» Pt wrz 24, 2004 13:28
Koty piwniczne zagrożone! Szukają domu...
Uwaga - do wszystkich!!!
Poniżej tekst alarmującego maila, nadesłanego (do mojego męża, też wielce zakotkowanego) przez znajomą, która od lat opiekuje się gromadką kotów piwnicznych w Warszawie (Gocław, ul. Saska). Poszukujemy dla nich domów - dotychczas udało nam się ulokować trzy, ale wyczerpaliśmy wszelkie nasze możliwości. Wygląda na to, że sytuacja kotków - od dawna kiepska - uległa pogorszeniu. Liczymy na Waszą pomoc. Oferujemy m.in. pomoc w transporcie (też - poza Warszawę). Ciekawostka: wśród tamtejszych kotków trafiają się puchate (półdługowłose, z domieszką persa?).
Jeśli znajdziecie cokolwiek - proszę o kontakt do mnie na priva.
A oto mail od opiekunki kotków:
***********
Tomku,
koty w mojej piwnicy są poważnie zagrożone.
Szarusia:ur.14 kwietnia 2001, na Wielkanoc. Mimo, że prawie nie widzi jest dobrego zdrowia i doskonale radzi sobie ze wszystkim. Z piwnicy prawie nie wychodzi.
Buraś, brat Szarusi: miły buras, w dobrej kondycji.
Pesia, siostra Szarusi i Burasia; w zeszłym roku cudem uszła śmierci - przegryziono jej gardło, przełyk. Operowana i wyleczona w klinice na Gagarina i potem w domu.Szczepiona.
Basia, była już u ludzi, znasz ją.
Uszka, córka Szarusi urodzona w 2002. Perłowej maści, puszysta, ma zielone oczy.
Siwa, córka Szarusi, urodzona 1 kwietnia 2003, perłowa sierść z ciemniejszymi akcentami. Szczepiona.
Misza, brat Siwej, prawie czarny. Szczepiony.
Piegusia, córka Uszki urodzona 11 kwietnia 2003 roku. Jasnoperłowa z wyraźnymi ciemniejszymi pręgami. Szczepiona.
Zula, siostra Piegusi, śliczna, bardzo puchata, z długimi włosami, niezwykle łagodna i miła. Ciemnopopielata. Szczepiona.
Dzikusia, przyrodnia siostra Szarusi, urodzona w lutym 2003 roku. Jasnoperłowa, z ciemniejszymi pręgami. Szczepiona.
Arguś, kocurek z 9 maja tego roku, syn Szarusi. Popielat, z ciemnymi pręgami.
Nastuś, jego brat,burasek
Moryc, brat Nastusia i Argusia
Arguś, Nastuś i Moryc są bardzo wesołymi kotkami.
Maluszek, Maluś, syn Szarusi urodzony w sie w zeszłym roku, Czarny z białymi wąsami, brwiami , skarpetkami i brzuszkiem. Bardzo przymilny kotek.
Wszystkie koty są odrobaczone, czyste i narazie odpukać w dobrej kondycji. Dziś zamknięto im okienko i narazie otwarto gdzie indziej, Ponieważ są bez przerwy szczute psami, to nie wiem, czy nie poginą, dopóki nie przyzwyczają się do nowego wejścia,
Podobno to wielka łaska spółdzielni, że w ogóle zostawiła okienko jakiekolwie. W sąsiednich blokach wszystkie koty wytępiono, a okienka zamknięto. Jest wielka nagonka na mnie i na koty, podkładają padlinę, wrzucają mi śmieci do butów, itd, itd.
Pozdrawiam
Krystyna
Jest jeszcze parę kotów, które wyprowadziły się na lato.
************
Gacek&Puchatek&Łapek&Maszeńka
[/URL]