Mówiłam wczoraj o rudym, że mam zamiar kupić/wziąźć, ale gdy zobaczyłam dziś tego popielatego z szarymi oczkami, to nie mogłam odejść od tego pana.
Niedługo wrzuce zdjecia, jak porobie.
Maluch śpi mi własnie na kolanach, a Kicia buczy na mnie i na niego - zazdrośnica. Obwąchuje wszystkie miejsca po nim i moje ręce i nie może go zaakceptować, ale myślę ze to przyjdzie z czasem.
Jestem taaaka szczęśliwa i uciekam już do malucha.
Lilith