Apel SSM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 05, 2004 12:57 Apel SSM

Jak już niektórzy wiedzą Tajne Stowarzyszenie Kocich Sprzymierzeńców, czyli TSKS zmienił nazwę na SSM, czyli Stowarzyszenie Szczypta Miłości (w dużym skrócie SM :ryk: ). Zaczęliśmy także pomagać dzikim psom, bo jak się jakiś u nas pałętał to jadł kocią karmę, a my nawet o tym nie wiedzieliśmy :wink: . Dla tych co nie mieszkają na Krowodrzy Górce (tak jakby wszyscy tam mieszkali :D ) W tym internetowym apelu podam mój ostatni apel. Będzie on na czerwono i na końcu by ci, którzy nie chcą go czytać widzieli gdzie się kończy normalny text :regulamin: .
Przede wszystkim chciałam poinformować was o tym, że już za 25 dni będzie pierwsza rocznica SSM! Z tej okazji chciała bym podziękować wszystkim, którzy się ze mną trzymali, a także tym, którzy indywidualnie dokarmiali koty na Krowodrzy Górce i w całej Polsce. Oczywiście (tak jak przy każdej okazji  ) zachęcam do uczestnictwa w SSM. Członków mamy mało, a roboty jest wiele...
PODSUMOWANIE PRACY W ROKU 2003\2004:
1. Regularnie karmiliśmy koty w zimie (oczywiście tak by się nie przyzwyczaiły do godziny)
2. Wywieszamy apele na tablicę ogłoszeń.
3. W lecie wystawiłyśmy domek dla dzikich kotów.
4. Założyłyśmy skarbonki do których zbieramy pieniądze na schroniska.
5. Pomagałyśmy koleżankom, które nie umiały wybrać karmy do schroniska (choć to trochę głupi dobry uczynek...)
6. Byłyśmy i dalej jesteśmy!
No... to chyba wszystko. Czas na APEL:
Drodzy przyjaciele zwierząt! Wakacje już się skończyły, a wraz z ich końcem nastała wczesna jesień. Choć jeszcze słoneczna i w miarę ciepła, ani się obejrzeć nadejdą pierwsze przymrozki, zimne deszcze i śnieg. Gryzonie gromadzą już zapasy na zimę, a za kilka tygodni wszystkie zapadną w zimowy sen. Właśnie w tedy zaczyna się zimowa misja wszystkich karmicieli.
Przede wszystkim chciała bym poruszyć temat czystości w „kocich stołówkach”. Miejsc do których koty przychodzą po pokarm jest wiele, lecz nie każdy karmiciel potrafi utrzymać czystość w takim miejscu. Jeszcze pod czas wakacji kiedy przyszłam napoić koty zobaczyłam resztki z czyjegoś obiadu rozwalone po całym kocim miejscu i żerujące na tym osy. Nigdzie nie było widać miski, czy kartonika na którym pokarm mogł by wcześniej być. Rozumiem, że niektórzy ludzie o dobrych sercach nie mają pieniędzy na Whiskasy i tym podobne kocie karmy, ale miska być powinna. Domowe koty jedzą z podłogi, ale jest to PODŁOGA, a nie piaszczysta ziemia. Jeżeli nawet ktoś przyniesie jedzenie w misce, a koty rozpaprają je po swojej „stołówce” powinien je posprzątać. Wystarczy tylko łopatka do zakopania, lub odgarnięcia jedzenia. Naprawdę – czystość w „kociej stołówce” jest bardzo ważna. Jeżeli kot po przyjściu do miejsca z jedzeniem zobaczy śmierdzące, zgniłe resztki jedzenia od razu odejdzie i więcej tam nie przyjdzie. Również ludzie źle reagują na takie „śmietnisko” Porozrzucane i połamane miski, a do tego śmierdzące resztki pod balkonem to niezbyt miła sprawa. Dla tego proszę wszystkich karmicieli o zachowanie czystości u swoich osiedlowych pupilków.
Kolejną ważną sprawą są miski. Kiedy kilka razy pod rząd karmiłam koty (podczas wakacji) za każdym razem musiałam brać z domu nowe miski. Ktoś te miski wyrzucał, bo jego zdaniem są jednorazowe, lub zaśmiecają osiedle. Proszę państwa o nie wyrzucanie kocich misek. Takie miski nie rosną na drzewach! Moim zdaniem miskę można wyrzucić tylko gdy jest połamana, czy zgniła w środku. Bardzo proszę o zastanowienie się przed wyrzuceniem niewinnego kubeczka po jogurcie.
Ponieważ robi się coraz zimniej ponawiam prośbę o otwarte okienka piwniczne. Rok temu w bloku nr.18 otworzone na zimę zostało 1 okienko piwniczne. Osobie, która je otworzyła, a także osobom, które nie zamykały go z powodu przecierów, czy ziemniaków bardzo dziękuję w imieniu swoim i kotów. Liczę, iż to okienko pozostanie otwarte również na tą zimę, by ratować koty przed zamarznięciem.
Z góry dziękuję wszystkim, którzy choć raz podadzą posiłek dzikim kotom.




http://pumena.w.interia.pl Strona naszego stowarzyszenia jest jeszcze w konstrukcji.
Tajne Stowarzyszenie Kocich Sprzymierzeńców

[color=red]
[/color]
Gość
 

Post » Wto paź 05, 2004 13:00

To wyżej to oczywiście ja... Tylko coś mi sie tu po błędniło :D .
Chciałam się jeczcze zapytać jaką karmą karmić dzikusy :D .
Obrazek
9 żyć x 20 lat życia kota = toważyszysz kotu przez 180 lat :)

http://www.freeyabb.com/phpbb/index.php?mforum=coolcats

Kitka

 
Posty: 451
Od: Pt lut 06, 2004 11:37
Lokalizacja: Kraków (Krowodrza Górka)




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 278 gości