sikajacy kotek :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 03, 2004 14:55 sikajacy kotek :(

dzis rano Fisiek 'nawalil' :(
na fotelu lezalo dopiero co zdjete z suszarki pranie, czekajace na prasowanie (czasem tak lezy i nigdy nic sie nie stalo)
dzis jednak Fisiek bawiac sie ze mna wszedl na ta fure prania, nastepnie ja moscil i moscil (a ja glupia sie nie domyslilam, tylko patrzylam jak zakleta :() a on nagle przysiadl...i juz bylo za pozno.... (jak go chcialam przeniesc to juz byl w trakcie siusiania)

pranie szybko sprzatnelam, ale nie mialam czasu juz szukac czy przypadkiem gdzies jeszcze nie pozostawil swoich 'sladow'
teraz siedze w pracy i boje sie, czy powrot do domu nie bedzie sie wiazal z generalnym sprzataniem :(((


a rano nawet sprzatajac kuwete dziwilam sie, ze tak malo siuskow tam jest :((((

co robic, jak to znow sie powtorzy ?:(

malen_a

 
Posty: 47
Od: Sob cze 26, 2004 21:18

Post » Śro lis 03, 2004 14:58

aaa, jeszcze jednego sie boje
Fis ma 7 m-cy i czy moze to juz nie bylo siusianie a znaczenie?
jak to rozpoznac?

chcialabym skubanca w razie czego szybko wykastrowac

malen_a

 
Posty: 47
Od: Sob cze 26, 2004 21:18

Post » Śro lis 03, 2004 15:12

To może być już znaczenie... Ale po jednej wpadce ciężko to stwierdzić na pewno. Jeśli sytuacja się powtórzy, zabierz kocurka do weta, on zadecyduje czy już go można wykastrować.
Mój Kitek był kastrowany w wieku niecałych 9 miesięcy, a znaczyć zaczął, gdy miał 8 miesięcy. Po pierwszym razie nie byłam pewna czy to już czas, ale jak podsikiwanie powtórzyło się, zabrałam małego na kastrację.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

magna79

 
Posty: 698
Od: Nie wrz 05, 2004 20:32
Lokalizacja: Warszawa- Ursynów

Post » Śro lis 03, 2004 15:12

zajrzyj tutaj:
http://www.vetserwis.pl/
tu jest super wszystko opisane :D
wiem bo tez mialam problemy z Shiba. Pozniej okazalo sie ze miala choru pecherz :oops:
Obrazek
Obrazek

miaa

 
Posty: 900
Od: Wto paź 12, 2004 7:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro lis 03, 2004 15:18

Jak najszybciej łap sioośki do pojemnika na badanie moczu (kupisz w aptece-grosze kosztuje) i zanieś do badania wetowi. Koty nie sikaja bez powodu tam gdzie nie trzeba. Znaczenie wygląda inaczej kot wypina sie do tyłu i strzela moczem no i ten zapach, pfeee

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Śro lis 03, 2004 15:24

betix pisze:Jak najszybciej łap sioośki do pojemnika na badanie moczu (kupisz w aptece-grosze kosztuje) i zanieś do badania wetowi. Koty nie sikaja bez powodu tam gdzie nie trzeba. Znaczenie wygląda inaczej kot wypina sie do tyłu i strzela moczem no i ten zapach, pfeee



czyli rozumiem, ze jakby to bylo pryskanie to bym wiedziala, ze to 'to', po zapachu?

malen_a

 
Posty: 47
Od: Sob cze 26, 2004 21:18

Post » Śro lis 03, 2004 15:36

malen_a pisze:
betix pisze:Jak najszybciej łap sioośki do pojemnika na badanie moczu (kupisz w aptece-grosze kosztuje) i zanieś do badania wetowi. Koty nie sikaja bez powodu tam gdzie nie trzeba. Znaczenie wygląda inaczej kot wypina sie do tyłu i strzela moczem no i ten zapach, pfeee



czyli rozumiem, ze jakby to bylo pryskanie to bym wiedziala, ze to 'to', po zapachu?
Tak własnie tak, chociaz są przypadki ze kotek zanim zacznie znaczyc to posikuje ale głoowna przyczyna posikiwania to zapalenie pecherza lub kamienie a to są niebezpieczne choroby jesli sie ich nie leczy nie kontroluje.

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Śro lis 03, 2004 15:43

Tak własnie tak, chociaz są przypadki ze kotek zanim zacznie znaczyc to posikuje ale głoowna przyczyna posikiwania to zapalenie pecherza lub kamienie a to są niebezpieczne choroby jesli sie ich nie leczy nie kontroluje.[/quote]

a czy te choroby poznaje sie jedynie po badaniach moczu? wydaje mi sie, ze Fis jest zdrowy, bawi sie jak zawsze, skacze i dokazuje a zwierzaki jak choruja (tak mi sie wydaje) sa bardziej osowiale :oops:

malen_a

 
Posty: 47
Od: Sob cze 26, 2004 21:18

Post » Śro lis 03, 2004 15:47

Tak sie wydaje :) nie zawsze tak byc musi. Zrob teraz badanie moczu, bedzisz miala pewnosc czy jest zdrowy czy nie. To niedrogie badanie. Powodzenia :ok:
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro lis 03, 2004 15:50

Moj Simon jeszcze wcześnie rano miał głoopawke, za dwie godziny sie przytkał i przezylismy horror.Wcześniej to samo było z Toosiem którego juz nie ma.

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Śro lis 03, 2004 15:53

Niektóre nieprawidłowości wychodzą tylko w badaniach, zwłaszcza te we wczesnym stadium. Kotek może byc wesoły, mieć apetyt, a jednak może sie w nim rozwijać jakaś choroba. Po samym zachowaniu nie stwierdzisz czy jest chory czy zdrowy. A posikiwanie jest często objawem choroby, w ten sposób koty dają nam znać, że coś jest z nimi nie tak. Zrób mu badanie moczu i dopiero, gdy wyniki będą w porządku, zapytaj weta o kastrację, bo posikiwanie może poprzedzać znaczenie, tak było w przypadku mojego kocura- najpierw sikał, potem dopiero znaczył na śmierdząco. Ale przede wszystkim trzeba wykluczyć chorobę.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

magna79

 
Posty: 698
Od: Nie wrz 05, 2004 20:32
Lokalizacja: Warszawa- Ursynów

Post » Śro lis 03, 2004 15:56

Malen_a pisze:a czy te choroby poznaje sie jedynie po badaniach moczu? wydaje mi sie, ze Fis jest zdrowy, bawi sie jak zawsze, skacze i dokazuje a zwierzaki jak choruja (tak mi sie wydaje) sa bardziej osowiale


Shiba nie dawala najmniejszych oznak, ze cos jej dolega :(
a wlasciwie zachowywala sie jak okaz zdrowia!!! tylko sikala wszedzie...
dopiero po badaniu moczu okazalo sie ze to zapalenie pecherza :?

dostala antybiotyki i od nastepnego dnia nie bylo juz zadnych problemow :lol:
niestety minely dwa tygodnie i to samo :(
poszlam do weta, a on zamiast zlecic kolejne badanie moczu stwierdzil, ze brane wczesniej antybiotyki na 100% wyleczyly zapalnie pecherza, ze kotka wyglada na zdrowa i pewnie moczy z powodu starszej kotki i ze powinnam pojsc z nia do psychologa 8O a mozliwe ze tylko kastracja jej pomoze 8O
oddalam mocz do badania na wlasne zyczenie i okazalo sie ze ma nawrot :(

Takze jesli problem sie utrzyma radze zbadac jednak siuski :wink:
Obrazek
Obrazek

miaa

 
Posty: 900
Od: Wto paź 12, 2004 7:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro lis 03, 2004 15:59 Re: sikajacy kotek :(

przekonaliscie mnie, postaram sie zrobic to badanie moczu, tylko jak???

mam kupic w aptece taki pojemnik jak dla ludzkiego moczu?
a jak kota zmusic, zeby tam siknal (dac mu znowy czyste pranie i wstawic tam pojemnik :wink: )?

a co potem z tym pojemnikiem, kazdy wet przyjmuje mocz do badania?


juz widze, jak moj Luby bedzie umieral ze smiechu jak bede z pojemnikiem za kotem latac :lol:

malen_a

 
Posty: 47
Od: Sob cze 26, 2004 21:18

Post » Śro lis 03, 2004 16:06

Zrób dokladnie tak jak napisalaś. Każdy wet przymuje mocz do badania, jeśli nie robi badania u siebie bo nie ma laboratoium to dostarcza je do laboratorium z ktorym ma umowe.
Fajnieze sie zdecydowalas. Łpapanie moczu najlepiej zacząć jutro od rana.
Możesz go najpierw napoic do miseczki z woda wrzucic odrobine tuńczyka z puszki, kotek powinien wychlipac to ze smakiem i lepiej mu się siusiu zrobi. A z kąd ty jesteś. Bo w większym mieście to pewnie i dziś mozna mocz oddać do badania.Jak nie pójdzie złapac do pojemnika to mozna do wyparzonej łyżki do sosów lub do normalnej, niektórzy polecają siusianie do pustej wydezynfekowanej kuwety (mycie Ace i wrzątkiem) ale zawsze jest mozliwośc ze wtedy za dużo bakterii wyjdzie. Powodzenia

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Śro lis 03, 2004 16:09

betix pisze:Zrób dokladnie tak jak napisalaś. Każdy wet przymuje mocz do badania, jeśli nie robi badania u siebie bo nie ma laboratoium to dostarcza je do laboratorium z ktorym ma umowe.
Fajnieze sie zdecydowalas. Łpapanie moczu najlepiej zacząć jutro od rana.
Możesz go najpierw napoic do miseczki z woda wrzucic odrobine tuńczyka z puszki, kotek powinien wychlipac to ze smakiem i lepiej mu się siusiu zrobi. A z kąd ty jesteś. Bo w większym mieście to pewnie i dziś mozna mocz oddać do badania.Jak nie pójdzie złapac do pojemnika to mozna do wyparzonej łyżki do sosów lub do normalnej, niektórzy polecają siusianie do pustej wydezynfekowanej kuwety (mycie Ace i wrzątkiem) ale zawsze jest mozliwośc ze wtedy za dużo bakterii wyjdzie. Powodzenia


jestem z w-wy, ale dzis juz pewnie nie dam rady go ucapic, bo wieczorami gania jak glupi i bawi sie w chowanego z nami :)
napoje go jutro o swicie i zobaczymy
troche sie boje, tego lapania .... ale do odwaznych itd :) chyba zdejme mu na noc nadstawke z kuwety ...

malen_a

 
Posty: 47
Od: Sob cze 26, 2004 21:18

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Silverblue i 487 gości