Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
vvega pisze:(...)Fela od dziecka dostaje co dzien niewielka porcje surowego miesa. Puszek nie zna, nigdy nie jadla . Suchy pokarm od czasu do czasu w symbolicznej ilosci. I to wszystko Raz w tygodniu zamiast miesa talerzyk tunczyka w sosie wlasnym (taki ludzki ). Wlasciciele mowia, ze poprostu zastanowili sie jak kot zywi sie w naturze to co upoluje - czyli surowe i napewno nie przejada sie... (...))
vvega pisze:chcialam sie z wami podzielic pewnymi wnioskami. Jak forum dlugie i szerokie pelno tu kocich chorob wszelkiego rodzaju , a zwlaszcza dolegliwosci nerek, pecherza, watroby itp.. mozna by pomyslec ze kot to jakis strasznie slaby gatunek , a przeciez chyba w naturze to odporne zwierzeta.
smilla pisze:Nie wiem czy to powód do dumy że kotki nie były całe życie u weterynarza. Czyli nigdy nie były szczepione. Jakis przegląd u weta, choćby co parę lat by się jednak przydał.
Piszesz że nie były sterylizowane i jak rozumiem to kotki niewychodzące. Co z rujkami?
Oberhexe pisze:Panleukopenię też można na butach przynieść...
vvega pisze:chcialam sie z wami podzielic pewnymi wnioskami. Jak forum dlugie i szerokie pelno tu kocich chorob wszelkiego rodzaju , a zwlaszcza dolegliwosci nerek, pecherza, watroby itp.. mozna by pomyslec ze kot to jakis strasznie slaby gatunek , a przeciez chyba w naturze to odporne zwierzeta. (moj kot tez chory, chociaz troche inaczej - astma).
Wojtek pisze:Aby wyciągać miarodajne wnioski musiałabyś:
policzyć ile jest kotów na forum (nie jest to specjalnie trudne - jest wątek ze spisem kotów)
policzyć ile kotów na forum choruje (tu już potrzebny jest większy nakład pracy, bo trzeba przejrzeć wszystkie wątki)
obliczyć udział procentowy chorych wśród wszystkich (banalne)
otrzymany wynik porównać z procentowym udziałem kotów chorych wśród kotów wolnożyjących (nie wiem, gdzie zdobyć taką informację)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 127 gości