Niby jeszcze sporo czasu a tu już ozdoby na klatki trzeba szykować i zastanowic się które piekności ze sobą zabrać. Tym razem mam dumne postanowienie zabrania Kroszki. Nie rozmawiam z nią na ten temat bo co będę dziewczynę za wczasu denerwować. W ostatniej chwili dowie się że idzie robić karierę modelki. Może bedzie łatwiej bo tym razem (hurrrra!!!) będę pokazywać miot cornishków. Mamuśka powinna zająć się przychówkiem i przejdzie to jakoś ulgowo. Ogólnie moja Królowa - Matka nie przejawia instynktów morderczych ale na wystawie jeszcze nie była i może być różnie...
Z tego co wiem pół Polski jedzie do Wawy bo to między wystawami w Rydze i Pradze zatem dobry sezon.
http://strony.koty.pl/pzfkotyrasowe/
Kogo możemy oczekiwać??? Proszę się przyznać bez bicia bo i tak się wyda.
Pozdrawiam i zapraszam
Timi