Strona 1 z 1

Karma i pasty odkłaczajace - od kiedy?

PostNapisane: Śro lis 17, 2004 14:31
przez Munia
Mały powinien jeść karme dla juniora. Ale ponieważ Tolkowa miska stoi na ziemi to wcina też tą jego. Ja mieszam różne rodzaje puriny więc i tą hair cośtam:) ).Wczoraj wieczoram wymiotował :( Nie wiem , czy to wina tego,że ta karma ma właściwości odkłaczające, czy może dlatego,że mu zaszkodziła :?
No i jeszcze jedno w związku z tym - czy takim maluchom można dawać pastę odkłaczającą? (On ma 2 miesiące). I czy jest wogóle taka potrzeba?

PostNapisane: Śro lis 17, 2004 14:58
przez wacka
Powodem wymiotów mogą być różne rzeczy:
zmiana karmy
łapczywe jedzenie
źle pogryzione jedzenie
lub choroba

Mój starszy np. wymiotował po suchej karmie choica. Młodszy nie ma żadnych problemów żołądkowych. Ponieważ namiętnie wylizują się nawzajem a do tego mały to brytol i pełno jego kłaków, pytałam się od kiedy mogę podawać pastę. Lekarz powiedział, że od 6 miesiąca.
Nie wiem czy podanie wcześniej może negatywnie skutkować.

PostNapisane: Śro lis 17, 2004 16:42
przez dusia
Hm a to sie zdziwiłam. Ja mojej kotce podaję pastę już koło miesiąca, a ma 4. Nie słyszłam że malt pasta jest zakazana u kilkumiesięcznych maluchów. Chętnie posłucham opinii innych .

PostNapisane: Czw lis 18, 2004 9:32
przez dusia
Proszę podzielcie się doswiadczeniami na ten temat

PostNapisane: Czw lis 18, 2004 11:14
przez wacka
Dusia, myślę, że nie jest zakazana, tylko po prostu nie ma powodów jej podawać wcześniej. Może chodzi o sierść, u maluchów jest przecież inna niż u dorosłych kotów, więc może nie powoduje zakłaczeń?
Domniemam, bo nigdy nie rozwijałam tego tematu z moim weterynarzem :wink: . Mały ma już 6 miesięcy więc dostaje i bardzo lubi, natomiast starszemu, niestety wciskam do pyska bo inaczej nie ma szansy abo to połknął.

PostNapisane: Czw lis 18, 2004 11:27
przez Wawe
Moja ma ok. 5 m-cy a pastę podaję jej (okazjonalnie) od 2 tygodni. Ubóstwia ją i dostaje w formie przysmaku/nagrody np. po grzecznym nastawieniu pyszczka do zakroplenia oczu. :)
Ale przyznam się, że nawet nie przyszło mi na myśl, że może być jakieś ograniczenie wiekowe dla stosowania tych past...

PostNapisane: Czw lis 18, 2004 11:45
przez dusia
Mysle ze jednak juz maluchy potrafią si e zakłaczyć. Moja Kostka ma ciut przydługawą sierść, choc jest dachowcem i jak miała ze 3 miesiące to widziałam w jej qupasie kuleczkę zbitą z kłaków. I to mnie przekonało, że czas na malt -pastę,ktorą uwielbia. Dzięki niej też moja wcina witaminki , którcych do tej pory nie chciala tknąć, a jak są pokruszone i omyziane pastą to wcina.

PostNapisane: Czw lis 18, 2004 11:51
przez wacka
Absolutnie się nie upieram przy swoim :D Tylko powtarzam, co słyszałam, a że na szczęscie u mnie nie było problemów, więc zaczęłam stosować jak pisałam.

PostNapisane: Czw lis 18, 2004 12:55
przez Agia
Ja pastę Mattiemu zaczęłam podawać jakiś miesiąc temu (miał niecałe 6 miesięcy), ale nie z powodu zakłaczenia (bo jeszcze nie ma z tym problemów), ale po prostu Malt-pasta Gimpeta jest jego ulubionym smakołykiem, no a do tego ma dużo witaminek :D