Witam!
Byłam wczoraj w zoologicznym który uważałam za dobrze zaopatrzony a tam po prostu szok.
Kiedy zapytałam o Rc, kobieta spojrzała na mnie jak bym gwiazdki z nieba chciała. Zapytała co to wogóle jest. Tak sama reakcja była na pytanie o animodę.
a jak zapytałam o paste odkłaczajaca odpowiedziała, że przeciez cytuje:
Koty rzygają same i to im wystarcza, to po co jakas pasta?
Normalnie mnie cofło. Zreszta miałam wrażenie że ona pierwszy raz słyszy o pascie czy czym kolwiek w ogóle do odkłaczania. Boshe totalny brak kompetencji.