potrzebny transport z Częstochowy-juz zalatwiony!!!!!!!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 30, 2004 13:03

Mysza, zazdroszczę Ciiiiii !!!!!!! Obrazek
Trzeba się wszystkiego dowiedzieć, nie chcę stracić z oczu tego malucha, bo go kocham Obrazek żebym to ja mogła go wziąć Obrazek mam go na tapecie Obrazek
Obrazek Obrazek

Wiosna

 
Posty: 371
Od: Czw lip 15, 2004 19:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 30, 2004 13:03

To proszę sprawdź kto ja polecał (jeśli tak było).
Nie jest tu znana bo zalogowała się 28 sierpnia i napisała 12 postów. Za mało by ją poznać.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon sie 30, 2004 13:06

Tu masz wątek o tym jak wybadać kandydata na opiekuna kota.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=16065&start=0
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon sie 30, 2004 13:15

Ona założyła wątek, że szuka rudziaszka, ja go czytałam bo szczególnie kocham rude Obrazek później flood dał swój - to ja jej o nim napisałam. Ale nie znam tej dziewczyny, myślę, że uczciwie można by jej powiedzieć, że ostatnio były przykre wypadki z adopcjami i czy zgadza się na "lustrację" Obrazek może ktoś z Trójmiasta zgodziłby się ją sprawdzić. No chyba, że jest z polecenia, ale o tym nic nie wiem Obrazek nadal trzymam Obrazek
Obrazek Obrazek

Wiosna

 
Posty: 371
Od: Czw lip 15, 2004 19:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 30, 2004 13:36

na razie to sa akademickie rozwazania, bo Anulki nie ma :?
a moze ktos z Warszawy jest chetny?

sa nowe zdjecia rudziaszka w moim watku:) zapraszam
flood
piec rozszalałych kotow, jeden pies-filozof i kiedys wirtualnie staruszek Kajtusio:)

flood

 
Posty: 102
Od: Pt lut 06, 2004 8:52
Lokalizacja: Radomsko

Post » Pon sie 30, 2004 14:41

ju jestem, niestety pracowalam :( , i pragne wszystkich uspokoic: nie zjem kotka, chociaz ciezko bedzie sie oprzec (taki sliczny), w moim domu rodzinnym sa koty (nawet duzo)+pies+kroliczek. Zawsze byly z nami zwierzaki i nie wyobrazam sobie bez nich zycia. 2 lata temu mialam kota ale niestety mial chore serce i nie przezyl zabiegu :( , nie chcialam potem zadnych zwierzat zeby nie patrzec jak cierpia i odchodza, no ale chyba jeszcze ciezej jest bez nich. A jak ktos nie wierzy to zapraszam na lustracje :lol:

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sie 30, 2004 22:20

Anulka, to może weźmiesz jeszcze moja czarną iskierkę?? W tej chwili ma 2-3 tygodnie. Mogę ja oczywiście odchować:)

Yzalbe

 
Posty: 929
Od: Wto lis 18, 2003 16:12

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Majestic-12 [Bot] i 265 gości