» Pon lis 01, 2004 20:58
dzisiaj jest dzien wspomnien, dzisiaj pamietam nie tylko o bliskich, ale rowniez o zwierzetach ktore stracilam....chwila one tez mi byly bliskie...
zapalilam juz lampke na grobach, teraz jest chwila nostalgii wspomnien, chwila uronienia lzy.
tesknie straszliwie za Kora, swoja piersza suczka, sznaucerem. wychowalam sie z nia, gryzlam ja po lapach jak zabkowalam, wyjadalam jej z miski jak rodzice nie widzieli. chodzilam spac do niej na poslanie...koruniu dalej jestes w moim serduszku.
tesknie za Pacankiem i Paszczakiem, ktorych stracilam jeden po drugim. koty wspaniale, niewiarygodne, zakochane we mnie a ja w nich. oj jak mi brakuje mruczenia tych stworzen.
tesknie za Herbatka, suczka ktora wpadla pod samochod, wspanialy pies, wiecznie wesoly, kochajacy ludzi, gdyby potrafila mowic, kazdemu powiedzialaby dobre slowo. Herbatko, mam nadzieje, ze dobrze bawisz sie w wiecznie zielonach lakach.
tesknie za kiciami dzialkowymi, ktore juz mnie nie witaja. ktore sie nie ciesza na widok miski pelnej jedzenia i odrobiny czulosci.
teskni za swoimi swinkami morskimi, ktorych radosne kwiczenie budzilo mnie co rano i przypominalo, ze ktos tam w klatce czeka na kawalek marchewki i poglaskanie.
tesknie za Zabka i Lusia, kochanymi koteczkami, ktore odeszly ode mnie tak nagle i tak tragicznie. Lusia kochana piekna panienka, co rano zakradajaca sie do mnie na kolana z mysla ze dostanie kawy. Zabka, mala papuzka nie opuszczajaca kolana na ktorym siedziala, jak tylko miala okazje.
tesknie za wszystkimi ktorych stracilam i ktorych juz nie odzyskam, mam nadzieje, ze dobrze im jest po drugiej stronie Teczowego Mostu.
<img src="http://www.metempsychoza.pl/mafia/avatary/szasz.jpg"/>
Izdyka i kawalek czarnej Bastet