Lamblie? Kokcydia? Proszę o pomoc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 20, 2004 20:54 Lamblie? Kokcydia? Proszę o pomoc

Z góry przepraszam za dublowanie tematu, wiem, że lamblie były juz nie raz "wałkowane" na forum, ale ja po przestudiowaniu wszystkich wątków, mam nadal wątpliwości.

Mój Kitek od 3 tygodni ma biegunkę, Smecta pomaga chwilowo, potem biegunka wraca. W zeszłym miesiącu miał robione pełne badanie kału (na lamblie też) i wszystkie wyniki były negatywne (ale wiem, że lamblie często nie "wychodzą" w badaniach). Również w zeszłym miesiącu oba moje koty były odrobaczane Zipyranem Plus (Puma miała tasiemca, natomiast z Kitka nic nie wylazło). Jednak w tym samym czasie zaczął się intensywnie lizać po tyłku i ogonie, stał się rozdrażniony i równocześnie trochę apatyczny. Apetytu nie stracił, bawi się, biega, ale widać, że coś jest nie tak. Potem pojawiły się biegunki.

W związku z tym mam pytanie: co robić, gdy badanie kału znowu nie wykaże robaków ani pierwotniaków? Nie stać mnie w tej chwili na kilkakrotne powtarzanie badańa ani na robienie innych, bardziej kosztownych. Nie chcę zrobić kotom krzywdy, ale straciłam pracę i jestem w depresji finansowej. :? Czy mogę podawać lek na lamblie "w ciemno"? Czy na kokcydia? Czy kokcydia "wychodzą" w takim pełnym badaniu z opcją badania pod kątem pierwotniaków?
Będę baaardzo wdzięczna za wszelką pomoc. :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

magna79

 
Posty: 698
Od: Nie wrz 05, 2004 20:32
Lokalizacja: Warszawa- Ursynów

Post » Sob lis 20, 2004 20:59

Lamblie i kokcydia chyba Beata wiele razy "przerabiała", ja niestety nie pomogę, mogę tylko kciuki potrzymać :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob lis 20, 2004 21:01

Ja robilam badania kupie zbieranej z 3 dni...
Nie wiem co poradzic. Mial badania krwi ostatnio? Po kwasochlonnych widac robale... :roll:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84877
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob lis 20, 2004 21:17

Zuza, w tej chwili to mnie ledwo na jedzenie dla siebie i kotów stać, nie mogę teraz zrobić badań krwi. :(
ObrazekObrazekObrazekObrazek

magna79

 
Posty: 698
Od: Nie wrz 05, 2004 20:32
Lokalizacja: Warszawa- Ursynów

Post » Sob lis 20, 2004 21:20

magna79 pisze:Zuza, w tej chwili to mnie ledwo na jedzenie dla siebie i kotów stać, nie mogę teraz zrobić badań krwi. :(

Ja rozumiem. Pytalam czy mial moze i byloby w co zajrzec.
Moze rzeczywiscie Beata pomoze.
Jesli nie mial klopotow z watroba - to mu profilaktyczne przeleczenie nie powinno zaszkodzic...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84877
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob lis 20, 2004 21:23

Kłopotów z wątrobą nie miał, on w ogóle do tej pory był zdrowy jak młody byk (tfu tfu, odpukać) :)
Tylko teraz ta biegunka i lizanie tyłeczka...
Czekam więc z utęsknieniem na Beatę. :wink:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

magna79

 
Posty: 698
Od: Nie wrz 05, 2004 20:32
Lokalizacja: Warszawa- Ursynów

Post » Sob lis 20, 2004 22:01

U nas lamblie tluklismy stomorgylem (na wsiakij sluczaj ludzie zostali potraktowani metronidazolem). Kuracja dla siodemki kotow kosztowala mnie jakies 60zl.
Obrazek

lakshmi

 
Posty: 2870
Od: Pt mar 01, 2002 23:48
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob lis 20, 2004 22:05

Kokcydia powinny wyjsc w normalnym badaniu - one raczej do leczenia mniej przyjemne sa. Zaraz znajde Ci watek na temat leczenia, bo na nie dzialaja tylko specyficzne srodki.

Lamblie - moga wyjsc a moga nie... Ja z lambliami walcze od ponad roku, odrobaczalismy sie (wlacznie ze mna) Zentelem, Aniprazolem, Metronidazolem i czyms jeszcze :roll: Metronidazol na pewno, pozostale chyba (nie wiem, musialabys sprawdzic w sieci) sa dosc powaznymi lekami.

Dzisiaj dostalam recepte Aniprazol i potem na kuracje Furazolidonem - podobno wlasnie tym lekarstwem udalo sie ostatnio kilka przypadkow lamblii wytluc. Zawiesina, stosowana (z ulotki) przy bakteryjnych zakazeniach jelit (salmonelloza, Czerwonka bakteryjna, chorela i inne) oraz lambliozie. Jako przeciwskazania podaja niewydolnosc nerek.

Ja bym przede wszystkim skonsultowala sie z wetem - i tak potrzebujesz recepty na wszystkie z nich. Mysle, ze rozsadny wet zrozumie i dobrze doradzi. Zentel, z tego co pamietam, byl potwornie drogi. Za ten Furazolidon zaplacilam 8,80 zl.

Aha, skonsultowalabym z wetem z tego powodu, ze kot wymaga zbadania przez weta - moze on zauwazy cos, czego Ty nie widzisz? Na pewno bedzie w stanie wymacac stan jelit i na tej podstawie tez cos stwierdzic. Przy lambliozie i kokcydiach jelitka sa raczej ok chyba ze stan sie ciagnie od dluzszego czasu, wtedy maja byc prawo rozpulchnione. Przy bakteryjnym zapaleniu jelit (zdarza sie z roznych powodow, u mnie dwa razy pojawilo sie jakis czas po odrobaczaniu i raz po ketokonazolu) jelitka sa bardzo nieciekawe.

Zaraz poszukam Ci tych watkow o kokcydiach.

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob lis 20, 2004 22:09

Beata, może wiesz - czy przy lambliach albo kokcydiach w badaniach krwi kwasochłonne mogą wyjść w normie? Bo podejrzewam m.in. Myszę o takie świństwa, a u niej właśnie taki był wynik :?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lis 20, 2004 22:13

tutaj masz watek, w ktorym sa inne watki i info o kokcydiach
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=17 ... c&start=30

Jana, nie wiem, jak z kokcydiami, ale przy lambliach raczej kwasochlonne sa wysokie - wielu wetow na tej podstawie, bez badania qpy na lamblie i przy braku innych robali (ja takich weto nie lubie :roll: ) wskazuje na lamblie wlasnie.
Ostatnio edytowano Sob lis 20, 2004 22:19 przez Beata, łącznie edytowano 1 raz

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob lis 20, 2004 22:14

Moga wyjsc w normie. Mam wynik Saurona z kwasochlonnymi - 4, a w kale lamblie wylazly... Moze to swieze zakazenie bylo? Zaczelo sie niewinnie, rzygankiem... :?
Obrazek

lakshmi

 
Posty: 2870
Od: Pt mar 01, 2002 23:48
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob lis 20, 2004 22:16

oo, zapamietam sobie, dzieki Lakshmi 8)

bo wlasnie zdalam sobie sprawe, ze u mnie kwasochlonne tez zwykle raczej w normie sa :lol: wiec zasugerowalam sie chyba tymi wetami, o ktorych wspominalam w powyzszym poscie :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob lis 20, 2004 22:21 Re: Lamblie? Kokcydia? Proszę o pomoc

magna79 pisze:Jednak w tym samym czasie zaczął się intensywnie lizać po tyłku i ogonie, stał się rozdrażniony i równocześnie trochę apatyczny. Apetytu nie stracił, bawi się, biega, ale widać, że coś jest nie tak. Potem pojawiły się biegunki.

I jeszcze tak mysle, ze to moze jakies zapchane gruczoly okoloodbytowe? zachowanie podobne, tylko nie wiem, czy wtedy pojawia sie tez biegunka

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob lis 20, 2004 22:24

Bo to najczesciej jest tak - wysokie kwasochlonne i zadnych obcych w kupie - czyli sa lamblie, ale nie wyszly (zdanie sporej rzeszy wetow).
A przy niskich kwasochlonnych malo ktory wet widzi potrzebe badania kalu w kierunku obcych, chyba ze zachodza czynniki dodatkowe np rzyganko.
Obrazek

lakshmi

 
Posty: 2870
Od: Pt mar 01, 2002 23:48
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, JedrzejGra, Majestic-12 [Bot] i 512 gości