard szczecinski

Post » Pon lis 22, 2004 23:59

Marzena, najlepiej idz do weta, to moga byc rozne rzeczy...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lis 23, 2004 0:01

Witaj!!
Ja niestety ostatnio bardzo się udzielam w wątku o grzybicy w związku z moją zagrzybioną Soyą. Z opisu to może być grzybica, ale radzę szybko lecieć do weta - pobierze zeskrobiny i wszystko będzie wiadomo. Trzymam za Was kciuki i pisz co powiedział wet.

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto lis 23, 2004 0:07

idż do weta ale nie dawaj sobie wciskac mazidła ani leków doustnych bez pobrania wyskrobin z ranki do badania.
Moją fretkę wet leczył oridremylem, niby chwilowa poprawa a potem to samo.
Konieczne są badania, ale im nie zawsze chce się je zlecić.

koc-cat

Avatar użytkownika
 
Posty: 1101
Od: Sob lis 13, 2004 14:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2004 8:36

Może to być grzybica. Lekkie zakrwawienie może być od tego, że kot się drapie, bo to dziadostwo swędzi jak cholera. U Behemotka, którego aktualnie właśnie z grzybicy leczę, na początku wyglądało to właśnie tak - łyse, lekko zakrwawione miejsca i malutkie strupki. Teraz już te miejsca nie są zakrwawione, kociak już się tak nie drapie, przestało go tak swędzieć.
Ale może to być również coś innego :roll:
Tak czy siak do weta iść najlepiej.

maga77

 
Posty: 4862
Od: Czw kwi 15, 2004 9:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 23, 2004 9:48

Takie mniej wiecej (sadzac z opisu) strupki na karku miala April jak od amanta wrocila. Ale mysle, ze u ciebie to raczej w gre nie wchodzi.
Obrazek

lakshmi

 
Posty: 2870
Od: Pt mar 01, 2002 23:48
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto lis 23, 2004 10:42 dzięki za posty

bardzo Wam dziękuję za posty , martwię się bardzo , dzis nie będę mogła iść do weta , bo pracuję długo , ale jutro lecę po pracy prosto do lecznicy . ciekawi mnie tylko skąd ona to ma , jest u nas od sierpnia( przywieźliśmy ją ze wsi i może tam coś załapała) , nie wychodzi na dwór , nie ma styczności z innymi zwierzakami...więc skąd??? :cry:

marzena

 
Posty: 36
Od: Wto sie 24, 2004 13:26
Lokalizacja: Stargard szczecinski

Post » Wto lis 23, 2004 10:44 jeszcze jedno

acha , napweno napiszę Wam co powiedział wet. pozdrawiam.Marzena :)

marzena

 
Posty: 36
Od: Wto sie 24, 2004 13:26
Lokalizacja: Stargard szczecinski

Post » Wto lis 23, 2004 20:46

Grzyby bytuja na skorze i ludzi i kotow zawsze i to normalne. Jak spada odpornosc to sie moga uaktywnic.
To tylko przyklad skad, bo oczywiscie nie mam pojecia skad ;-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 315 gości