Po konsultacjach, z nadzieja. Trzustka w parze z watroba.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 08, 2024 21:00 Re: Po konsultacjach, z nadzieja. Trzustka w parze z watroba

Tak przy okazji cos mnie zszokowalo.
Klinika jest w dwoch budynkach w w kompleksie wielu podobnych z mnostwem firm, parkingow, przejazdow miedzy nimi, stadem aut i ludzi krecacych sie wszedzie.
Parkujemy ostroznie, bo prawie pod kola wchodzi piekny, karmelowy kot z obrozka. Rozgladamy sie, skad by mogl sie wziasc, czy nie nawial z kliniki. Ale nie, przy wejsciu stoi pani z kocykiem, z transporterem na kolkach i czeka, az kotek po wizycie szpitalnej zrobi sobie wycieczke po terenie i wroci. Pani bardzo zadowolona, dumna z siebie i z kotka.

FuterNiemyty

 
Posty: 3758
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro maja 08, 2024 21:11 Re: Po konsultacjach, z nadzieja. Trzustka w parze z watroba

A czy to prawda, że na wyspach koty są głównie wychodzące?
W każdym razie odważna, ja sobie nie wyobrażam wypuszczenia kota na spacer przed lecznicą :strach:

A przede wszystkim kciuki za Futerka i za Was :1luvu:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 4700
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro maja 08, 2024 21:33 Re: Po konsultacjach, z nadzieja. Trzustka w parze z watroba

Owszem, koty maja status 'free spirit', ktoremu mozna wloczyc sie dowolnie, chociaz czasem sasiedzi takich 'spiritow' wkurzaja sie na odchody i inne atrakcje.
Zaskoczeniem bylo, ze fundacje nie wydaja kotow do domow niewychodzacych, z ludzmi pracujacymi zawodowo i przebywajacymi iles godzin poza domem.

Nie dziekuje, jestem oszolomiona nieco zwrotami akcji, nie chce myslec o kosztach. Jak to szlo? Pomysle o tym jutro?

FuterNiemyty

 
Posty: 3758
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro maja 08, 2024 21:34 Re: Po konsultacjach, z nadzieja. Trzustka w parze z watroba

No, to wszystko teraz brzmi w końcu jak dobry plan, sensowny i jest poczucie że weci w końcu działają i mają jakiś konkretny cel powiązany z próbami ratowania kota a nie tylko że właściciele marudzą to się coś na odczep zrobi za grubą kasę.
No i super wieść że pacjent taki współpracujący, je, daje się stabilizować, ma nadal chęć walki o życie :)
Oj, oby dobrze zniósł operację, oby ta się udała, oby się okazało że to wszystko powikłania tylko tego stanu, nic dodatkowego i po udrożnieniu przewodów w końcu wszystko ruszy do przodu!!!
Po Twoim ostatnim poście jakoś tak powiało w końcu nadzieją mocniejszą :)

Blue

 
Posty: 23532
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro maja 08, 2024 21:43 Re: Po konsultacjach, z nadzieja. Trzustka w parze z watroba

Myslisz?
Ja juz sie gubie. Wczoraj wyprzytulalismy futra, wymizialismy, niemal sie pozegnalismy przed dzisiejszym zabiegiem.
Oby nic sie nie zdarzylo nieprzewidzianego, oby od zabiegu wreszcie ruszylo do przodu.
Zastanawiam sie, czy gdzies nie dalismy ciala, nie zawalilismy, nie umknelo cos, co powinno dac do myslenia znaczniej bardziej...

FuterNiemyty

 
Posty: 3758
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro maja 08, 2024 21:59 Re: Po konsultacjach, z nadzieja. Trzustka w parze z watroba

Trzymam mocno za Futerka caly czas! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 61008
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 08, 2024 22:31 Re: Po konsultacjach, z nadzieja. Trzustka w parze z watroba

FuterNiemyty pisze:Myslisz?
Ja juz sie gubie. Wczoraj wyprzytulalismy futra, wymizialismy, niemal sie pozegnalismy przed dzisiejszym zabiegiem.
Oby nic sie nie zdarzylo nieprzewidzianego, oby od zabiegu wreszcie ruszylo do przodu.
Zastanawiam sie, czy gdzies nie dalismy ciala, nie zawalilismy, nie umknelo cos, co powinno dac do myslenia znaczniej bardziej...


Biorąc pod uwagę specyfikę Waszych wetów, trudności diagnostyczne, całokształt - to zrobiliście o wiele więcej niż można by oczekiwać po opiekunach - bo walczycie o tego biednego chudzielca nawet nie jak lwica ale jak stado lwic o swoje młode.
Operowałam pęcherzyk żółciowy u kotki, on nawet w części nie był tak niedrożny jak u Waszego, kotka operowana też była w ciężkim stanie, wychudzona i cierpiąca.
U niej przyczyną był nowotwór - ale nawet mimo to operacja dała jej dwa lata fajnego życia, już następnego dnia po niej czuła się bez porównania lepiej niż przed operacją, choć miała wielką ranę (chirurg próbował usunąć dodatkowo zajęty prawdopodobnie nowotworem płat wątroby ale doszło do krwotoku) a podczas operacji straciła dużo krwi.
Nie macie nic do stracenia tak naprawdę, operować trzeba bo jak widać - nie ma opcji by się pęcherzyk sam udrożnił i oczyścił, stwarza zagrożenie życia.
Podczas operacji obejrzą dokładnie brzuszek.
Płyn poszedł do zbadania.
Daliście czas i całkowite możliwe wsparcie organizmowi by to wszystko samo ruszyło, ale się nie da.
Operacja jest niezbędna.
Zróbcie w międzyczasie rozeznanie gdzie GS skombinować, można go podać w każdym momencie, nawet tuż po operacji jeśli będzie podejrzenie że on się doplątał.

Oby, oby było już dobrze!

Blue

 
Posty: 23532
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw maja 09, 2024 1:09 Re: Po konsultacjach, z nadzieja. Trzustka w parze z watroba

Milion kulek mocy Futerku! Wracaj chłopaku szybciutko naprawiony do swoich ❤️

ashai

 
Posty: 30
Od: Pt kwi 05, 2024 11:43

Post » Czw maja 09, 2024 8:08 Re: Po konsultacjach, z nadzieja. Trzustka w parze z watroba

FuterNiemyty pisze:.
Zastanawiam sie, czy gdzies nie dalismy ciala, nie zawalilismy, nie umknelo cos, co powinno dac do myslenia znaczniej bardziej...

Kto jak kto, ale Wy NIC nie możecie sobie zarzucić, może tylko to, że po zdaniu matury nie poszłaś na weterynarię i nie zrobiłaś specjalizacji w leczeniu kotów ;)

Trzymajcie się i wracaj z dobrymi wieściami :ok:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13149
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw maja 09, 2024 15:27 Re: Po konsultacjach, z nadzieja. Trzustka w parze z watroba

:ok: Nieustanne
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55397
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw maja 09, 2024 16:40 Re: Po konsultacjach, z nadzieja. Trzustka w parze z watroba

Wyniki z dzis:
Dziś Zeus PCV wynosi 11% (powinno być co najmniej 27%). Postępujące zmniejszenie sugeruje utratę krwi

2. Powtarzamy badanie serca wykazując obecność wolnego płynu w klatce piersiowej (wysięk opłucnowy). Jak wiadomo, drenaż został wczoraj wykonany, co oznacza, że ​​wysięk w jamie opłucnej ponownie powrócił w ciągu nocy. Badanie serca w świetle tych zmian (Zeusowi przez noc odstawiono płyn dożylny) może wskazywać na istniejącą niewydolność serca.

3. W leczeniu niewydolności serca wymagany jest furosemid, lek moczopędny, którego zadaniem jest usunięcie nadmiaru płynów z organizmu

4. Leczenie anemii polega na transfuzji. Rozmawialiśmy, że ksenotrafuzja (krew psa) będzie najwłaściwszą opcją. Ma znacznie wyższe stężenie czerwonych krwinek, ponieważ użylibyśmy koncentratu czerwonych krwinek w porównaniu z pełną krwią kota. Istnieje ryzyko reakcji na transfuzję i nawet jeśli wszystko pójdzie dobrze, od 5 dnia liczba przetoczonych czerwonych krwinek zacznie się zmniejszać, dlatego ta opcja polega na kupieniu trochę czasu i wzmocnieniu go, aby mógł ewentualnie przystąpić do znieczulenia.

5. Anestezjolog obawia się obecnie możliwości kontynuowania znieczulenia ogólnego. Naszym planem jest zapewnienie zarówno transfuzji krwi, jak i furosemidu, a następnie ponowna ocena jego samopoczucia. Powinno to pomóc oczyścić jego klatkę piersiową lub przynajmniej ją poprawić, a jednocześnie dostarczyć czerwonych krwinek, które mogą transportować tlen do jego organizmu.

Badanie plynu z pluc:
Fluid Total Protein 29.2g/l
Fluid Albumin 15.0g/l
Fluid Globulin 14.2g/l
Fluid Albumin:Globulin 1.1
Fluid Total Nucleated Cell 1.43x109/L
Fluid Red Blood Cell 0.02x1012/L
Bada się jeden rozmaz bezpośredni, dwa preparaty (rozmazy/sprasowane?) ze skrzepniętym materiałem i jeden preparat cytowirówkowy. Preparat cytowirówkowy ma niską do umiarkowanej liczbę komórek jądrzastych, małe ilości krwi i małą liczbę zlizowanych komórek, na jasnoniebieskim tle. Różnica obejmuje: 43% niezdegenerowanych neutrofili, 19% małych limfocytów i 38% makrofagów. Odnotowuje się również sporadyczne komórki plazmatyczne i sporadycznie reaktywne komórki mezotelialne. Nie widać żadnych mikroorganizmów. Rozmaz bezpośredni ma niską liczbę komórek i podobne cechy cytologiczne. Preparaty sprasowane (?) dodatkowo identyfikują sporadycznie małe lub duże grudki bladoniebieskiej fibryny.

INTERPRETACJA CYTOLOGICZNA:
Przesięk bogaty w białko (modyfikowany)

KOMENTARZ:
Bogate w białko (zmodyfikowane) przesięki są niespecyficzne i mogą powstawać w przypadku wielu schorzeń, w tym: choroby nowotworowej (niezłuszczającej się masy klatki piersiowej), chorób układu krążenia, chorób wątroby, chorób zapalnych narządów klatki piersiowej, takich jak zapalenie płuc, skręt płata płuc, choroba przeponowa. przepuklina, FIP. Na podstawie tej próbki nie udało się wyjaśnić podstawowego procesu patologicznego. Stosunek albumin do globulin > 0,8 sprawia, że ​​wysięk FIP jest mało prawdopodobny.

Po rozmowie dopiero dzis uwierzono, ze mamy racje, ze kot nam gdzies przecieka, krwawienie wewnetrzne.
Zabiegu nie bylo, bo pojawia sie plyn wplucach mimo odstawionego nawadniania, najpierw transfuzja, dzis miala byc.
Transfuzja jest ciekawostka dla mnie, w takich ciezkich przypadkach przygotowuja preparat na bazie krwi psiej, uzyskuja koncentrat krwinek 75% przy usunieciu do 25% pozostalych skladnikow. W przypadku kociej krwi udaloby sie uzyskac 40-45% i to nie daloby oczekiwanego efektu. Przewidziana wymiana 50% krwi futra.
Ponoc jest to dopracowana, standardowa od lat procedura w takich przypadkach.
Operacja odlozona na kolejny dzien, glowia sie, co z plynem zbierajacym sie w kocie.

FuterNiemyty

 
Posty: 3758
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Czw maja 09, 2024 16:59 Re: Po konsultacjach, z nadzieja. Trzustka w parze z watroba

Oj, jakie to wszystko skomplikowane...
Za kocurka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 61008
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 09, 2024 17:00 Re: Po konsultacjach, z nadzieja. Trzustka w parze z watroba

https://pl.khanacademy.org/science/heal ... vs-exudate
Jeśli plyn bogaty w białko, to wysięk, wskazujący na zapalenie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14753
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw maja 09, 2024 19:40 Re: Po konsultacjach, z nadzieja. Trzustka w parze z watroba

Jest po pierwszej transfuzji, niby lepiej, ale biegunkowo, ciemnobrazowo polalo sie z niego.
Nie wiem, ile, nie wiem jak bardzo wskazuje na krwawienie.
Ale moim zdaniem raz, ze po podaniu krwi, wzroscie cisnienia, poziomu plynow wzroslo krwawienie wew. i dalo taki efekt.
Druga opcja, ze stres, calosc zabiegow, zmiana karm (podaja rozne, nie tylko nasze, do wyboru w ramach szwedzkiego stolu), transfuzja wywolaly reakcje.

FuterNiemyty

 
Posty: 3758
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Czw maja 09, 2024 20:05 Re: Po konsultacjach, z nadzieja. Trzustka w parze z watroba

Tak szybko
Był płyn dali taka duża kroplówkę albo nie pamietam
U mojego okazało sie ze jest płyn (Skarbuni ) chcieli podać dużo płynu nie zgodziłam sie pisałam na forum musiałam na 100 ml sie zgodzić
Ściągali płyn , brzuch cały fioletowy , za kilka dni znów ściągali ,wyniki mocznika sie nie zmniejszyły
Wogole nie chcieli operować - kreska była zaatakowana ze powiedzieli nie ma możliwości
Na koniec zwymiotował coś takie brązowawe
Weci wtedy mówili ze może sie zatkać i kupy nie będzie mógł zrobić
Ale do końca kupa była
Tam już nie było przejścia
Puchatek tez nie wiadomo skąd anemia wyniki inne były dobre - podali krew otworzył wątroba byla rozleciała woda z krwia
Co do woreczka Myszka jak brała shinington to kupa byla ładna jak nie podany to lało sie i kolor
Furosemid wiadomo ostrożnie
Psu ładnie zadziałał ale miał mniejsze ilości podawane i raz dziennie
Ileś czasu było ładnie aż sie dziwili
A ze staruszkiem jak jeździłam na badania gdzie indziej to mnie olali i tu i tam
I nie był płyn ściągany tylko furosemid ale dwa razy dziennie i później czytałam ze za dużo
Płyn sie ściągnął ale kot tez sie wykończył choć do ostatnich godzin nic nie wskazywało na to
Furosemid to na pewno mam w zastrzykach i tabl
Trzymaj sie futerku malutki

anka1515

 
Posty: 4132
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], grubysnake i 204 gości