W schronisku mamy ponad 30 kociat. Wciaz ich przybywa ... kociaki sa przerozne, wszystkie piekne, domowe, przytulaste. Wszystkie neichciane.
Dla takich maluszkow schronisko jest podwojnym dramatem - nie tylko sa niczyje i niekochane, ale grozi im masa chorob. Jest ich o wiele za duzo na warunki schroniska.
Maluszki szukaja domu - chocby na chwile. Tymczasowego lub na stale. Moze ktos moglby im pomoc ?