Agwena pisze:Kazia, przeliczyłam na szybko.
3 koty na mokrym żarciu. Półka nie najwyższa: mac's, grau, cff, granata, raz dziennie filetówka z applaws, miamor czy cosma.
Zjadają po 200g rano i wieczorem karmy pełnoporcjowej i jedną puszkę ok 150g filetówki w południe.
W zależności od tego w jak dużej puszcze jest jedzenie, to wychodzi różnie, wiadomo, że w dużych puszkach i pakietach jest taniej, ale też niebezpiecznie, bo jak się im coś odwidzi, to cała partia idzie na działki.
Wychodzi około 18 - 20 zł dziennie na 3 koty.
Coraz intensywniej przymierzam się do barfa i nie sądzę, żeby wyszło jakoś taniej. Mięso nie jest tanie i nie zawsze jest gdzie kupić, choć sklep barfiaki daje radę. Suple też tanie nie są. Jeśli w końcu zacznę, a pewnie zacznę karmić barfem, to tylko dlatego, że to puszkowe żarcie jest chyba coraz gorszej jakości. Moje futra kręcą na nie nosem i czasem cały zakup - sześć puszek 800g idzie na działki. A jak się te puchy otwiera, to czasami tak z nich śmierdzi, że w sumie to się nie dziwię, że one tego nie chcą jeść.
Mięso kochają wszystkie trzy i wszystkie rodzaje. A ja przynajmniej wiem, co jest w środku, jak sama zrobię i wiem, że tam psa z budą i łańcuchem nie wmieliłam.
Też przeliczyłam, bardzo pobieżnie, ile mnie BARF kosztuje.
Wychodzi ok 5 zł dziennie na kota.
Ale już ze wszystkim, czyli tauryna, drożdże, inulina i co tam mi wpadnie z supli...czasem spirulina, czasem jakieś witaminy compleks.
Do tego moje kotki uwielbiają wylizywać talerze i kraść z nich
więc zawsze jakiś kąsek do liźnięcia im zostawiamy...ale to już tylko na smaczek. Chyba że Duża coś ukradnie i uda jej się szybko połknąć
bo kradzieży nie toleruję i bezlitośnie wydzieram z pyska