kot juz nie wymiotuje ale nie chce jesc...

[Fraszka]

W aptece olej parafinowy jest w butelce plastykowej z wystającą dłuższą końcówką i można bezpośrednio z niej wycisnąć do pyszczka.

[zuza]

ale parafina to na zatwardzenie jest, nie na wymioty...
Jesli rzyga z powodu kudlow to pasta lepsza...

[Ska]

Nie ma co gdybać, pasta nie pasta, parafina nie parafina.

Powinnaś pójść do weta, niech ja zbada, przy okazji dokładnie wypytaj o codzienną pielęgnację kota.

Tak, słusznie napisałaś, wizyta u weta kosztuje i pasta też kosztuje, ale wzięłaś odpowiedzialność za to zwierzatko i powinnać starać się reagowac na jego potrzeby.

Nie masz chwilowo pieniędzy? Zwróć się do rodziny, przyjaciół, wyjaśnij że jesteś przed pierwszym ale martwisz się o kota i nie chcesz ryzykować, zastrzeż że oddasz jak tylko będziesz mogła, żeby nie było nieprzyjemności.


Może to nieprzyjemne, krzywdzące skojarzenie, ale już kiedyś radzono niejakiej Kaasiek jak postepować z chorą kotką, dobrze sie to nie skończyło. Po prostu idź do weta.

I jakbyś mogła stosować interpunkcję, byłoby dużo łatwiej Ciebie czytać

[Malgorzata]

Ska, podpisuje sie obydwoma rekami!
Asiulku, forum nie zdiagnozuje i nie wyleczy kotki, moze najwyzej cos doradzic. Z kotka trzeba isc do lekarza i juz.

[asiulka]

i wiecie co bylam u weta ale wczesniej kupilam paste odklaczajaca taka mala kosztowala mnie 7 zl i zaszlam do weta zeby spytac sie o rade i on mi powiedzial ze zadnej tam parafiny tylko dac tego odklaczajacego a pozniej odrobaczyc i tak kupilam jej strzykawe z pasta( bo tabletki u mnie nie chodza jakbys chcial nic z tego) i odrobacze i zobacze co sie bedzie dzialo jak zauwaze ze bedzie zle pojde do weta od razu ale widze ze ona biega jak szalona wiec mysle ze bedzie dobrze dziekuje za rady wszystkim
aha i rano dalam jej trochu jedzonka wsunela jak nie wiem co zobaczymy jak pojdzie z tym obiadkiem
pozdrawiam

[Inka]

Bo parafina to pewnie taki "domowy" sposob
Daj kici tej pasty, asiulko, i jutro rano znow, a potem regularnie, zeby nie miala tych problemow.
Trzymam kciuki

[asiulka]

i tak tez zrobilam od razu dalam tej pasty az zlizywala ze smakiem i jutro tez dam ale wlasnie nie chce jesc tego gotowanego jedzonka nie wiem czemu hmmm ale daje puszke animondy trochu to je ze smakiem ale tez malutko ja mysle ze ona duzo je suchego i jest najedzona a wy jak myslicie??

[zuza]

Jak mialam wrazenie, ze Czarna malo je polozylam w kuchni zeszyt i zapisywalismy w nim wszystko co zjadla. Okazalo sie, ze je czesto ale w sumie wcale nie tak malo.

[Deli]

i tak tez zrobilam od razu dalam tej pasty az zlizywala ze smakiem i jutro tez dam ale wlasnie nie chce jesc tego gotowanego jedzonka nie wiem czemu hmmm ale daje puszke animondy trochu to je ze smakiem ale tez malutko ja mysle ze ona duzo je suchego i jest najedzona a wy jak myslicie??

Trudno oceniać to na odległość, ale Szarka też najchętniej jadłaby suche, mokrą animondę tylko vom feinsten (carny jest błe), a mięso musi być najlepszego gatunku. Może Twoja kicia też taka jest? Ale na wszelki wypadek obserwowałabym ją uważnie, czy suche znika z miseczki.

[asiulka]

no wlasnie znika jedzenie z miseczki te suche a tamto stoi

[asiulka]

hmm wiecie co zauwazylam ze jak jej dam troszku jedzonka te z puszki animonde to zje a jak dam jej te gotowane to nie chce woli juz suche
dalam dzisiaj jej paste zlizala z ochota i dalam jej troche smietanki do zlizania bo jadlam pierogi i tak sie pchala to jej troszku dalam (mam nadzieje ze to nic zlego) ale oczywiscie sama smietanke bez zadnego cukru to jest smietana szefa kuchni 18%
no ale co mam caly czas dawac jej puche?? myslalam ze jej posmakuje jedzonko gotowane mojej roboty bo jak jej dalam na samym poczatku to zjadla az sie uszy trzesly i od tamtej pory nic
i pomieszanie puchy z tym gotowanym nic nie daje odchodzi jak niepyszna jakbym ja chciala otruc czy cos

[Anja]

Moze Twoj kot po prostu nie lubi gotowanych rzeczy i nalezy sie tym pogodzic . Koty miewaja rozne kaprysy smakowe.
Skoro woli suche niech je suche . Wazne jest, aby obok suchego stala obok zawsze swieza woda do picia.