bylo: Kolega szuka. Jest - kolega czeka na Milke :-)

Ten sam kolega, ktory wzial Mamunie jak jeszcze byla Mamunia, ale sie nie pokochali i nie dogadali, nadal szuka kota.
Powiedzial, ze chcialby, zeby to byla koteczka, mlodziutka, odwazna i zabawowa, bo jego kota jest bardzo energiczna i sie nudzi.
Dysponuje mailem do kolegi, wiec ewentualnych zainteresowanych prosze o kontakt i podam na PW.
Wszystkie ewentualne pytania i "przesluchania" adopcyjne pozostawiam zainteresowanym ;-)

» Pon lis 15, 2004 19:42

Może któryś z moich (Korabiewickich znaczy) 4 maluchów?

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=20943

Takie ładne!

» Pon lis 15, 2004 20:17

A czy tylko kotka wchodzi w rachubę :?:

Bo ja Milusia moge do Warszawy podrzucić.

» Pon lis 15, 2004 20:21

Niestety wyraznie powiedzial, ze kotka.
Ale jesli chcesz do niego napisac i sprobowac go przekonac, to nie widze przeciwskazan. Maila podam. Tyle, ze on chcial im robic zabieg na raz jak mlodsza dorosnie...

» Pon lis 15, 2004 20:23

Zuza poprosze o maila do kolegi na pw. Bede próbować, może da sie przekonać .

» Wto lis 16, 2004 8:59

ja mam dwie 3 miesięczne koteczki
proszę o maila

» Wto lis 16, 2004 16:57

kolega juz się zdecydował?

» Wto lis 16, 2004 19:59

Pytal dzis czy dostanie jakies propozycje :-)

Powiedzial, ze chce koniecznie dziewczynke, bo chce je sterylizowac na raz jak juz ta druga sie do zabiegu nada i miec jeden szpital w domu raz a dobrze ;-)

Powiedzialam, ze chwilke potrwa zanim ewentualni zainteresowani cos mu przysla.
Mysle, ze sie zdecyduje jak juz bedzie mial szanse jakas kitulke zobaczyc :-)

Ja mu nic nie pokazuje, do nikogo nie namawiam, bo nie chce przyniesc niefarta ;-)

Choc w sumie mam watpliwosci czy Sabince Szarej przynioslam ;-)

Mysle, ze tu zadzialalo Przeznaczenie ;-)

» Wto lis 16, 2004 21:08

Ja mam Milke - dziewczynkę na wydanie. Wysle koledze zdjecia i opis małej- moze wlasnie to jest to przeznaczenie.
Bede tez jakos do W-wy jechac to moge nawet podrzucić.
Tylko jutro wyjeżam i nie wiem czy bede miala dostep do netu. :roll:

» Wto lis 16, 2004 23:26

» Śro lis 17, 2004 8:24

I jak?

» Śro lis 17, 2004 17:55

zuza pisze:Mysle, ze sie zdecyduje jak juz bedzie mial szanse jakas kitulke zobaczyc
Ja mu nic nie pokazuje, do nikogo nie namawiam, bo nie chce przyniesc niefarta Choc w sumie mam watpliwosci czy Sabince Szarej przynioslam Mysle, ze tu zadzialalo Przeznaczenie

Kochana Szarusia wyglądała jakby miała olbrzymi transparent z napisem
"JESTEM KOTEM ZUZY TYLKO ONA JESZCZE O TYM NIE WIE.ALE SIĘ BARDZO SZYBKO DOWIE"
Wiec nie mów nic o niefarcie. Samo szczęście jej przyniosłaś.