Brytyjka-adaptacja w nowym domku-zdjęcia str.3 i 4 poprawion

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 01, 2004 21:10

A co do mężczyzn i Pandzi to zauważyłam że woli mnie :D i w poprzednim domku też wolała narzeczoną pana :wink: Więc może coś w tym jest, choć ......ja jej częściej daje jeść a przez żołądek do serca :wink:

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie paź 03, 2004 19:06

Donosze, że w nocy gdy wstałam i zajrzałam do drugiego pokoju, Panda spała na kanapie niedaleko Ptysia a spała w pozycji do góry brzuchem z podwiniętymi jak chomiczek łapkami przednimi i tylnymi. W ciągu dnia też często sie tak kładzie na podłodze-wygląda słodko/może uda mi sie kiedyś ją sfotografować/ Na rezydentów dalej prycha ale w sytuacjach za bliskiego kontaktu-ustaliła sobie swoją strefe bezpiecznej odległości. :wink: Dziś prawie przez cały dzień siedziąła na parapecie/ma tam wykładzinke/ i oglądała świat. Od czasu do czasu schodziła coś podjeść lub kładła sie na półce z kwiatkiem. I tak minął leniwie dzień.... A biedny Moś już sie wybudził całkowicie i próbował nieśmiało coś przekąsić, małymi kęskami, powolutku/na pewno go jeszcze boli/ nie rzuca sie na jedzenie, o nie! casami łyknie dwa kawałki i to wszystko,za gruby to on nie jest biedaczek, mam nadzieje że jak sie to wygoi to wróci mu apetyt :D

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie paź 03, 2004 19:12

:ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon paź 04, 2004 17:03

Pandzia dziś biegała jak opętana po mieszkaniu i goniła sie z Mosiem :D Fruwało wszystko dookoła a one były takie szczęśliwe :kotek: Może jutro ją zaszczepie,troche sie boje jak zareaguje ale poprosze o najniższą -3, przedtem była szczepiona tricatem. Dziś przeprowadziłam eksperyment z imionami: poszłam do kuchni i wołam: Pandzia, Pandzia! i co? do kuchni w podskokach biegnie Pandzia a za nią Ptyś/on na wszelki wypadek zawsze przyjdzie/ ,wołam Mosiu,Mosiu!- biegnie Ptyś, a Moś ziewa w pokoju 8O , wołam: Ptyś,Ptyś!- biegnie ptyś/dla odmiany/ i wolnym krokiem idzie Moś/ nie śpieszy mu sie/ i robi zaraz odwrót z powrotem/pani go robi w kota/ ps pandzia reaguje na swoje imie w różnych sytuacjach- po tygodniu odkąd ja tak nazwaliśmy-nie do wiary 8O

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon paź 04, 2004 17:35

Mos :lol: u mnie jest podobnie :wink: Mruczka nie musze wolac, bo pedzi z predkoscia swiatla i jest w kuchni przede mna :roll: ale jak wolam: Mruczek, Mruczek! to przybiegaja Daisy i Telma :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon paź 04, 2004 21:47

A teraz troche z innej beczki :D właśnie wróciłam od koleżanki u której podziwiałam 2 mies.potomstwo małych BRi-wszystkie takie same -jak klony :D przyszło młode małżeństwo aby podpisać umowe sprzedarzy garażu. Pani sie pyta ile ma koleżanka kotów w domu, koleżanka odpowiada zgodnie z prawdą, że dorosłych 6 a kociąt 4, następnie do pokoju wchodzą dwa white terierki/też jak klony/ pani woła : o jeszcze pieski! na to wchodzi dwoje dzieci w wieku nastoletnim-pani robi wielkie o! Na to moja koleżanka dobija panią wyjaśnieniem że ma jeszcze w domu rybki i chomika- tu u pani nastąpilo wyrazne przesilenie :rudolf:

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto paź 05, 2004 17:53

Pandzia była dziś u szczepienia,została zaszczepiona felo-vaksem 3 bo ja sie uparłam przy 3 a nie chciałam 4. Dotąd była szczepiona 3 -tricatem, więc nie chciałam zmieniać dawki. Mam nadzieje że dobrze zrobiłam i kicia będzie zdrowa. Przez całą droge rozpaczała jakby sie bała że znowu gdzieś pojedzie hen. Moś za to jak zobaczył kontenerek to zwiał pod kanape. Nadal mu sie kojarzy z weterynarzem i ostatnią wizytą/dość dla niego nieprzyjemną/Pani wet panda sie bardzo podobała i dziwiła sie że tak ładnego kotka można oddać z tak błachego powodu ale nie nam to sądzić przecież, powiedziała również/co mile nas połechtało/ że na pewno teraz będzie miała lepiej i widać że dostała sie w dobre ręce :D Mam też nadzieje że zmniejszenie/chwilowe/ odporności po szczepionce nie spowoduje zarażenia od moich kotów/cały czas wierze że historia z małym Johnym to przypadek/

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro paź 06, 2004 19:46

Pisze chyba pamiętnik bo nowe odpowiedzi to tylko moje odpowiedzi :D a właściwie to monolog, więc uparcie go ciągne: Pandzia nadal na dystans do rezydentów,rezydenci chcą sie zaprzyjażnić-nuda. STOP-ODBIÓR

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro paź 06, 2004 21:11

Czytacz sie zglasza :-) Z odpowiadaniem u mnie nieco gorzej ;-)
Fotki! Fotki!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro paź 06, 2004 21:26

będą w weekend,będą :D

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Doris2, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], skaz, wicherek i 229 gości