Kąpiel kota..Harry czyściutki i pachnący

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 18, 2004 23:46 Kąpiel kota..Harry czyściutki i pachnący

Mamy po 4,5 miesiąca a juz po trzy razy kąpalismy się cali, a plecki, łapki i ogonki to mamy codziennie myte.

Najbardziej lubimy oczywiście kapiaca wode z kranu. Przybiegamy do łazienki gdy tylko ktoś z naszych ludzi odkreci kran.
Nie przeszkadza nam jak nasz najmniejszy człowiek myje zęby pluje pastą na nasze plecki, przecież zaraz odkręci mocniej ciepłą wode to sobie je opłuczemy.

Bardzo lubimy spacery po brzegu wanny gdy ktoś sie kąpie.
Kiedy pierwszy raz wpadlismy do takiej pełnej wody wanny ( niemądry Harry na śliskiej krawędzi chciał ganiac swój ogon ) to troche się wystraszylismy i wyskoczylismy pod sam sufit. A nasi ludzie ganiali nas z ręcznikami i układali na kocu elektrycznym, żebyśmy się nie przeziebili.

Nasza znajoma doswiadczona kociara powiedziała, że więcej tego nie zrobimy. A to taka fajna zabawa.

Hercia to wykąpała się nawet w sedesie, ale została znaleziona po mokrych śladach i pani umyła ją mydełkiem całą w umywalce.
Od tej pory chetnie kładzie sie tam spać choc mokro i zimno i wiecznie ją na fotel przekładają.

A dzisiaj Harry wskoczył prosto z podłogi do wanny do cieplutkiej wody z olejkiem. Kapiel aromatyczna i antycellulitowa więc nie spieszył sie z wyjściem tylko przeniósł się do umywalki( bo głebokiej wody to jednak nie bardzo) a pan miał czas żeby zeby przyjśc z ręczniczkiem. Nie wiem po co nas wycierają bo tego nie lubimy sami sobie sierść wylizujemy.

I tak to jesteśmy najczystszymi i w dodatku pachnącymi kotkami na swiecie. :D
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 18, 2004 23:59

No z całą pewnością "Brudny Harry" to on nie jest :lol: Też miałam takiego etatowego wpadacza do wanny (tzn. oczywiście mam go nadal, ale z wiekiem stał się znacznie ostrożniejszy ;))

Uważaj tylko na swojego czyściocha, żeby się nie przeziębił :D

Sigrid

 
Posty: 5239
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto paź 19, 2004 0:11

Sigrid pisze:Uważaj tylko na swojego czyściocha, żeby się nie przeziębił :D


Bez obaw, na kaloryferach dyżurują kocie ręczniki, a i kocyk pod ręką.
Zaczęliśmy też zamykać się w łazience, żeby troche przesuszyć kicie.

Rozumiem fascynacje woda, ale zeby spac w zimnej umywalce?
Hercia wejdzie wszędzie, gdzie jest dość ciasno, obojetnie czy to garnek torba, pudło czy umywalka. Chyba kupie jej jakiś wysoki koszyk.

Torba- siatka na pluszaki taka z Ikei też jest super. Mozna nawet przeprowadzać się z piętra na piętro.
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 19, 2004 23:36

Powiem Ci z własnego doświadczenia - Potterki wyrosną z zapędów kąpielowych.
To ten wiek (czuję się jak własna Babcia,która tak zawsze powtarza :D ).
Nasze już po kąpielowych sensacjach, teraz wszystko przed Florcia ale ta ma dopiero 7 tygodni.
Cykotka nawet ... wkładała głowę pod wodę i puszczała bąbelki nosem.
Bardzo jej się to podobało! 8O
Cieknący kran pozostał im do dziś, lecą na wyścigi ! :D
Czyli Harry i Hermiona rozwijają się prawidłowo! :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 294 gości