cukrzyca u kota - wyniki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 27, 2004 11:11

Blue, takie są opinie, że dopiero kiedy są objawy. to mówimy o cukrzycy u kota. Najpewniejszy jest poziom cukru w moczu, on się nie zmienia - nie powinno go być, jak jest, to znaczy że próg nerkowy został przekroczony i jeżeli sie powtarza, to podejrzewamy cukrzycę.
Pozdrawiam
Kot to groźny przeciwnik;)
Obrazek

zalatany

 
Posty: 711
Od: Śro sie 11, 2004 8:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 27, 2004 12:49

wyniki będą dziś po 17, wtedy zobaczymy co dalej :?

małgo

 
Posty: 4627
Od: Śro mar 06, 2002 12:36
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon wrz 27, 2004 17:23

wyniki moczu Tosiaka:
ciężar właściwy 1030
cukier nb
białko 30mg/dl
urobilinogen w/n
bilirubina nb
8O 8O :?

małgo

 
Posty: 4627
Od: Śro mar 06, 2002 12:36
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon wrz 27, 2004 19:34

Dlaczego sie krzywisz :wink:
Jest duze prawdopodobienstwo ze tamten wynik glukozy we krwi wynikal w duzej mierze ze stresu i podanej narkozy.
Ja bym sie cieszyla ze go w moczu nie ma :)
Byc moze w krwi jest on jakos podwyzszony - ale nie jst to raczej ponad 200 :)

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon wrz 27, 2004 20:07

krzywię się z niewiedzy :roll:
pani z laboratorium powiedziała, że brak cukru nic nie znaczy, a białko w moczu też jest jednym ze wskaźników cukrzycy :twisted:
czyli dalej nic nie wiem :? jutro będziemy zamawiać wizytę do domu :!:

małgo

 
Posty: 4627
Od: Śro mar 06, 2002 12:36
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon wrz 27, 2004 20:08

a i jeszcze z ciężarem właściwym podobno coś nie tak :roll:

małgo

 
Posty: 4627
Od: Śro mar 06, 2002 12:36
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon wrz 27, 2004 21:23

Do ciezaru wlasciwego ja bym sie nie czepiala, 1.030 u kota moze byc.
Bialka o ktorym wspominasz tez wcale nie ma za duzo, wiec sytuacja na pewno nie jest jakas dramatyczna.
To, ze nie ma cukru we krwi to super!

Powtorzylabym badanie krwi chociaz glukometrem.
My zrobilismy tak, ze odczekalismy tydzien, a potem znow zbadalismy i wyniki byly absolutnie w normie.

Dodam, ze Gapek to wielki i silny kocur, a przy tym mega histeryk wiec pobranie mu krwi graniczy z cudem. Znalezlismy jednak juz dwoch wetow (w roznych lecznicach), ktorzy doskonale sobie z tym radza bez zadnych narkoz itp.
Maja olbrzymia wprawe, wiec cala akcja przebiega bardzo sprawnie - my trzymamy wyrywajacego sie i wrzeszczacego kota, a wet w 5 sekund wbija sie z zyle i podstawia probowke. Juz nawet bez golenia kociej lapki.
To duzy stres dla kota, ale dzieki wprawie od momentu posadzenia kota na stole do momentu wsadzenia do transporterka trwa naprawde tylko parenascie sekund.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pon wrz 27, 2004 22:11

Te wyniki po prostu cieszą. Skoro nie ma cukru w moczu, to znaczy, że nie jest przekroczony próg nerkowy, czyli poziom glukozy we krwi nie przekracza 200 mg%. W tej sytuacji stanowczo nie możemy mówić o cukrzycy. Co do pani z laboratorium - znam przynajmniej kilkanaście jednostek chorobowych, przy których jest białko w moczu, więc niech nie straszy :)
Pozdrawiam
Kot to groźny przeciwnik;)
Obrazek

zalatany

 
Posty: 711
Od: Śro sie 11, 2004 8:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 27, 2004 22:20

Daga :lol: jakbyś o Tosi pisała :twisted: :lol:

małgo

 
Posty: 4627
Od: Śro mar 06, 2002 12:36
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon wrz 27, 2004 22:24

zalatany pisze:Te wyniki po prostu cieszą. Skoro nie ma cukru w moczu, to znaczy, że nie jest przekroczony próg nerkowy, czyli poziom glukozy we krwi nie przekracza 200 mg%. W tej sytuacji stanowczo nie możemy mówić o cukrzycy. Co do pani z laboratorium - znam przynajmniej kilkanaście jednostek chorobowych, przy których jest białko w moczu, więc niech nie straszy :)
Pozdrawiam


to co zostawić jak jest i dalej tylko wątrobę kurować? :)
powtórzyć badania jak radzi Daga?
chyba ten glukometr wkońcu sami kupimy, przy okazji całą rodzinę przetestuję :twisted: :twisted:

małgo

 
Posty: 4627
Od: Śro mar 06, 2002 12:36
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto wrz 28, 2004 1:38

Możesz kupić glukometr, możesz też postarać się o paski testowe - nie jest to metoda precyzyjna, ale pozwalałaby na doraźne sprawdzanie, czy cukier pojawia się w moczu czy nie - wobec tylu wspomnianych wątpliwości byłoby to chyba wskazane.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 28, 2004 8:46

Moim zdaniem dac mu spokój z tą cukrzycą, leczyć dalej tą nieszczęsną wątrobę i nie popadać w panikę. Trzeba po prostu trochę poczekać, kupić paski testowe do badania moczu i raz na jakiś czas kontrolować. Nie kupujcie na razie glukometru, wydatek dość znaczący a chyba nie jest na razie kotu do szczęscia potrzebny :)
Pozdrawiam
Kot to groźny przeciwnik;)
Obrazek

zalatany

 
Posty: 711
Od: Śro sie 11, 2004 8:16
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jamessmext, kasiek1510 i 451 gości