Kocie siu- wyniki. KWASIMY KOTA, a kot sobie :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 16, 2004 13:13

Powinniscie kota jak najszybciej przeleczyc takze po to, zeby moc go wykastrowac. Buzujace hormony tez moga go zachecic wkrotce do sikania.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Wto lis 16, 2004 13:22

To jeszcze tak gwoli ścisłości zapytam:
Guziasty miał miesiąc temu operowaną nóżkę. Po zabiegu trzy razy dostał
antybiotyk. W tamtym czasie był wzorem kociego savoir-vivre'u (?) i na
każde siu wędrował do kuwetki...

Czy to może być tak, że pooperacyjny antybiotyk jakoś mu też przy okazji
na pęcherz zadziałał?
(po ostatnim zastrzyku było jeszcze parę dni spokoju, po czym rewolucje
podlewające się reaktywowały......)






Sorry, ze tak zamęczam, ale powoli zaczynam sklejać układankę w całość....
Obrazek Obrazek
Guzik & Kizia

tomola

 
Posty: 73
Od: Nie wrz 05, 2004 10:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 16, 2004 13:40

Moglo tak byc, ze antybiotyk mimochodem zaleczyl na chwile stan zapalny w pecherzu lub cewce moczowej.
Obrazek

lakshmi

 
Posty: 2870
Od: Pt mar 01, 2002 23:48
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto lis 16, 2004 13:58

Dlaczego dopiero w piatek do weta! Jesli kicio siedzi długo w kuwetce, jeszcze widac ze sie męczy, chodzi i byle gdzie kropelkuje, to oznacza że sie przytyka, kryształkami + śluz itp Musi natychmiast dostać no-spe i to najlepeij w zastrzyku, musisz mu zakwaszac mocz-pasta uropet jak sie nie myle lub kupione w aptece Methiovit (17 zł) i koniecznie karma na struwity (eukanuba, hills) a to kupisz tylko u weta. Ja nie panikuje ale przeszłam przez to niedawno, jeden raz sie nie udało, zobacz w podpisie, teraz leczymy Simonka i jest narazie ok. Nie zwlekaj tylko szybko zadziałaj!Pozdrawiam cieplutko i śle miziaki dla kotka!

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Wto lis 16, 2004 15:32

Tez mi to wyglada na SUK! Moriska wstrzymywala mocz nawet 1,5 dnia, na szczescie nie posikiwala. Ja z kolei zamiast no-spy polecam lek homeopatyczny Trameel, dziala przeciwbolowo i rozluzniajaco na miesnie gladkie. Przy okazji wyleczyl stan zapalny dziasel. Zwroc uwage, czy Twoj koci mezczyzna nie ma problemow z kamieniem nazebnym i stanu zapalnego dziasel. To czesto wystepuje razem z krysztalkami.
Buziorki od Piro i Morii! Roja tez caluje
Obrazek Obrazek Obrazek
Zorra w krainie wiecznych łowów!

Archiesa

 
Posty: 1534
Od: Nie mar 21, 2004 16:25
Lokalizacja: Poznan

Post » Wto lis 16, 2004 16:03

Wyniki moczu nawet nie sa zle- odczyn jaki jest (obojetny) bywa i w sumie nic zlego z tego zwykle nie wynika...Ale jesli juz sie pojawily krysztalki i tendencja wyraznie jest...To zakwasic raczej dobrze bedzie.
Na stan zapalny wynik raczej nie wskazuje- malutko bakterii, krwinek, nablonkow- tym niemniej mogl sie pojawic i moze, jesli cos nie gra.
Najistotniejsze sa jednak zachowania kuwetkowe kota- jesli cos mu dolega, trudno mu siusiac od razu itp. to i bez wynikow widac, ze cos sie dzieje i kicia pomocy wymaga. I to najlepiej jak najszybciej- teraz wyniki sa naprawde niezle i jest szansa na szybciutkie doprowadzenie do porzadku!
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Wto lis 16, 2004 17:36

Kurdeeeee :(
Ja już nie wiem, o co chodzi. Dziś Guzik niewiele sikał, przed chwilą wybraliśmy
się do kuwety, a on grzebu grzebu i...... położył się w niej!!!! :evil:
Zwinął się w kłębek i normalnie zaległ!!!!

Co to ma być????
Obrazek Obrazek
Guzik & Kizia

tomola

 
Posty: 73
Od: Nie wrz 05, 2004 10:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 17, 2004 10:29

Nie kurdeee tylko leć do weta jak najszybciej, kotek sie zatkał, może trzeba cewnikować. Do piątku meżesz mieć po kocie! Nie zwlekaj. Jak teraz zadziałasz to go uratujesz!
On sie męczy, jego to boli. Szybko!!!!!!!

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Pt lis 19, 2004 12:03

No i już mam mętlik w głowie.
Dzisiejsze wyniki:

:arrow: Odczyn: 7,0
:arrow: Białko: nie ma...
:arrow: Składniki mineralne: nie ma......
(reszta tak samo jak ostatnio)

Siku było łapane po prawie 16 godzinach trzymania.... Od ostatniego badania
kot nie dostawał żadnych środków, a wynik: tylko odczyn pozostał dziwny.

A pogoda dziś dramatyczna, wichura okrutna, aż strach kota na dwór
wynosić. No ale chyba nie ma mocnych: trza go zabrać do veta.
Tylko co się stało z tymi wynikami????
Obrazek Obrazek
Guzik & Kizia

tomola

 
Posty: 73
Od: Nie wrz 05, 2004 10:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 19, 2004 12:12

Tomola, krysztaly nie musza sie wyplukiwac za kazdym razem, czasami może ich w moczu nie być, co wcale nie znaczy, że nie ma ich w ogóle.
PH jest caly czas za wysokie.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pt lis 19, 2004 12:18

Powtórze tylko to co Daga, ph jest za wysokie, a kryształy nie muszą sie wypłukiwac co nie znaczy ze nie goga kota zatkać, no i podrażniają. :(
A jak kotek sikał, dalej tak niewiele i długo sie męczy?
Wiesz kotek w kontenerku nie zmarznie a i tak to lepsze niz przytkanie-strata kota albo niewydolnośc nerek.Możesz kontenerek przykryć kocykiem, taka pelerynke zrobić, żeby drzwiczki były przysłonięte no i scianki ocieplone :wink: Można też włożyć do poszewki. Albo jeszcze pod kocyki w kontenerku (napakowac tego sporo zeby grzały)można dac butelke z ciepłą wodą lub termofor ale myślę ze aż tak zimno nie jest, nic sie kotu nie stanie, czekanie bardziej mu zaszkodzi.
To napisz jak z tym sikaniem?

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Pt lis 19, 2004 12:19

Ok, rozumiem. Po prostu jestem laik i mocno się zdziwiłam, kiedy zobaczyłam
te wyniki.... Zwłaszcza że zachowanie kota generalnie wskazywałoby na to,
że cos może być nie tak: oprócz ataków szaleństwa parę razy na dobę ogolnie
kocurek zrobił sie bardziej apatyczny, spi jakby mial 10 lat, a nie 6 mscy,
no i jednak mało siusia bidulek.
Za dwie godziny biorę kota za fraki i jedziemy do veta.
Obrazek Obrazek
Guzik & Kizia

tomola

 
Posty: 73
Od: Nie wrz 05, 2004 10:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 19, 2004 12:25

No sikanie wygląda tak:

wczoraj o 8 rano sam wybrał się do kuwety i elegancką siuśkową plamkę
zostawił. Niestety spóźniłam się w miską pod kuper, więc z badania porannego
nici. Potem caluchny dzień prawie spał, z przerwą na jakieś szaleństwa międzykocie.
Raz po raz podrapywał na fotelu i kanapie, więc natychmiast po transportowałam
do kuwety. Niestety: na miejscu kociś drapał, szurał, wąchał, ale siu puścić
nie chciał. Takich wycieczek było naprawdę sporo. Ogólnie za dnia był raczej
mało ruchawy, od godziny 17 spal do 23. I dopiero w okolicach północy udało
mi się go wsadzić do kuwety i w końcu siusnął. Ale i tak stosunkowo mało.

Noc spoko, a rano: elegancja-francja: w jednej kuwetce siu Guzika, w drugiej
kupiszcze, a kot dumny i blady....


Tak więc zdarza mu sie samemu wejść do kuwety i zrobić co trzeba, ale
w ciągu dnia to raczej nie za wiele z niego leci. Zwłaszcza, że mamy dzieciaka
non stop na oku, bo jednak chcemy tez uratowac meble :wink: ....

Urgh urgh urgh, do veta na 100% jedziemy.
Obrazek Obrazek
Guzik & Kizia

tomola

 
Posty: 73
Od: Nie wrz 05, 2004 10:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 19, 2004 12:39

trzymam kciuki :ok: Tym bardziej, ze sam tez mam ostatnio problem z Bruckiem, czeka nas takze lapanie moczu, bo na razie leczymy stan zaplany pecherza, ale nie mam pewnosci czy nie ma tez krysztalow :( .
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt lis 19, 2004 16:10

Wróciliśmy z panem kotkiem od veta.
Nie będę się rozpisywać, jaki Guziolek był dzielny i grzeczny, bo się rozkleję :1luvu:
Dość, że vet przyglądnął się wynikom, zmacał kota i pozaglądał w przeróżne
kocie zakamarki :wink: i oto jesteśmy w domu.
Kot został szprycnięty antybiotykiem (jeszcze czekają nas dwie kolejki) i
dostał pastę na zakwaszenie. Ta druga baaaardzo mu zasmakowała :mrgreen: .
Nawet bardziej niz Bezo-pet Kizi.... :smiech3:


Jestem dobrej mysli, a przynajmniej staram się.....
No. A Guzik to kot na schwał!!!! :ok:
Obrazek Obrazek
Guzik & Kizia

tomola

 
Posty: 73
Od: Nie wrz 05, 2004 10:35
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kuba93l i 278 gości