Witam,
Historia nastepujaca - koteczka perska 2,5 letnia - zostala zabrana z domu w ktorym byla w dosc kiepskim stanie, cala buzie miala zaropiala od oczu, byla niedoczesana.
Jej wlascicielka wlasnie sie rozwiodla, ma trojke dzieci. Kotka trafila do jej kolezanki, majacej juz wlasne koty perskie, jaka nie moze jej zatrzymac.
Kotka zostala doprowadzona do stanu wzglednego, tzn oczka dalej lzawia, ale juz nie ropieja, zostala tez wyczesana. Pani jaka sie nia opiekuje szuka dla niej nowego domu i zapytuje czy za kotke jakis dobry czlowiek nie dalby tylko symbolicznej sumy, poniewaz wlascicielka ma tylko panstwowe alimenty i 3 geby do wykarmienia.
Pani ktora sie nie opiekuje bardzo zal kotki, z kazdym dniem bardziej sie martwi o to delikatne stworzonko, i zalezy jej na dobrym domu dla kociczki.
Koteczka jest z umaszczenia trojkolorowa kotka, bialo-czarno-ruda, czyli czarny szylkret z bialym.
Czy jest ktos zainteresowany taka koteczka?
Prosze o informacje.
Rejon dolnoslaski, Legnica.