Czy po kastracji dalej bedzie ...sikać mi na łóżka??

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 22, 2004 19:47 Czy po kastracji dalej bedzie ...sikać mi na łóżka??

Mam kocurka 4 miesięcznego i on sika mi na łóżka, ja nie wiem co mam robić?? Za każdym razem jak nasika to sostaje lanie i idzie na kilka dni do łazienki, ale dostaje jedzenie. Jednak problem jest w tym, że ja mieszkam w domku jednorodzinnym i jak kotek jest na górze to nie chce mu sie zchodzić na dół do kuwety, a od małego jest uczony robić do kuwety. Ale też czasem robi na dole na kanapach i tak sie zastanawiam,. czy po kastracji dalej bedzie sikać. Jednakże kotek nie ma kontaktów z innymi kotkami, ponieważ nie jest wypuszczany na dwór. Może odpowiecie mi na te pytania, byłabym bardzo wdzięczna i może nawet szczęśliwa ze zmiany na dobre kotka. Dziękuje :)

anoli

 
Posty: 8
Od: Sob wrz 18, 2004 10:22
Lokalizacja: Bytom Odrzański

Post » Śro wrz 22, 2004 19:50 Re: Czy po kastracji dalej bedzie ...sikać mi na łużka??

anoli pisze:Mam kocurka 4 miesięcznego i on sika mi na łóżka, ja nie wiem co mam robić?? Za każdym razem jak nasika to sostaje lanie i idzie na kilka dni do łazienki, ale dostaje jedzenie.
Jesli sądzisz, ze to jest odpowiednia metoda wychowawcza, to mam wrazenie, ze sie mylisz :evil:

Kot moze byc chory. Nalezaloby zrobic badania moczu, moze takze krwi. A kuwete postawic druga na gorze.
Ostatnio edytowano Śro wrz 22, 2004 19:59 przez Kiara, łącznie edytowano 2 razy
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro wrz 22, 2004 19:54

Przede wszystkim, bicie kota powoduje u niego sytuację zupełnie odwrotną, tzn będzie sikał więcej. Po drugie, spróbuj na górę domu też połozyć kuwetę, bo może nie zdąży zejść na dół, jest mały jeszcze..
A jeśli nadal będzie siusiał, to idż do weta, może jest chory i należy zrobić mu badania krwi i moczu.
Na kastrację jest trochę za wcześnie, chociaż o tym powinien zadecydować wet, bo to różnie bywa. Osobiście kastrowałam kocura w wieku 5 miesięcy, bo już zaczął znaczyć teren.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 22, 2004 19:56

Po pierwsze - kota absolutnie nie wolno bic. To najgorsze co moze przyjsc do glowy :-( Jeszcze bardziej sie zestresuje :-(
Siusiu do badania zlapac i jak ma daleko do kuwety to postawic druga. Koniecznie.
Ale badania zrobic tak czy siak.
Jakies 90 % siusiania wynika z chorob albo z powodu braku kastracji, ale przeciez nie u czeteromiesiecznego malucha!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro wrz 22, 2004 19:58

Moim zdaniem to nie jest znaczenie moczem. Zwłaszcza, ze leje w jedno miejsce i w dodatku na powierzchnię poziomą a nie pionową (kot znaczy teren spryskując moczem pionowe powierzchnie).
Po pierwsze: bicie i zamykanie "za karę" w łazience ..... pozostawię bez komentarza :roll:
Po drugie: złapać siki do badania i do weta. Może on ma po prostu chory pęcherz/nerki itd itp. Za to sie kota nie bije !
Po trzecie: może nie odpowiada mu żwirek w kuwecie, może nie odpowiada mu miejsce gdzie stoi kuweta itd, itp. Za to tez się kota nie bije !
Po czwarte: może spróbuj z dodakową kuwetą, postawioną jeżeli nie na, to może przy łóżku .....

Ale i tak zanim zaczniesz próbować zmieniać żwirek i przestawiać kuwetę, to najpierw siki do badania !!!

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Śro wrz 22, 2004 20:01

A ja myśle że tu wcale nia chodzi o chorobe tylko o to że jest to jeszcze mały kotek i nie zawsze trafia do kuwety. Jednak twoja metoda jest nieodpowiednia-na pewno nie powinien dostawać lania bo kotek bedzie sie ciebie bał a poza tym kot ma bardzo czułą skóre i twoje lanie nawet zwykły klaps może go bardzo boleć i wychowasz po prostu znerwicowanego kota, który dopiero wtedy zacznie sikać. Kot nie złapany na gorącym uczynku nie wie o co ci chodzi, on nie pamieta. Musisz mu sprawić drugą kuwete na dole bo maluszek może mieć faktycznie za daleko a po złapaniu go na sikaniu zanosić go do kuwety i pokazywać gdzie ma to robić-możesz na niego nakrzyczeć-to skutkuje ale bicie nie :!:

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro wrz 22, 2004 20:02

Po pierwsze: bić kota nie wolno. :? Nie odniesie to żadnego skutku poza takim, że kotek się zestresuje i będzie się Ciebie bał albo nawet reagował agresywnie we własnej obronie. Tak samo zamykanie go "za karę" jest kiepskim pomysłem.
Po drugie: kocurek sika nie tam, gdzie powinien nie ze złości ani tym bardziej nie dlatego, że nie chce mu się iść do kuwety. Koty to zwierzęta niezwykle czyste i raz nauczone korzystania z kuwety, korzystają z niej zawsze, nie ważne jak daleko do niej mają. Małym kociakom zdarza się nie zdążyć :wink: ale 4-miesięczny chłopak raczej nie powinien mieć z tym problemów. No chyba, że nie odpowiada mu miejsce, w którym ustawiłaś jego kuwetę, bo tak też może sie zdarzyć. Ale sikanie poza kuwetą może być też oznaką choroby albo nabytej przez kocurka dojrzałości płciowej (ale 4 miesiące to dużo za wcześnie). Koty czasami w ten sposób zwracają naszą uwagę na to, że coś jest z nimi nie w porządku. Tak czy inaczej należy z nim iść do weta, anie karać za coś, co robi nie ze swojej winy. To przecież tylko zwierzak, nie robi tego ze złej woli. pamiętaj o tym. :)
Ostatnio edytowano Śro wrz 22, 2004 20:07 przez magna79, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazekObrazek

magna79

 
Posty: 698
Od: Nie wrz 05, 2004 20:32
Lokalizacja: Warszawa- Ursynów

Post » Śro wrz 22, 2004 20:06

Anoli, zgadzam się z poprzednikami - absolutnie nie wolno bić kociaka, reakcja będzie odwrotna od oczekiwanej.
Dobrze byłoby że kociak miał szybki dostęp do kuwety, to nie jest droga rzecz, warto byłoby postawić mu ze 2 lub 3 żeby miał blisko :)
A jak już zrobi we właściwe miejsce to chwal go wniebogłosy :lol:
Koty to czyściochy przecież :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5230
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Czw wrz 23, 2004 1:17

Kot sioosia poza kuwetą, bo:
1. jest chory (pierwsza sprawa, zawsze- złapac sioo i dac do badania. Najczęściej okazuje sie, ze to choroba układu moczowego. Wyleczona- rozwiązuje problem).
2. dojrzewa i znaczy teren (zazwyczaj powyzej 6-7 miesięcy u kocurków, choc bywaja wyjątki). Kastracja rozwiazuje problem prawie w 100% przypadków.
3. nie odpowiada mu lokalizacja/wypełnienie kuwety. Trzeba szukac i probowac trafic w "gust" futrzaka.
4. jest zestresowany, zdenerwowany, manifestuje niepokój, niezadowolenie. W tej sytuacji lanie nakręca spirale. Bity/karany kot stresuje sie tym bardziej. Tym bardziej leje. Tym bardziej jest karcony. Błędne koło :( Bicie kota jest w ogóle złym pomysłem. Bity kot sie stresuje. Zestresowany kot zazwyczaj leje po kątach.
Poszukaj rozwiazań. Zacznij od badania moczu.
Powodzenia! :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39245
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw wrz 23, 2004 12:12

To ja prawie nic nie wiem o kotach. Jednak ja bardzo bym chciał iść do weta ale u mnie w miasteczku nie ma, trzeba jechac samochodem a ja mam 14 lat, a mama mówi ż enie ma czasu, ale jak nasika to się wkurza. Dziękuje za rady już nie będe biła kociaka.

anoli

 
Posty: 8
Od: Sob wrz 18, 2004 10:22
Lokalizacja: Bytom Odrzański

Post » Czw wrz 23, 2004 12:16

A jak go wobec tego odrobaczysz i zaszczepisz?

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5060
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 23, 2004 12:24

anoli pisze:To ja prawie nic nie wiem o kotach. Jednak ja bardzo bym chciał iść do weta ale u mnie w miasteczku nie ma, trzeba jechac samochodem a ja mam 14 lat, a mama mówi ż enie ma czasu, ale jak nasika to się wkurza. Dziękuje za rady już nie będe biła kociaka.


Chwileczkę. Mieszkasz w Bytomiu Odrzańskim? Proszę bardzo:
Usługi Weterynaryjne. Bogusz Robert lek.wet.
Młyńska 7
Bytom Odrzański
tel (68) 388-40-69

to wynik wpisania w wyszukiwarkę "Bytom Odrzański weterynarz"

Oczywiście ta buźka w telefonie to ma być "8", nie wiem, czemu się tak zrobiło.... :?

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5060
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 521 gości

cron