AKTUALNE INFO O KOTACH do adopcji z Wrocławia
---------------------------------------------------------
>> 1 koteczka - 4-miesięczna ale jest szaro bura ale ma wieeeelkie pregi, takie kola az z grubych preg ciemnych
kontakt: gatito@pf.pl
>> 2 kociaki 2 miesięczne z działki - płci jeszcze nie znam, jutro będę wiedziała oba podobne do tych z mojej strony bo to ich rodzeństwo (na mojej stronie są dwie koteczki 2 miesięczne)
>> 8-miesięczny tygrysek z ulicy Stopnickiej, bardzo oswojony, pręgowany, popielaty
>> biała koteczka z działek bardzo oswojona, wyrzucona w tym roku z domu nie sądzę by przeżyła zimę na działkach nie jest nauczona sobie radzić, niestety ma podejrzanie gruby brzuszek i podjerzewam, że jest w ciąży...
---------------------------------------------------------------
a to już początek tego wątku
W schronisku dzieje się bardzo źle. Jest jakiś koszmarny wirus dosłownie wszystkie kociaki zaczynają chorować, mam wrażenie, że jak kot trafia do baraku to już jest jakby potencjalnie skazany
Najprawdopodobniej panleukopenia
Jedyne wyjście jakie teraz widzę to tymczasowe domy - jeśli ktoś z Was ma możliwość przetrzymać maluchy nie takie co siedzą w schronisku ale takie, które dopiero co są przyniesione i nie zdążyły jeszcze nic złapać.. strasznie się martwię maluszki powoli się konczą ale trzeba pomóc jeszcze tym co są - jedyne wyjście to zamiast do baraku to do tymczasoego domu i ogloszenia na fora i do wyborczej. pomyślcie proszę może znajdzie się u Was miejsce choćby na jednego dwa maluchy.. obawiam się, że w obecnej sytuacji to dla nich jedyny ratunek
właśnie dzwoniła do mnie pani Gosia - już się dwie osoby zapowiedziały, że przyniosą następne maluchy i kompletnie nic ich nie obchodzi, że skazują kociaki na śmierć, nie chcą nawet dać im tygodnia byśmy porobiły zdjęcia i dały ogłoszenia, ludzie potrafią być tacy bezduszni
proszę pomóżcie uratować choć kilka kociaków przed barakiem