a ja tylko pochwalić się chciałam...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 18, 2004 19:15

Amelani! Tak, to są wszystkie moje koty :D
A jeszcze mam w domu ósmego kotka, malutkiego, do adopcji. Piękny, z lekko przedłużonym wlosem. Magluj TŻ-ta koniecznie o drugiego kota, koty lepiej chowają sie w grupach :lol:
Ja mam w Szczecinie siostrę, mogłabym Ci nawet osobiście dowieźć maleńką, poważnie mówię :D :D :D
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob wrz 18, 2004 19:44

Nieźle, ja to chyba na takie stadko bym się nie zdecydowała nawet mieszkając w posesji jakowejś-toż to już roboty, a roboty przy takiej gromadce :? Choć pewnie i sporo radochy! W każdym razie podziwiam! A o tej ewentualnej adopcji to na razie nie myśl Kordonio, bo jak w 1. poście pisałam aktualnie opuszczonam na czas jakiś przez TŻ, więc nie ma o czym mówić póki co! Ale dzięki! :)
Amelka
Obrazek

amelani

 
Posty: 63
Od: Śro sie 25, 2004 11:31
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob wrz 18, 2004 19:46

Jakie cudo :1luvu:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Sob wrz 18, 2004 19:50

Dzięki :)
Amelka
Obrazek

amelani

 
Posty: 63
Od: Śro sie 25, 2004 11:31
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob wrz 18, 2004 19:51

Piekna, czarna slicznota :D
Koniecznie magluj TZ o towarzystwo, koty w samotnosci staja sie jeszcze bardziej neurotyczne, niz normalnie maja to w zwyczaju :roll:
U rodzicow jest taki jeden, chowany od malenkiego sam, teraz uwaza, ze jest czlowiekiem, moze troszke mniejszym, ale kompleksow nie ma. Z nami rozmawia, z nami sie przytula, lubi gosci, ale nienawidzi innych kotow. Mama dojrzala do drugiego kota w momencie jak zobaczyla, jak to sie odbywa u mnie, ale teraz nie ma szans, Pikus dostaje jasnej cholery na widok jakiegos zwierzecia. Kiedys poczynilismy probe, kotka byla u nas dwa tygodnie (na przechowaniu) i Pikus dwa tygodnie warczal na caly swiat, zazwyczaj spokojny i nadzwyczaj spokojny kot zachowywal sie jakby go diaboj jakis opetal, przez te dwa tygodnie nie dal sie ani razu dotknac, doprowadzil do tego, ze sie go zesmy baly :oops: Wlasnego kota...
Tak, magluj TZa :D
Dla dobra kici i swojego, bo pozniej moze (nie musi) byc za pozno :wink:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob wrz 18, 2004 20:01

Wiem, wiem, że im później tym może być trudniej, tyle, że dla TŻ to żaden argument, bo on sam z siebie chyba raczej nigdy nie dojrzeje do drugiego kociambra-uważa, że spoko można żyć z jednym, a ona ma przecież nas.
Amelka
Obrazek

amelani

 
Posty: 63
Od: Śro sie 25, 2004 11:31
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob wrz 18, 2004 20:07

Witaj Amelani :lol: Kicie masz przecudną :love:
Ja myslałam że mój TŻ na jednego kota się nie zgodzi, pod wielu miesiącach uległ ale o drugim nie chciał słyszeć. Po pół roku jak zobaczył że Imbirek straszliwie się nudzi sam wziął koteczkę - teraz to jego najukochańsza dziewczyna :wink:
Ale nic na siłę, TZ musi się sam przekonać :)
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5230
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Sob wrz 18, 2004 20:25

No, właśnie! My jesteśmy z Amelcią dopiero od m-ca (ona sama ma 3), więc może to ja jestem zbyt napalona :) - w każdym razie spokojnie, na razie jestem cierpliwa i czekam 8) Pól roku TŻ dojrzewał do wzięcia w ogóle kociaka, a teraz szaleje za nią tak samo jak ja (a w zabawach to kreatywnością z pewnością mu nie dorównuję), więc spokojnie... :)
Amelka
Obrazek

amelani

 
Posty: 63
Od: Śro sie 25, 2004 11:31
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 365 gości