Tak sobie myśle i myślę. Jest cała masa schronisk bez kasy, pełno biednych kocich maluchów...
Ostatnio przygotowywałam tapety na komórki. za ściągnecie takiej tapetki płaci sie w sumie sporo kasy. Jakby tak porobić urocze fotki np . kotom od Ryśki i sprzedać jako loga? Odpowiedni zysk szedłby wtedy na schroniska... No i wogóle gdyb się jakoś dało pomagać schroniskom wysyłając SMSa. Dla leniuchów to świetny sposób.