RATUNKU!Znalazłam pchły!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 18, 2004 15:25 RATUNKU!Znalazłam pchły!!!

właśnie przed chwilką podczas miziania zabiłam na moim kiciu dwie pchły! natychmiast przejżałam też Lilkę-było ciężko bo jest czarna-ale oczywiście też znalazłam. skąd one mogły się wziąć? mieszkamy na 3 piętrze kamienicy więc koty nie wychodzą, nie mają kontaktu z żadnymi zwierzętami, przychodzą do mnie wprawdzie znajomi ale oni nie mają zwierząt. czy można przynieść pchły na ubraniu? nie byłam ostatnio u nikogo kto miałby jakikolwiek zwierzyniec, więc co? z ulicy? jak się tego pozbyć? jakie są najskuteczniejsze sposoby zwalczania tego paskudztwa?
pomóżcie
Kleksik i Lilith
Obrazek

Arletta

 
Posty: 55
Od: Pon paź 25, 2004 14:53
Lokalizacja: Warszawa-Praga pn

Post » Czw lis 18, 2004 15:29

Mojej kici pomógł Stronchold, złapała pchły jak była mała, w ogrodzie.
Może sąsiedzi mają np. psa i z klatki wskoczyły?
Powodzwnia. :ok:
Obrazek PumaObrazekOhana
Koty i psy ;) są jak powietrze: wszędzie ich pełno i nie da się bez nich żyć...

Aki

 
Posty: 1610
Od: Pon paź 06, 2003 8:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 18, 2004 15:29

Przyniesc mozna na ubraniu, na butach, wystarczy, ze w tej samej bramie mieszka pies czy kot, ktory ma pchly.

Najskuteczniejsze sa weterynaryjne kropelki przeciwpchlowe (zakrapla sie to na kark i u kota na miesac spokoj). Profilaktycznie dobrze dzialaja obroze przeciwchelne, ale raczej te drozsze. Trzeba tez dokladnie odkurzyc mieszkanie, wyprac kocie poslano i wycieraczki na buty przeczyscic. Powinno pomoc. Jesli inwazja nie jest ciezka to wystarczy. Czasem trzeba wysypac lub spryskac cale mieszknie srodkiem na pchly i kota wykapac, ale najpierw sprobuj lagodniejszych srodkow.

Pozdrawiam
Ag

Ag

 
Posty: 503
Od: Pon paź 04, 2004 20:33




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 388 gości