grzanie ON = kocie szczęście UP

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 25, 2004 18:07

Dzisiaj mieliśmy inaugurację kominka.Majka zaległa przed nim jak tylko rozpaliliśmy i tkwi tam od paru godzin przewalając się z boku na bok.
Obrazek
Maja-mały drapieżca

Karka

 
Posty: 186
Od: Wto maja 25, 2004 13:50
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob wrz 25, 2004 18:16

Moje koty bez zwględu na porę roku śpią ze mną w łóżku /poza Ptysiem, który woli swó koszyk lub transporterek/. Lisek też już się całkowicie zadomowił, a właściwie załóżkowił. Tylko Pirat jest jeszcze troszke "dziki" i jak ja wchodzę do łóżka to on z niego ucieka.
Kaloryfery u mnie jeszcze zimne, ale jak grzeją to koty w dzień na nich śpią ale jak ja wchodzę do łóżka to Fredek i Czika natychmiast są obok mnie.
Lisek i Pirat nie wiedzą jeszcze co to jest ciepły kaloryfer.
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob wrz 25, 2004 21:23

U nas też zimno, więc juz palę w kominku :) Bosko jest... Horacy też tak uważa, zaległ w fotelu przed kominkiem i nie daje się z niego zrzucić:)
Małe kociątko - Klementyna - na razie ignoruje kominek... biega jak oszalała, skacze na palmę i zjeżdża po jej liściach. :) Na noc chodzi mi pod kołdrę :) Filomena , trochę jakaś wystarszona, smętna.. koczuje u mnie w łóżku... w dzień i w nocy :) Bazyl zadomowił się na parapecie łazienki albo, gdy nie ma akurat Horacego, na środku stołu w dużym pokoju :) Nawet Cezar pojawia się teraz po południu i miaukoląc na balkonie obwieszcza chęć wejścia do domu. Zadomowił się w szafie łazienkowej :)

katanga

 
Posty: 1122
Od: Czw sty 01, 2004 21:50
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Majestic-12 [Bot] i 265 gości