» Pt wrz 10, 2004 9:24
re
gdyby chodziło o mnie to zabrałbym tego kocurka ale nie moge przeciez decydoawc za kogos prawda? ona ma prawo sie bac o swoje kotki smutno mi ze niezdecydowała sie ale to jej decyzja do której ma prawo przynajmiej uczciwa napisałem to aby pewna osoba miała jasnosc ona sama wie kto