Kocie podroze i dylematy..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 27, 2004 6:52

AnSi pisze:jak przestraszyć łobuza, który się niczego nie boi? 8O
zdrapka broi- mogę wtedy klaskać psikać krzyczeć i.. nic!
a że głucha nie jest, to wiem.. :wink:
naprawdę, ten kot się niczego nie boi..
proszę o polecenie jakiegos straszaka doraźnego, zebym zdązyła dobiec, zanim kot zrobi sobie, lub jakiejs rzeczy kuku.. :wink:
i jeszcze pazurki.. łobuzowi pazurki trzeba obciąc.. wystarczy obciac same końcóweczki, bo ja się boję jej krzywdę zrobić..? :oops:


Ja przestraszyc kota, ktory sie nieczego nie boi to nie wiem
ale co dopazurkow to przy obcinaniu musisz uwazac, zeby nie przyciac za daleko i nie pokaleczyc kotka - przy pazurkach jest takie rozowe cos trzeba obcoac powyzej
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon paź 18, 2004 16:08

na poczatku było troszkę strachu.. jedziemy do naszego drugiego domku, do TZta, a to 6- 7 godzin w aucie.. jak sobie kota poradzi?
zabawki spakowane, kontenerek przygotowany, kot skacze po torbach w stylu "ja pojadę w tej czarnej torebce", "nie zabieraj mi tego, ja się tym teraz bawię, co mnie to obchodzi, że ty chcesz tam włozyć kosmetyki"..
przy wynoszeniu bagaży (kotowych było 3 razy więcej niz moich :wink: ) nastała chwila niepewnosci:
"ja też jadę, prawda? nie zostawisz mnie?"
jedziesz jedziesz, upewniłam.. wskakuj do kontenerka i do samochodu..
i wtedy się zaczęło.. pierwsze połtora godziny drogi zostałam zasypana gradem pretensji, skarg i pytań..
cierpliwie odpowiadałam na wszystkie, zreszta było to ciekawsze niz podrózowanie samemu.. "tak kochanie, jedziemy do taty", "jeszcze trochę, dasz radę", "nie, nie mozesz wyjsc z kontenerka", "tak, zatrzymamy sie za chwilkę na mizianie" itp..
Po dwóch godzinach intensywnego wyjaśniania, kota przekonana moją argumentacją, że przecież proporcjonalnie, to ja siedzę w mniejszym pudełku niż ona, dała spokój i zasnęła.. potem na moje nieśmiałe próby właczenia muzyki było tylko sfochowane "no wyłącz to radio, ja próbuję spać!" :roll:
u kresu podróży zaczęło się znowu i żadne argumentacje, że to juz zaraz nie pomogły.. ale dojechałyśmy :wink:
u TZta zamiast rzucić sie mu na szyję kota nie chciała wyjsc z kontenerka.. TZ wziął na ręce kotka i kotek wyszeptał: "nasikałam w kontenerek.. :oops: mama bedzie krzyczeć" na co TZ odpowiedział że nikt na kotka krzyczeć nie bedzie, że sam by nasikał, jakby go na tyle godzin w pudełku zamknąć.. :wink:
z wrażeń pobytowych muszę powiedzieć tylko, że kot dorwał rybkę smażoną w bardzo ostrej przyprawie ( jak ona tam weszła?) i zeżarł bezczelnie jak spaliśmy wielki kawałek i z tego powodu wzgardził sniadaniem.. obawiałam się o brzuszek, ale zdrapka na moje pytanie, czy sie dobrze czuje zapytała tylko "na kolacje też będzie ta dobra rybka?" 8O
Powrotne 6 godzin upłyneło w ciszy, no moze było kilka pytan, kiedy cos zjemy i czy daleko jeszcze.. Kuwetka tym razem zamocowana była na podłodze takze kontenerek był tylko do spania.. Gdy wysiadałysmy przed domem Zdrapcia przeciągając się szepnęła "kiedy znowu pojedziemy do taty?" :wink:

ps. kotem zachwycili się wszyscy- rodzina, znajomi, nawet pani w mc donaldzie :wink: cytuję ogólną opinię: "takiego kotka to i ja chciałbym mieć.."
ba.. ale co zrobić, że TAKI kotek jest tylko jeden.. Zdrapcia :wink:

AnSi

 
Posty: 329
Od: Pon wrz 20, 2004 10:30
Lokalizacja: Gdańsk/Bruksela

Post » Pon paź 18, 2004 16:16

Super historia z dobrym zakończeniem :ryk:
Obrazek PumaObrazekOhana
Koty i psy ;) są jak powietrze: wszędzie ich pełno i nie da się bez nich żyć...

Aki

 
Posty: 1610
Od: Pon paź 06, 2003 8:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 19, 2004 21:28

a tu kilka fotek z wyjazdu:
tu was witamy swietlistym "hoghw" (jakkolwiek się to pisze :wink: ) :
Obrazek
tu kotek zalotek:
http://upload.miau.pl/29358.jpg
a tak sobie czasami zwisam:
http://upload.miau.pl/29360.jpg
a w ogóle to czasami też jestem grzeczna :wink: :
http://upload.miau.pl/29361.jpg

pozdrawiamy my
Ostatnio edytowano Pon maja 12, 2008 15:03 przez AnSi, łącznie edytowano 1 raz

AnSi

 
Posty: 329
Od: Pon wrz 20, 2004 10:30
Lokalizacja: Gdańsk/Bruksela

Post » Nie sty 16, 2005 19:01

Długo nie pisałyśmy.. Zdrapcia zdążyła dorosnąć..
Zrobiła się z niej prawdziwa dama:
Obrazek

Ostatnio po raz pierwszy wyjechałam gdzieś bez Zdrapy.. Została pod baczną uwagą i opieką "dziadków", gdzie jedzonko było ciągle a i zabawy pełno.
Nigdy nie sądziłam, że się tak do tego kociaczka przywiążę.. Dzwoniłam do domu, mama mi mówiła: wracaj, bo kot wyje.. A ja nie mogłam wrócić i wyłam też.. :cry: Dzidzia z nerwów znowu rujkę dostała ( po tygodniu przerwy).. :roll:
Teraz zaczynamy szukać dobrego doktora, co jak najlepiej wytnie to miaaaaaaaaaaauuuuuuuuuu i ghrrrrrrrrrrrrrrrr koteczce.. Bo i ona się męczy i my..
Mała lafirynda ;) :
Obrazek

Teraz sobie słodko śpi na moich kolankach.. Mój skarb...

AnSi

 
Posty: 329
Od: Pon wrz 20, 2004 10:30
Lokalizacja: Gdańsk/Bruksela

Post » Nie sty 16, 2005 19:41

Przepiękna czarna istotka :1luvu:
Obrazek
Obrazek

Ciri

Avatar użytkownika
 
Posty: 2907
Od: Sob gru 11, 2004 12:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon sty 17, 2005 9:32

Ależ czarne cudeńko. :D :D :D

Wawe

 
Posty: 9319
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sty 24, 2005 16:31

Wielkimi krokami zbliza się straszny dzień- kastracja i czipowanie..
Po konsultacjach na forum :wink: , telefonach i odwiedzinach zdecydowałam sie na Awet na Matejki. Jedyny weterynarz, który sam, bez wyciagania na siłę opowiedział mi jakim sposobem i dlaczego tak bedzie Zdrapucha wycinał. A że mam dokładnie takie samo zdanie na temat sposobu- decyzja podjęta..

( w jednym gabinecie wet na moje pytanie o metodę powiedział, że wytną to co będę chciała :evil: )

Zazdroszczę zdrapuchowi, ze nie wie, co go czeka. :?
Ja się tak denerwuję, że szkoda mówić..

Na szczęście za jednym razem wszczepi Zdrapie czipa. Nie wyobrażam sobie jak mozna wbić taki "długopis" kotu w kark "na żywca".. :roll:

Dam znać jak poszło, trzymajcie kciuki w piatek za mojego bąbla..

AnSi

 
Posty: 329
Od: Pon wrz 20, 2004 10:30
Lokalizacja: Gdańsk/Bruksela

Post » Pon sty 24, 2005 16:37

AnSi, nie denerwuj sie
Adas naprawde jest specen w tego typu zabiegach, nie zdazylo mi sie zeby kociaki mialy jakies komplikacje, a naprawde duzo kotow u neigo cielam, w tym swoje.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto sty 25, 2005 10:53

AnSi, mocno trzymam kciuki i czekam na bieżące wieści. :ok: :ok: :ok:

Wawe

 
Posty: 9319
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto sty 25, 2005 11:03

AnSi, po pierwsze masz przepieknegooooo kota!!! :) Pokażę ją dzisiaj wieczorem moim chłopakom ;)
Bardzo dobrze, ze zdecydowałaś się ją od razu zaczipować, jak będzie pod narkozą. Ja zrobiłam tak samo, bo o mało nie zemdlałam, jak mi wet pokazał strzykawkę do czipowania.... Jezu..., więc Devonio został robo-kotem :) przy okazji kastracji.
Trzymajcie sie obie dzielnie.
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt sty 28, 2005 12:20

Moja niunia jest własnie wycinana u weterynarza.. :cry:
Ciekawe, czy będzie mnie jeszcze kochać po tym jak jej dałam takie ałcz zrobić..
O 15-tej ją odbieram.. Będzie też juz zaczipowana i z paszportem ;)

A ja tu się booooję! Żeby wszystko było ok.. :roll:

AnSi

 
Posty: 329
Od: Pon wrz 20, 2004 10:30
Lokalizacja: Gdańsk/Bruksela

Post » Pt sty 28, 2005 12:49

Głowa do góry.
Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: !!!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt sty 28, 2005 13:30

AnSi, trzymamy :ok: A Ty pisz koniecznie jak poszło, jak mała się czuje itd.
Pozdrówka dla panienki :D

Wawe

 
Posty: 9319
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sty 28, 2005 14:03

Śliczny kotuch :D
Czekam na relację i zaciskam kciuki :ok:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: agatela, Chanelka, kasiek1510, raksa, Vi i 549 gości