tak sobie czytam i mysle ze ja kiedys tez bylam ciemniakiem jesli chodzi o koty, niestety nalezalam do tej czesci osob ktora najpierw kupuje kota a potem sie wszystkiego dowiaduje a nie odwrotnie
rzeczywiscie wypowiedzi czarnuli sa dość dziwne patrzac na nie wszystkie razem, natomiast nie nam nad tym ubolewac i sie zastanawiać...
my powinniśmy przedstawić jej wszystko jasno i zrozumiale, poglebic jej wiedze a tym samym sprawic ze stanie sie kociarzem świadomym
i to wlasnie robicie bo o sterylce zostalu tu tyle powiedziane ze chyba nic dodac nic ujac, natomiast nie potrzebnie tyle jadu...
jak myslicie kiedy nam zaufa i zrozumie
- jak bedziemy jej normalnie tlumaczyc z duza cierpliwoscia
- jak bedziemy rucac jakies informacje pelne zlosliwosci i wypytywania o wszystko (choć rozumiem ze zdenerwowac sie mozna)
nikt sie nie musi z niczego tlumaczyc tutaj nikomu, niech czarnula sama sobie wszystko przemysli, co dobre a co zle, i wraca tutaj na forum pytać o wiecej
pozdrawiam