Moja Piro tez nie ma oczka, a drugie bedzie miala zoperowane, zeby lepiej widziala. Mimo swoich 4 miesiecy jest takim przywodca stada, ze daleko szukac takiego wariatuncia i terrorysty. Brak oczka kompletnie nie wplywa na jej zywiolowosc.
Mala dziadyga ma tak opracowane gonitwy ze starsza Moria po mieszkaniu, ze nie starszne sa jej nawet przypadkowe zderzenia z noga stolu. Jedyna nidogodnosc dla niej, to to, ze nie ma wyczucia odleglosci, a co za tym idzie nie potrafi wskoczyc na blat w kuchni, parapet czy szafke. Ale tym akurat sie kompletnie nie przejmujemy
A co do jedzenia! Daje jej RC dla maluszkow. Niestety zauwazam, ze mala zaczyna za szybko przybierac na masie, a mimo wszystko nadal jak glodny wilk rzuca sie na jedzenie. Za mokre daje sie pociac. Ostatnio nawet pogryzla saszetke z mieskiem, ktora ogrzewalam do temperatury pokojowej. Skad ona wiedziala, ze tam jest miesko, skoro to jest szczelnie zamkniete?