Koci - sioo w normie, ale skąd śluz w moczu?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 16, 2004 21:44

betix pisze:Sioośki można łapac do pokrywki z pojemniczka jest płaska, nie wiem czy moze juz ktos podsunął pomysł. Powodzenia :D i nie czuj sie juz urażona. Plizzz

:D Pewnie że nie :)
Zwłaszcza że złapałam sioo! co prawda wieczorne a nie ranne, ale Koci przespał chyba pół dnia po stresie weterynaryjnym, więc myślę że to sioo będzie miarodajne jak poranne. Złapałam "u źródła" do takiego małego szerokiego pojemniczka po deserku mlecznym :)
Na razie stoi sobie w lodówce, a jutro rano zaniosę je do laboratorium.
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lis 16, 2004 21:45 Re: Koci - udało się złapać sioo :)

coś mi się pochrzaniło kiedy chciałam zmienić temat :oops:
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lis 16, 2004 22:07

Dzielna jestes nieslychanie :-)
Ja nadal nie zlapalam... :roll:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84884
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto lis 16, 2004 22:14

zuza pisze:Dzielna jestes nieslychanie :-)

:D prawda? też jestem dumna z siebie (chociaż chyba trudniej jest złapać sioo niemowlaka niż kota)
A teraz TZ dopieszcza Kociego i twierdzi, że Koci jest w szoku. Obydwaj patrzą na mnie z wyrzutem :twisted:
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lis 16, 2004 22:35

Gratulacje :lol: Co kocio powiedzial jak mu manipulowalas w strategicznych okolicach? Patrzyl z obrzydzeniem? :wink:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Śro lis 17, 2004 0:12

ja zwykle prawie nie spie podczas takich akcji :lol: :?
no ale przynajmniej siooo jest 8)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro lis 17, 2004 12:09

Daga pisze:Gratulacje :lol: Co kocio powiedzial jak mu manipulowalas w strategicznych okolicach? Patrzyl z obrzydzeniem? :wink:

:D Nie bardzo, bo on jest skrajnie ekstrawertyczny i uwielbia jak się mu różne rzeczy robi i ogólnie go miętosi. Był za to zdezorientowany po fakcie - "No, co jest? Odlałem się, a tu nic nie pachnie i nie ma co zakopać!" :twisted:
No i mieliśmy zresztą pierwszą od dawna noc że nie chodził i nie śpiewał. Może dlatego że przeniósł się na noc do sypialni na ciepły parapet nad kaloryferem. Przedtem sypiał w dużym pokoju, a my troje w sypialni z Tycią w nogach.
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro lis 17, 2004 12:11

Beata pisze:ja zwykle prawie nie spie podczas takich akcji :lol: :?
no ale przynajmniej siooo jest 8)

:) Ano jest. Po południu będę miała wyniki, a jutro rano do weta. Koci będzie szczęśliwy :twisted: jakoś tego weta nie lubi nie wiedzieć czemu
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw lis 18, 2004 11:59

Już po wecie. Badanie moczu nie wykazało nic dziwnego : odczyn 6,5, brak składników mineralnych (to kryształy, prawda?), bakterie - nieliczne (wet mówi że pewnie z niesterylnego pojemnika), inne rzeczy też w normie.
Weta zdziwiły trochę pasma śluzu w moczu. Ale mówi że to nic groźnego. Ktoś się z tym spotkał może?
Od poniedziałku Koci nigdzie nie nasikał.
Zaczął z powrotem molestować seksualnie Tycię, czasem nawet parę razy na dzień 8O
Ten kot ma jednak skomplikowaną osobowość.
Aha, zapomniałam, wkrótce czeka go usuwanie kamienia z zębów :([/list]
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw lis 18, 2004 14:26

To teraz mozesz spac troche spokojniej :D Chociaz te pasma sluzu tego nie powinno być. Śluzem tez sie kicio moze zaczopować :? ale nie mam pojęcia co z tym zrobić.
Mam nadzieję ze jacyś specjalisci sie wypowiedzą, moze napisz w tytule "śluz w moczu-co to?" albo tak jakos.
Ślemy głaski :lol:

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Czw lis 18, 2004 22:10

up, może ktoś wie co robi śluz w moczu?
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw lis 18, 2004 23:44

Moim zdaniem to pH wcale nie jest w normie, bo jest za wysokie, norma to 5,5. Powinno sie je jednak obnizyc, bo zaczna sie tworzyc krysztaly jezeli takie pH sie utrzyma. Ja bym albo powtorzyla to badanie albo zrobila inne badania moczu na posiew bakterii, zeby sie upewnic czy ich faktycznie nie ma. Sluz w moczu nmoze oznaczac stan zapalny cewki moczowej, moze miec wlasnie podloze bakteryjne. Powinno sie to leczyc, bo to nie jest oznaka zdrowia.
Twoj kot nie jest co prawda ciezko chory (na szczescie :wink: ), ale mnie by takie wyniki nie zadowalaly.
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw lis 18, 2004 23:55

Mrówie kiedyś wyszły liczne pasma śluzu i pani wet powiedziala, że to oznaka stanu zapalnego. Może ten posiew to nie jest zły pomysł? Badanie niedrogie i mało kłopotliwe, a sporo może wyjaśnić.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Czw lis 18, 2004 23:56

Jeszcze jedno mi sie przypomniało - ph podnosi sie także z powodu stanu zapalnego.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pt lis 19, 2004 11:59

:) dzięki
no to wygląda na to że powinnam ten wynik skonsultować z innym wetem
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, magnificent tree, ryniek i 520 gości