Jestem zakocona : Larysa i Borys (vel Larry i Bora:)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 22, 2004 12:25

Katy będzie miała od jutra do oddania dymnego kocurka- dymny znaczy się ciemny, ale nie czarny :) I ma z siedem tygodni.
tylko oczko chore
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lis 22, 2004 13:54

Mysza pisze:Katy będzie miała od jutra do oddania dymnego kocurka- dymny znaczy się ciemny, ale nie czarny :) I ma z siedem tygodni.
tylko oczko chore


Mysza, kusisz, strasznie mnie ruszają te wszystkie bidaki z tzw. "małymi szansami" ( no i na dodatek już jedną 8 tygodniową karmię co parę godzin specjalnie gotowanymi mięskami, a co za różnica 1 czy 2) :roll: ale ja już z Loeb jestem "po słowie". Marudzę tylko bo liczyłam, że kotka z moich okolic będę mogła szybciutko odebrać, a tu klapa :( . No i smutno nam z Larą i tak sobie czekamy :roll:

juli

 
Posty: 398
Od: Pon paź 25, 2004 8:22
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Post » Pon lis 22, 2004 14:12

To znaczy, że masz już kotka zamówionego, tak?
Bo ta bida piękna jest - kocurek, dymny, jedno oczko być może do usunięcia ale nie na pewno - być może da się uratować, dowiem się wszystkiego jutro...
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pon lis 22, 2004 14:17

Katy pisze:To znaczy, że masz już kotka zamówionego, tak?


Tak, o tutaj...
http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=20230

a na 3 nie ma najmniejszych szans :cry: .

juli

 
Posty: 398
Od: Pon paź 25, 2004 8:22
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Post » Śro lis 24, 2004 9:40

Z ostatnich wieści - czy wiecie co może zdziałać konkurencja międzygatunkowa :?: Moja suka zmotywowata obecnością kota w domu złapała dzisiaj MYSZ :twisted:

Niestety złapała ją w mojej sypialni w skutek czego ś.p. mysza była pierwszym co dziś ujrzałam :evil:

juli

 
Posty: 398
Od: Pon paź 25, 2004 8:22
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Post » Śro lis 24, 2004 9:48

juli pisze:Z ostatnich wieści - czy wiecie co może zdziałać konkurencja międzygatunkowa :?: Moja suka zmotywowata obecnością kota w domu złapała dzisiaj MYSZ :twisted:

Niestety złapała ją w mojej sypialni w skutek czego ś.p. mysza była pierwszym co dziś ujrzałam :evil:


:twisted:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon gru 27, 2004 8:56

Nawet nie zauważyłam, kiedy minął miesiąc rządów kota w moim domu :oops: .Jak ja mogłam żyć bez tej czarnej potwory :lol: .Postawiła cały dom na głowie, wychowała sobie psy, królika, TZ-a i no i mnie rzecz jasna :wink: .

Laryskowy towarzysz życia przybył :lol: Borysek - jest pięknisty, ma śliczniaste zielone oczyska. Na początku nieco nieśmiały, dwa dni spędził na regale z książkami. Larysa na jego widok na początku robiła z grzbietu śliczny łuk i tak łaziła. Potem widać się przestraszyła, że garba dostanie 8O, zaakceptowaała młodego (po paru pacnięciach po pisku :twisted: ) i brykają razem jak dwa diableta :lol: . Dwa koty to jest zdecydowanie to :mrgreen:

A ja coś mam szczęście do zmian płci u moich zwierzaków - po wizycie u weta powinna nastąpić zmiana imion, bo stwierdzono komisyjnie co następuje: Borys jest koteczką (te cudne oczy - od razu powinnam wiedzieć :wink: ) no a Larysa, jakże by być mogło inaczej, 100% facet :lol: ( jak to określiła moja ulubiona wetka: "ta pani koteczka to ma JAJA jak berety!" Lubię jej subtelne podejście do tych spraw :wink: ).

juli

 
Posty: 398
Od: Pon paź 25, 2004 8:22
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Post » Pon gru 27, 2004 9:22

:lol: :lol: :lol:

zazdroszcze dwoch rozrabiakow pluszakow (ja tez juz niby moge miec drugiego, ale nie moge sie zdecydowac)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon gru 27, 2004 10:44

carmella pisze::lol: :lol: :lol:

zazdroszcze dwoch rozrabiakow pluszakow (ja tez juz niby moge miec drugiego, ale nie moge sie zdecydowac)


Decyduj się i to błyskiem :lol: . Tak jak tylko jeden pies w domu to tylko 50% prawdziwego posiadnia psa, tak samo pozbawianie się widoku kocich relacji to forma masochizmu :wink:.

juli

 
Posty: 398
Od: Pon paź 25, 2004 8:22
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Post » Pon gru 27, 2004 10:52

juli pisze:
carmella pisze::lol: :lol: :lol:

zazdroszcze dwoch rozrabiakow pluszakow (ja tez juz niby moge miec drugiego, ale nie moge sie zdecydowac)


Decyduj się i to błyskiem :lol: . Tak jak tylko jeden pies w domu to tylko 50% prawdziwego posiadnia psa, tak samo pozbawianie się widoku kocich relacji to forma masochizmu :wink:.

Wiem, ze ma byc drugi. Ale mial byc niebieski. Ale sie nie urodzil - jest czarny i dwie krowki.
moge jeszcze czekac do wakacji na kolejnego blue lub lilla
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon gru 27, 2004 11:29

carmella pisze:
juli pisze:
carmella pisze::lol: :lol: :lol:

zazdroszcze dwoch rozrabiakow pluszakow (ja tez juz niby moge miec drugiego, ale nie moge sie zdecydowac)


Decyduj się i to błyskiem :lol: . Tak jak tylko jeden pies w domu to tylko 50% prawdziwego posiadnia psa, tak samo pozbawianie się widoku kocich relacji to forma masochizmu :wink:.

Wiem, ze ma byc drugi. Ale mial byc niebieski. Ale sie nie urodzil - jest czarny i dwie krowki.
moge jeszcze czekac do wakacji na kolejnego blue lub lilla


nie bądź rasistką (ew. kolorystką) :wink: .
Ja marzyłm o rudym (oczywiście :oops: ) i zawsze uważałam, że nie lubię czarnych kotów. Larucha zrobił mi tę przyjemność, że obecnie na czarnej sierści pojawił mu się srebrny nalocik i na grzbiecie wyszła srebrzysta pręga :lol: .


Ale na serio to rozumiem Cię, bo o rudym dalej gdzieś w głębi serca marzę

juli

 
Posty: 398
Od: Pon paź 25, 2004 8:22
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Post » Pon gru 27, 2004 11:45

juli pisze:
carmella pisze:
juli pisze:
carmella pisze::lol: :lol: :lol:

zazdroszcze dwoch rozrabiakow pluszakow (ja tez juz niby moge miec drugiego, ale nie moge sie zdecydowac)


Decyduj się i to błyskiem :lol: . Tak jak tylko jeden pies w domu to tylko 50% prawdziwego posiadnia psa, tak samo pozbawianie się widoku kocich relacji to forma masochizmu :wink:.

Wiem, ze ma byc drugi. Ale mial byc niebieski. Ale sie nie urodzil - jest czarny i dwie krowki.
moge jeszcze czekac do wakacji na kolejnego blue lub lilla


nie bądź rasistką (ew. kolorystką) :wink: .
Ja marzyłm o rudym (oczywiście :oops: ) i zawsze uważałam, że nie lubię czarnych kotów. Larucha zrobił mi tę przyjemność, że obecnie na czarnej sierści pojawił mu się srebrny nalocik i na grzbiecie wyszła srebrzysta pręga :lol: .


Ale na serio to rozumiem Cię, bo o rudym dalej gdzieś w głębi serca marzę

nie wiem, po prostu marze o niebieskim brytolku. musze wszystko przemyslec. co nagle to po diable. moze pojawi sie kociatko, ktore ujmie moje serducho i bede miala np druga "krowke"
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon gru 27, 2004 12:38

carmella pisze:po prostu marze o niebieskim brytolku


To tak jak ja marzę od ponad 10 lat o psie rasy fila brasileiro - tylko, że ja mam za miękkie serducho i zawsze jakaś psia bida jest szybsza, niż zakup tego cuda :lol: .

juli

 
Posty: 398
Od: Pon paź 25, 2004 8:22
Lokalizacja: okolice Wrocławia

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, misiulka, Zeeni i 278 gości