sposób na nocnego wyjca - eksperyment

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 18, 2004 21:21 sposób na nocnego wyjca - eksperyment

Ponieważ Rysiek w ciągu ostatnich paru nocy dał nam nieżle poprlić ustawicznym darciem kociego ryja, natomiast dzień uroczo przesypiał, wpadłam na perfindny pomysł.:twisted: Otóż ograniczyłam mu dzisiejsza porcję jedzenia. Zaliczył jedynie pare chrupek rano tak ,zeby jednak coś w brzuszku było. A prawidłową porcję dostanie na bardo póżną kolacje ,tak o 24. Jak na razie cały dzień był bardzo ożywiony i malo spał . Zobaczymy możre jak sie naje na noc to będzie sobie słodko lulał. Może to jest metoda?

pstryga

Avatar użytkownika
 
Posty: 7701
Od: Pon sie 23, 2004 15:32
Lokalizacja: Wilanow

Post » Czw lis 18, 2004 21:31

:lol: Jak ja kocham śpiewające kotki ! Moja Fryzia właśnie patatajowała przez całe mieszkanie z radosnym "mraurauraurauiamiauuu" na wąsiastym ryjku :lol: Ach, ci artyści :wink:

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw lis 18, 2004 21:33

Ja też lubię artystów, tym bardziej ,ze Ryszrd ma piękny dźwieczny głosik. Niestety nie do zniesienia dla mojego TZ ki9edy ten zaczyna koncert o czwartej rano :wink:

pstryga

Avatar użytkownika
 
Posty: 7701
Od: Pon sie 23, 2004 15:32
Lokalizacja: Wilanow

Post » Czw lis 18, 2004 21:37

O, a ja myślałam, ze mój Diabeł drze japę bo dorasta i go hormony rozsadzają. A tu ktoś o kotce pisze. Czyli mojemu zotanie to dożywotnio? Problem w tym, że on lubi tak pomrauczeć o 6 rano albo wcześniej...

Marzanna

 
Posty: 258
Od: Czw paź 07, 2004 14:34

Post » Czw lis 18, 2004 21:39

Gdy moje farfocle zaczynają śpiewać o 4 nad ranem to po prostu wypuszczamy je na dwór :wink: Siusiu im się chce ! Muszą się wybiegać , wybawić i przychodzą ok. 6-7 i od razu idą spać 8)
Ryszard-kot, który śpiewa 8) może mu smutno, że jego wokal jest niedoceniany przez Twojego TŻta :wink: i próbuje coraz to nowych kompozycji by zadowolić jakieś dziwne gusta swojego pana..

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt lis 19, 2004 9:46

No musze powoiedzieć ,że poskutkowałao. Rysiek dostał porządna porcję o 24.00. I całaa noć przespała jak dziecko :D . NAd ranem chyba wstał cos tam sobie dochrupał i spał dalej. Od 9 .00 jest łapach i rozrabia :D . Wycie było tylko raz ale to tradycyjnie jak psy wychodziłay na spacer - bez niego...

pstryga

Avatar użytkownika
 
Posty: 7701
Od: Pon sie 23, 2004 15:32
Lokalizacja: Wilanow

Post » Pt lis 19, 2004 11:25

bo to zdecydowanie dziala :lol:
glodny kot wiecej biega i jest zly, ze glodny, wiec sie rusza :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: magnificent tree i 504 gości