Tulinkowy Magiczny Świat..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 04, 2021 16:18 Re: Tulinkowy Magiczny Świat- słowo o rozmiarach i wymiarach

Dziadzio Edzio zaprezentował sweterek dla kotków standard , bo , hmm są jeszcze takie mało standard , ale najlepiej pokaże na przykładzie : oto Yorinek w sweterku standart i dla tych , co maja rozmiar s prosiaczek :mrgreen:

ObrazekObrazekObrazekObrazek

Bądżcie czujni, na kolejnym bazarku będą sweterki . Niby ocieplenie, ale jeszcze temperatura nie jest taka , aby mozna sie było opalac nago :lol:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26437
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 04, 2021 16:34 Re: Tulinkowy Magiczny Świat- słowo o rozmiarach i wymiarach

alessandra pisze:Uwierzycie,ze dziadzio Edzio ma 20 latek? :piwa: z tej okazji wystapił w nowej garderobie :wink:

ObrazekObrazek

Występuje chyba tylko jako model, bo ubranka nadal z metkami :mrgreen:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10847
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lut 04, 2021 16:42 Re: Tulinkowy Magiczny Świat- słowo o rozmiarach i wymiarach

Atta pisze:
alessandra pisze:Uwierzycie,ze dziadzio Edzio ma 20 latek? :piwa: z tej okazji wystapił w nowej garderobie :wink:

ObrazekObrazek

Występuje chyba tylko jako model, bo ubranka nadal z metkami :mrgreen:


hmm na to wygląda :ryk:

no dobra, jest bez metki też :wink:

Obrazek

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26437
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 04, 2021 17:05 Re: Tulinkowy Magiczny Świat- słowo o rozmiarach i wymiarach

Czyli skusił się. Już jest jego :D Nie wiem, ale dla mnie niepojęte jest, że te wszystkie futra dają się ubierac :twisted: a moje nieeee :P

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10847
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lut 04, 2021 17:41 Re: Tulinkowy Magiczny Świat- słowo o rozmiarach i wymiarach

Jak mu fajnie w tych kubraczkach :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35119
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw lut 04, 2021 18:06 Re: Tulinkowy Magiczny Świat- słowo o rozmiarach i wymiarach

Atta pisze:Czyli skusił się. Już jest jego :D Nie wiem, ale dla mnie niepojęte jest, że te wszystkie futra dają się ubierac :twisted: a moje nieeee :P


moje nawet w szelki nie chcą :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72999
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lut 04, 2021 22:49 Re: Tulinkowy Magiczny Świat- słowo o rozmiarach i wymiarach

alessandra pisze:Uwierzycie,ze dziadzio Edzio ma 20 latek? :piwa: z tej okazji wystapił w nowej garderobie :wink:

ObrazekObrazek

Wspaniale się trzyma! I do pysia mu w tych ubrankach :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60773
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 04, 2021 22:56 Re: Tulinkowy Magiczny Świat- słowo o rozmiarach i wymiarach

mir.ka pisze:
Atta pisze:Czyli skusił się. Już jest jego :D Nie wiem, ale dla mnie niepojęte jest, że te wszystkie futra dają się ubierac :twisted: a moje nieeee :P


moje nawet w szelki nie chcą :(


Szelki będą dobrym testem, czy kot polubi nakładanie na siebie czegokolwiek. Kreska ma uprząż,gdy wychodzi do weta i wtedy zaczyna dziwnie chodzić :mrgreen: Natomiast Mikołaj po założeniu, czy to szelek, czy samej obroży, padał na bok i nie zamierzał się ruszyć. Można było go ciągnąc za smycz, a on tak leżał i froterował podłogę. Taki model idealnie spisywałby się na zimę do odśnieżania podwórka :ryk:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10847
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lut 04, 2021 23:38 Re: Tulinkowy Magiczny Świat- słowo o rozmiarach i wymiarach

Atta pisze:
mir.ka pisze:
Atta pisze:Czyli skusił się. Już jest jego :D Nie wiem, ale dla mnie niepojęte jest, że te wszystkie futra dają się ubierac :twisted: a moje nieeee :P


moje nawet w szelki nie chcą :(


Szelki będą dobrym testem, czy kot polubi nakładanie na siebie czegokolwiek. Kreska ma uprząż,gdy wychodzi do weta i wtedy zaczyna dziwnie chodzić :mrgreen: Natomiast Mikołaj po założeniu, czy to szelek, czy samej obroży, padał na bok i nie zamierzał się ruszyć. Można było go ciągnąc za smycz, a on tak leżał i froterował podłogę. Taki model idealnie spisywałby się na zimę do odśnieżania podwórka :ryk:



U mnie Sierra na początku padała, przyzwyczajałam ją małymi kroczkami (obróżka na 5 minut dziennie codziennie, na 10 minut.... 15... godzinę... szelki na 5 minut dziennie...). Po paru miesiącach zaakceptowała :ok: .
Tulka dla odmiany jest kotem, który ma wyrąbane na cały świat. W życiu nie widziałam kota mającego tak bardzo w puchatym zadku wszystkiego i wszystkich (po za kurczaczkami! JEDZONKO JEST WAŻNE!). Na szelki, obroże, kokardki i inne cuda reaguje zawsze tak samo - uprzejmą obojętnością.
alessandra pisze:Uwierzycie,ze dziadzio Edzio ma 20 latek? :piwa: z tej okazji wystapił w nowej garderobie :wink:

ObrazekObrazek


No proszę... a nawet nie posiwiał na pyszczku :ryk:

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Sob lut 06, 2021 19:04 Re: Tulinkowy Magiczny Świat- słowo o rozmiarach i wymiarach

Atta pisze:
mir.ka pisze:
Atta pisze:Czyli skusił się. Już jest jego :D Nie wiem, ale dla mnie niepojęte jest, że te wszystkie futra dają się ubierac :twisted: a moje nieeee :P


moje nawet w szelki nie chcą :(


Szelki będą dobrym testem, czy kot polubi nakładanie na siebie czegokolwiek. Kreska ma uprząż,gdy wychodzi do weta i wtedy zaczyna dziwnie chodzić :mrgreen: Natomiast Mikołaj po założeniu, czy to szelek, czy samej obroży, padał na bok i nie zamierzał się ruszyć. Można było go ciągnąc za smycz, a on tak leżał i froterował podłogę. Taki model idealnie spisywałby się na zimę do odśnieżania podwórka :ryk:


Ooo czyli skoro nasze futra bez problemu chodzą w szelkach, to można spróbować im założyć kubraczek???? To znaczy Felkowi, bo on całorocznie na spacery wychodzi... Nawet mam jakis koci sweterek, ale... na razie się nigdy nie odważyłam spróbować go ubrać... Dzięki za podpowiedź! :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11287
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 09, 2021 10:40 Re: Tulinkowy Magiczny Świat- słowo o rozmiarach i wymiarach

Nul pisze:
Atta pisze:
mir.ka pisze:
Atta pisze:Czyli skusił się. Już jest jego :D Nie wiem, ale dla mnie niepojęte jest, że te wszystkie futra dają się ubierac :twisted: a moje nieeee :P


moje nawet w szelki nie chcą :(


Szelki będą dobrym testem, czy kot polubi nakładanie na siebie czegokolwiek. Kreska ma uprząż,gdy wychodzi do weta i wtedy zaczyna dziwnie chodzić :mrgreen: Natomiast Mikołaj po założeniu, czy to szelek, czy samej obroży, padał na bok i nie zamierzał się ruszyć. Można było go ciągnąc za smycz, a on tak leżał i froterował podłogę. Taki model idealnie spisywałby się na zimę do odśnieżania podwórka :ryk:


Ooo czyli skoro nasze futra bez problemu chodzą w szelkach, to można spróbować im założyć kubraczek???? To znaczy Felkowi, bo on całorocznie na spacery wychodzi... Nawet mam jakis koci sweterek, ale... na razie się nigdy nie odważyłam spróbować go ubrać... Dzięki za podpowiedź! :)



Nie dziwie sie, Nul, nie każdy ma tyle odwagi , a niby kot taka mała istotka ...:ryk:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26437
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 10, 2021 0:27 Re: Tulinkowy Magiczny Świat- słowo o rozmiarach i wymiarach

Sierra pisze:
Atta pisze:
mir.ka pisze:
Atta pisze:Czyli skusił się. Już jest jego :D Nie wiem, ale dla mnie niepojęte jest, że te wszystkie futra dają się ubierac :twisted: a moje nieeee :P


moje nawet w szelki nie chcą :(


Szelki będą dobrym testem, czy kot polubi nakładanie na siebie czegokolwiek. Kreska ma uprząż,gdy wychodzi do weta i wtedy zaczyna dziwnie chodzić :mrgreen: Natomiast Mikołaj po założeniu, czy to szelek, czy samej obroży, padał na bok i nie zamierzał się ruszyć. Można było go ciągnąc za smycz, a on tak leżał i froterował podłogę. Taki model idealnie spisywałby się na zimę do odśnieżania podwórka :ryk:



U mnie Sierra na początku padała, przyzwyczajałam ją małymi kroczkami (obróżka na 5 minut dziennie codziennie, na 10 minut.... 15... godzinę... szelki na 5 minut dziennie...). Po paru miesiącach zaakceptowała :ok: .
Tulka dla odmiany jest kotem, który ma wyrąbane na cały świat. W życiu nie widziałam kota mającego tak bardzo w puchatym zadku wszystkiego i wszystkich (po za kurczaczkami! JEDZONKO JEST WAŻNE!). Na szelki, obroże, kokardki i inne cuda reaguje zawsze tak samo - uprzejmą obojętnością.
alessandra pisze:Uwierzycie,ze dziadzio Edzio ma 20 latek? :piwa: z tej okazji wystapił w nowej garderobie :wink:


U nas kroczki , a raczej podchody, trwały latami i nic nie poszło do przodu :twisted: Każdorazowo kot padał półżywy i potrafił godzinami leżeć. .. leżeć... leżeć.. az minie (albo innego domownika) olera nie wzięła i spuszczaliśmy go z uwięzi. Można sobie wyobrazić, jak to od razu ożywał :P

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10847
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lut 10, 2021 0:29 Re: Tulinkowy Magiczny Świat- słowo o rozmiarach i wymiarach

Nul pisze:
Atta pisze:
mir.ka pisze:
Atta pisze:Czyli skusił się. Już jest jego :D Nie wiem, ale dla mnie niepojęte jest, że te wszystkie futra dają się ubierac :twisted: a moje nieeee :P


moje nawet w szelki nie chcą :(


Szelki będą dobrym testem, czy kot polubi nakładanie na siebie czegokolwiek. Kreska ma uprząż,gdy wychodzi do weta i wtedy zaczyna dziwnie chodzić :mrgreen: Natomiast Mikołaj po założeniu, czy to szelek, czy samej obroży, padał na bok i nie zamierzał się ruszyć. Można było go ciągnąc za smycz, a on tak leżał i froterował podłogę. Taki model idealnie spisywałby się na zimę do odśnieżania podwórka :ryk:


Ooo czyli skoro nasze futra bez problemu chodzą w szelkach, to można spróbować im założyć kubraczek???? To znaczy Felkowi, bo on całorocznie na spacery wychodzi... Nawet mam jakis koci sweterek, ale... na razie się nigdy nie odważyłam spróbować go ubrać... Dzięki za podpowiedź! :)

Kurczaczek, znowu ktoś może się pochwalić ułożonym kotem :twisted: Ja tam na takie egzemplarze w życiu nie trafię :ryk:

Hmm.. jak do tej pory mogłaś tak na spokojnie przyglądać się sytuacji i nie wcisnąć na niego sweterka? 8O Ja bym nie dała rady się opanować :ryk:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10847
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lut 10, 2021 0:32 Re: Tulinkowy Magiczny Świat- słowo o rozmiarach i wymiarach

I znów zapomniałam zrobić zdjęcie, coby pochwalić się ściereczką :201422 Ale będę używać od święta :P

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10847
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lut 10, 2021 9:30 Re: Tulinkowy Magiczny Świat- słowo o rozmiarach i wymiarach

Atta pisze:I znów zapomniałam zrobić zdjęcie, coby pochwalić się ściereczką :201422 Ale będę używać od święta :P


Na te jajkowe powinna pasować :mrgreen:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26437
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ashai, jolabuk5 i 253 gości